„Moi znajomi zwiedzali świat, a ja przez Maksa gniłam w domu. Widział we mnie kurę domową, a nie partnerkę na życie”2 lata temu

„Moim obowiązkiem były: zakupy, pranie, sprzątanie, prasowanie i reszta zadań domowych. Nawet śmieci wyrzucałam ja, podczas gdy on wylegiwał się na kanapie. Chciałam mieć szalone życie i czerpać z niego garściami. Dusiłam się i w końcu coś we mnie pękło”. Czytaj więcej

„Śmierć brata wstrząsnęła mną podwójnie. Raz, że straciłem przyjaciela, dwa - zrozumiałem, co jest w życiu najważniejsze”2 lata temu

„Byłem o 18 lat młodszy od Przemka. Gdy się ma o tyle lat starszego brata, człowiekowi się wydaje, że jest nieśmiertelny, że nic złego mu się nie stanie, bo wspaniały i najlepszy na świecie brat go ochroni. Nie znamy dnia ani godziny, trzeba czerpać z życia garściami”. Czytaj więcej

„Wbiłam się w kuszącą mini i wysokie szpilki, żeby pokazać byłemu, co stracił. Udało się. Zbierał szczękę z podłogi”2 lata temu

„Paweł był największą miłością mojego życia. Choć rozstaliśmy się trzynaście lat temu, wciąż zajmował ważne miejsce w moim sercu. A ja w jego? No, cóż... Byłam dla niego kolejną trzpiotką, nikim więcej. Ale teraz już nie jestem naiwna, zobaczymy, kto się będzie śmiał ostatni”. Czytaj więcej

„Żałuję, że pomogłam Marcie. Dałam jej dach nad głową, a ona żyła na mój koszt i jeszcze wpędziła mnie w długi”2 lata temu

„Nie wiem, gdzie teraz mieszka Marta. Może i dobrze, bo gdybym wiedziała, mogłabym zrobić coś głupiego. Przez nią biegamy z mężem do urzędu skarbowego i wszystko wyjaśniamy. Kosztuje nas to wiele nerwów i czasu. Żałuję, że wyciągnęłam do niej pomocną dłoń”. Czytaj więcej

„Wszyscy dręczyli Ulę, bo była biedniejsza i odstawała. Mogłem ją bronić, ale byłem tchórzem. A ona i tak mnie chciała”2 lata temu

Ula do szkoły dojeżdżała ze wsi. Ubrana gorzej niż my, nie miała komórki czy komputera. Wyraźnie od nas odstawała. Byłem w niej zakochany, ale nie powiedziałem jej, bo wiedziałem, że koledzy będą się śmiać. Wszyscy jej dokuczali i wyśmiewali. Czytaj więcej

„Zniszczyłam związek mojej mamy, bo za szybko zapomniała o tacie po śmierci. Powinna dłużej nosić żałobę”2 lata temu

„Tamtego dnia przy śniadaniu trochę narzekał na ból w piersiach, ale nikt nie zwrócił na to uwagi. Był zdrowy i wysportowany. Dbał o siebie i mimo swoich 52 lat dalej był bardzo eleganckim mężczyzną. A potem ten straszny telefon: – Twojego tatę zabrali z biura do szpitala, chyba miał jakiś atak. Nie jest z nim dobrze…”. Czytaj więcej

„Wychodzenie za mąż z miłości to głupota. Mnie od początku zależało na pieniądzach i się tego nie wstydzę”2 lata temu

„Ja nie zbudowałam tego małżeństwa na czymś tak ulotnym, jak uczucie, ale na mocnych podstawach. Na pieniądzach. W końcu z alimentów, które wywalczę sobie na siebie i dzieci, z łatwością się utrzymam do chwili, gdy poznam następnego nadzianego kretyna. Bo przecież nie będę żyła sama i martwiła się o wszystko. Po co?”. Czytaj więcej

„Żonaty kochanek po 2 latach romansu zostawił mnie z brzuchem. Zastraszał mnie i kazał usunąć ciążę”2 lata temu

„Artur niedwuznacznie dawał do zrozumienia, że gdy pozbędę się dziecka, wszystko będzie po staremu. Po staremu? Chyba tylko taki nieczuły egoista jak on mógł coś takiego powiedzieć. Drań, tchórz i kłamca”. Czytaj więcej

„Odkąd wprowadziliśmy się do nowego mieszkania, nasze dziecko budzi się w nocy z krzykiem. Wiemy już, co się stało”2 lata temu

Krzyk Kasi wyrwał mnie ze snu w środku nocy. Od jakiegoś czasu sypiała niespokojnie, męczyły ją koszmary. Opowiadała o jakimś panu, który się nad nią pochylał, i to nie we śnie, ale kiedy się budziła... Zdarzało się to dokładnie w środy i soboty. Czytaj więcej

„Przez pandemię oszalałam. Tak bardzo się bałam, że chodziłam w domu w maseczce i nie dałam się dotykać wnukom”2 lata temu

„Do niedawna bardzo się z cieszyłam, że mieszkam z dziećmi, bo nie chciałam spędzić jesieni życia w samotności. Dziś myślę już tylko o tym, by jak najszybciej wrócić do siebie. Gdy ich widzę, ogarnia mnie przeraźliwy lęk. Boję się, że zarażą mnie tym cholernym wirusem”. Czytaj więcej