Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Mąż traktował mnie na równi ze zmywarką i odkurzaczem. Zrozumiałam, że najwyższy czas pozbyć się kuli u nogi”
„Mąż traktował mnie na równi ze zmywarką i odkurzaczem. Zrozumiałam, że najwyższy czas pozbyć się kuli u nogi”2 lata temu
„Fakt, często wymienialiśmy zdania. Kto co kupi w sklepie, o płaceniu rachunków, wyrzucaniu śmieci, no i o dzieciach. Nic o nas. Teraz zaś straciliśmy główny powód do odzywania się. Snuliśmy się po domu jak 2 duchy. Każde w swoją stronę, tak by przypadkiem nasze drogi się nie skrzyżowały”. Czytaj więcej
„Matka powtarzała, że nauka to klucz do sukcesu. Bzdura! Żeby żyć na poziomie, wystarczy złapać bogacza na dziecko”
„Matka powtarzała, że nauka to klucz do sukcesu. Bzdura! Żeby żyć na poziomie, wystarczy złapać bogacza na dziecko”2 lata temu
„Odwieszając markowy, zapewne bardzo drogi płaszcz pana Michała, oceniłam, że nada się na mojego męża. I z sukcesem na niego zapolowałam. Uśmiech, trzepotanie rzęsami, nieśmiałe zerknięcia, przypadkowe dotknięcia ręki – ani się obejrzałam, a Michał ślinił się na mój widok”. Czytaj więcej
„Moja wnuczka zdecydowała się na in vitro. Co za wstyd! Nie mogę pozwolić jej na dziecko urodzone z grzechu”
„Moja wnuczka zdecydowała się na in vitro. Co za wstyd! Nie mogę pozwolić jej na dziecko urodzone z grzechu”2 lata temu
„Co to za życie bez maluszka, co za małżeństwo? Jak to pole jałowe. Nawet jej napisałam kiedyś o znajomej, która miała podobny problem i dopiero po pielgrzymce Matka Boska ją wsparła w staraniach. Modlę się gorąco, żeby Pan Bóg obdarował moją wnuczkę dzieciątkiem, a ona grzech okrutny chce popełnić! To straszne…”. Czytaj więcej
„Przez 2 lata byłam >>podnóżkiem<< dla swojego narzeczonego. Stawałam na rzęsach, żeby mnie nie rzucił”
„Przez 2 lata byłam >>podnóżkiem<< dla swojego narzeczonego. Stawałam na rzęsach, żeby mnie nie rzucił”2 lata temu
„Jaś jest estetą, kocha piękno. Pryszcz na nosie budzi w nim niechęć do właścicielki pryszcza, więc nie mogłam być rozczochrana, nieumalowana, niepachnąca. Musiałam się starać. On miewał gorsze dni, problemy, załamki... Wtedy ja brałam to na klatę. Nawieszał na mnie swoje smutki, ja się uginałam, a Jaś znowu promieniał”. Czytaj więcej
„Przyjaciółka z nudów i samotności wyszukiwała sobie choroby. Wydawała oszczędności życia na wymyślone badania”
„Przyjaciółka z nudów i samotności wyszukiwała sobie choroby. Wydawała oszczędności życia na wymyślone badania”2 lata temu
„– Lekarze na niczym się nie znają! To niedouczone konowały! Wystarczy otworzyć pierwszą lepszą stronę w internecie, żeby wiedzieć lepiej niż oni! – koleżanka wymyślała sobie coraz to nowsze choroby i podważała zdanie ekspertów. Ciągle ganiała do szpitala i prywatnych lekarzy z badaniami, które… sama kazała sobie zlecać!”. Czytaj więcej
„Trwałam przy mężu alkoholiku, bo wierzyłam, że mogę go zmienić. Byłam naiwna, krzywdziłam siebie i własne dzieci”
„Trwałam przy mężu alkoholiku, bo wierzyłam, że mogę go zmienić. Byłam naiwna, krzywdziłam siebie i własne dzieci”2 lata temu
„Nagle jakby mi ktoś zdjął klapki z oczu, zobaczyłam swoją głupotę i winę. Pojęłam, że z tchórzostwa, lenistwa albo nie wiem czego jeszcze krzywdzę swoje dzieci, że pozwalam się nad nimi znęcać, że mój bezwład to największy grzech”. Czytaj więcej
„Koleżanki dziwią mi się, że kocham swojego męża. Dla nich normą jest, że męża się toleruje, a nie lubi”
„Koleżanki dziwią mi się, że kocham swojego męża. Dla nich normą jest, że męża się toleruje, a nie lubi”2 lata temu
„Mam wiele koleżanek, które mówią, że mężowie zmarnowali im najlepsze lata życia, że wyssali z energii i radości. W moim przypadku jest inaczej: mojego życia nie byłoby bez Henia. Nasza miłość przetrwała wszystko i jest cały czas tak samo silna, jak wtedy, gdy mieliśmy po 20 lat”. Czytaj więcej
„Nie cieszyłam się z ciąży, ale liczyłam na wsparcie rodziny. Gdy okazało się, że urodzę chore dziecko, mąż uciekł do innej”
„Nie cieszyłam się z ciąży, ale liczyłam na wsparcie rodziny. Gdy okazało się, że urodzę chore dziecko, mąż uciekł do innej”2 lata temu
„Długo nie mogłam oswoić się z tą wiadomością. Moje idealne, poukładane życie legło w gruzach. Nie potrafiłam się z tym pogodzić. Czułam się oszukana, rozżalona, skrzywdzona! Teściowie i mąż oczywiście ucieszyli się z nowiny. A ja? Na zmianę płakałam, wściekałam się i przeklinałam los”. Czytaj więcej
„Macierzyństwo było moim marzeniem, dopóki nie urodziłam syna. Miałam przy piersi mlekopija, który nie dawał mi żyć”
„Macierzyństwo było moim marzeniem, dopóki nie urodziłam syna. Miałam przy piersi mlekopija, który nie dawał mi żyć”2 lata temu
„Niech oni wszyscy się zamkną! Niech się wszyscy ode mnie odczepią! To nie tak miało wyglądać! Nie tak miało być. Wiedziałam, że macierzyństwo nie przypomina jedzenia lukrowanych pączków, ale nie sądziłam, że pierwszą myślą po otworzeniu oczu, nieważne będzie chęć zniknięcia”. Czytaj więcej
„Sanatoryjny wamp zagiął parol na mojego ojca. Chytra baba myślała, że się obłowi i jeszcze dostanie mieszkanie w spadku”
„Sanatoryjny wamp zagiął parol na mojego ojca. Chytra baba myślała, że się obłowi i jeszcze dostanie mieszkanie w spadku”2 lata temu
„– Wie pan, ona przyjeżdża do nas od wielu lat i zawsze sobie kogoś wśród kuracjuszy upatrzy. – To znaczy kogo? – spytałem. – Jakiegoś pana… – dziewczyna zawahała się. – No, kandydata na towarzysza życia. Ona jest bardzo samotna, dzieci ją skrzywdziły, oddała im wszystko i sama nawet nie bardzo ma gdzie mieszkać, więc szuka łatwej okazji”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA