„Mam 40 lat i zaszłam w ciążę. Koleżanki załamywały ręce, rodzina odmawiała pacierze, a ja w końcu jestem szczęśliwa”2 lata temu

„Najpierw moi rodzice zrobili mi wodę z mózgu, mówiąc, że wyczerpałam już swoje szanse i widocznie dziecko nie jest mi pisane. Później koleżanki, które przechwalały się wyrośniętymi dzieciakami. Nie rozumieli tego, że to właśnie dziecka brakuje mi do pełni szczęścia”. Czytaj więcej

„Kiedyś on uratował mnie z opresji, dziś ja pomagam mu odbić się od dna. Los kazał nam czekać na siebie 15 lat”2 lata temu

„Nie pamiętał mnie, choć ja od razu rozpoznałam w nim swego wybawiciela sprzed lat… Wiedziałam, że to nie może być przypadek i los specjalnie nas połączył. Szkoda, że w takich tragicznych okolicznościach, ale to już nie jest ważne. Liczy się tylko nasze szczęście”. Czytaj więcej

„Padliśmy ofiarą naciągacza. Zapłaciliśmy za remont budynku, który... nigdy nie istniał. Po marzeniach zostały zgliszcza”2 lata temu

„>>Ja to załatwię<<. Te słowa będą dźwięczeć w mojej głowie do końca życia. Bo ten drań nie formalności załatwił, tylko nas, naiwniaków. Tysiące myśli przeleciało mi przez głowę, a serce pękło na milion kawałków. Straciliśmy wszystko: oszczędności i wiarę w ludzi ”. Czytaj więcej

„Po 15 latach w końcu oświadczyłem się Bożence. Mieliśmy żyć w wolnym związku, ale jej choroba pokrzyżowała nam plany”2 lata temu

„Musimy się pobrać – zdecydowałem nad ranem. Dość czekania i życia na kocią łapę. Kochałem Bożenkę jeszcze bardziej niż wtedy, gdy się poznaliśmy. A teraz jeszcze ta podstępna choroba. Chciałem pokazać jej, że zawsze będę przy niej”. Czytaj więcej

„Matka była naczelną plotkarą we wsi. Nie pozostawiała na ludziach suchej nitki. Uknułem intrygę, by zakończyć tę farsę”2 lata temu

„Ilekroć przyjeżdżam i słyszę, czym ona żyje, co opowiada, to włos mi się jeży na głowie. Z każdą babą musi poplotkować, a potem roznosi te rewelacje dalej. Martwię się, że kiedyś komuś zaszkodzi, bo to, co te baby opowiadają, to już przechodzi ludzkie pojęcie!”. Czytaj więcej

„Tułałem się od pracy od pracy, żeby zarobić na chleb. Ukrywam przed żoną, że znów mnie wylali, bo boję się, że odejdzie”2 lata temu

„W urzędzie pracy zadeklarowałem, że podejmę każdą pracę, ale co z tego, że los chciał, bym pozostał bezrobotnym? Właściwie to z żadnej firmy mnie nie wylali z mojej winy. Zamknięcia, redukcje itp. Te słowa mnie prześladowały. Nic nie zmienia faktu, że znowu zawiodłem”. Czytaj więcej

„Pragnę dziecka, ale ledwo wiążemy koniec z końcem, a była mojego faceta wysysa z nas ostatnie pieniądze na alimenty”2 lata temu

„Zrobiłam w myślach szybkie obliczenia i wyszło mi, że jeśli zapłacimy tyle, ile ona żąda, to mogę zapomnieć o ciąży. Nie ma szans. Ja zarabiam najniższą krajową, Adam niewiele więcej. Sam wynajem mieszkania pochłania krocie, a utrzymanie, a rachunki, a Malwinka?”. Czytaj więcej

„Kumpel męża to niewdzięcznik i krętacz. Miał wyremontować nasz dom, a zabrał pieniądze i zniknął jak kamień w wodę”2 lata temu

„Owszem robota był dobrze zrobiona, ale nigdy nie wierzę, że Kamil pracował po 12 godzin dziennie. Drań zwyczajnie chciał naciągnąć nas na pieniądze. Gdy zobaczył, że nie damy się wpędzić w maliny, wyciągnął inną broń. Zrobił z nas oszustów i skąpców w oczach całej wsi”. Czytaj więcej

„Zakochałem się w wykładowczyni. Zasypywałem ją komplementami, a ona specjalnie mnie oblała”2 lata temu

„I chciej tu, człowieku, wdzięczności od kobiet! To ja za nią cały rok wypatrywałem oczy, a ona… Nie dość, że źle oceniła moją wiedzę, to jeszcze wzgardziła moim uczuciem! Albo, co gorsza, nawet go nie dostrzegła!”. Czytaj więcej

„Koleżanka wykorzystywała mój awans, żeby się lenić. Wymykała się do lekarza, a wracała z nowymi paznokciami”2 lata temu

„Wszystkim rozpowiedziała, że wylazła ze mnie wyrachowana karierowiczka, która awansowała niekoniecznie dzięki swojej ciężkiej pracy. Z takimi rewelacjami przyszła do mnie koleżanka. Bo plotki roznosiły się do innych działów lotem błyskawicy”. Czytaj więcej