Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Szefowa nawet nie ukrywała, że mnie nie lubi. Regularnie rzucała chamskie uwagi na temat mojego wieku”
„Szefowa nawet nie ukrywała, że mnie nie lubi. Regularnie rzucała chamskie uwagi na temat mojego wieku”rok temu
„Nowa szefowa od początku dawała mi do zrozumienia, że nie jestem jej ulubienicą. Drażniłam ją swoim sposobem bycia i zbyt dużym zaangażowaniem w obowiązki. Zdawałam sobie sprawę, że jeśli nie awansuję i w ten sposób nie wyrwę się spod jej skrzydeł, to wcześniej czy później wymieni mnie na młodszą pracownicę”. Czytaj więcej
„Wigilia z teściami to horror. Dzielą się opłatkiem, ale tylko czekają, by wbić komuś szpilę w tyłek. >>Kochana rodzinka<<”
„Wigilia z teściami to horror. Dzielą się opłatkiem, ale tylko czekają, by wbić komuś szpilę w tyłek. >>Kochana rodzinka<<”rok temu
„Do tej pory zawsze musieliśmy jeździć do teściów. Nie było zmiłuj, nieważne, że Piotruś kaszle, Pawełek ma stan podgorączkowy, a Oli wyrzynają się ząbki, więc jest marudna i wrzeszczy – teściowie uważali, że Boże Narodzenie trzeba spędzać na kupie. No ale dobra, tradycja to tradycja”. Czytaj więcej
„Okazało się, że mężczyzna, który mnie wychowywał, wcale nie był moim ojcem. Ten prawdziwy zostawił moją mamę w ciąży”
„Okazało się, że mężczyzna, który mnie wychowywał, wcale nie był moim ojcem. Ten prawdziwy zostawił moją mamę w ciąży”rok temu
„Nie byłam jego dzieckiem i może dlatego był zawsze tylko poprawnym ojcem. Nie tatą, tatusiem, tylko ojcem, wypełniającym obowiązki i zakłopotanym, kiedy trzeba było okazać czułość. Byłam dla niego obcą osobą, ale czy mógł się tego domyślić?”. Czytaj więcej
„Żona goniła mnie do przedświątecznych porządków, a ja chciałem pić piwko na kanapie. Za 600 zł kupiłem sobie święty spokój”
„Żona goniła mnie do przedświątecznych porządków, a ja chciałem pić piwko na kanapie. Za 600 zł kupiłem sobie święty spokój”rok temu
„Moja szanowna małżonka, w przeciwieństwie do mnie, powtarzała, że na Boże Narodzenie mieszkanie musi być wypucowane na błysk. I przystępowała do działania. Wywalała wszystko z szafek, odsuwała meble, trzepała, myła, pucowała, polerowała. I co najgorsze, non stop narzekała”. Czytaj więcej
„Po pierwszym zawale nadal wymykałem się z domu na pizzę i piłem piwo. Igrałem z ciałem, mimo iż dawało mi sygnały”
„Po pierwszym zawale nadal wymykałem się z domu na pizzę i piłem piwo. Igrałem z ciałem, mimo iż dawało mi sygnały”rok temu
„Na zewnątrz byłem wesoły i optymistyczny, uśmiechałem się do żony i stroiłem sobie żarty z poziomu swojego cholesterolu, ale wewnątrz czułem się tak, jakby nad głową wisiał mi jakiś cień, którego w żaden sposób nie potrafiłem się pozbyć. Zastanawiałem się często, co jeszcze czeka mnie w życiu? Przecież teraz może być już tylko gorzej". Czytaj więcej
„Miałam być kurą domową, siedzącą całymi dniami w domu i czekającą z obiadem na męża? Niedoczekanie! Miałam swoje plany&quot;
„Miałam być kurą domową, siedzącą całymi dniami w domu i czekającą z obiadem na męża? Niedoczekanie! Miałam swoje plany"rok temu
„Miałam tu swoje życie i byłam z niego zadowolona. Liczyłam, że Paweł będzie jego częścią. Ale teraz wyraźnie zobaczyłam, że stoimy na rozdrożu. I chyba po raz pierwszy w życiu tak poważnie zaczęłam myśleć o przyszłości". Czytaj więcej
„Po śmierci męża okazało się, że jestem życiową sierotą. Nie umiałam nawet zadzwonić po majstra”
„Po śmierci męża okazało się, że jestem życiową sierotą. Nie umiałam nawet zadzwonić po majstra”rok temu
„– Posiadam, wyobraź sobie, nawet dwie skrzynki z narzędziami, ale… – mina mi zrzedła – do nich nie zaglądam, bo… nie umiem się nimi posługiwać. Wszystko to leży nieruszane od czasu, od kiedy… – Wiem, wiem – Ewka pokiwała głową ze zrozumieniem. – To przecież nic złego, że do tej pory nie musiałaś sobie radzić sama”. Czytaj więcej
„Przy wigilijnym stole wyznałem miłość... szwagierce. Nie było warto. Zrobiłem z siebie idiotę i zniszczyłem święta”
„Przy wigilijnym stole wyznałem miłość... szwagierce. Nie było warto. Zrobiłem z siebie idiotę i zniszczyłem święta”rok temu
„Po co im wmawiał, że szuka matki dla swojego dziecka, żalił się na swoją samotność, skoro chciał je tylko zaliczyć? Grał heroicznego ojca, a w rzeczywistości był samolubnym draniem. Zawsze myślał wyłącznie o sobie, nawet córkę traktował jak przynętę”. Czytaj więcej
„Mieliśmy pieniędzy jak lodu, ale mężowi ciągle było mało. Całymi dniami był w pracy, na życie i dzieci nie miał już czasu”
„Mieliśmy pieniędzy jak lodu, ale mężowi ciągle było mało. Całymi dniami był w pracy, na życie i dzieci nie miał już czasu”rok temu
„– Wszystko przez te wyjazdy! – wybuchnął Bartek. – Mogliśmy sobie teraz siedzieć w domu, w cieple, zamiast włóczyć się po jakichś bezdrożach i zadupiach. A potem jeszcze będę musiał słuchać mądrości drogiego teścia i tłumaczyć się przed nim, dlaczego nie mamy jeszcze dzieci. Po raz kolejny. I tak co roku. Mam tego dość!”. Czytaj więcej
„Faceci ode mnie uciekali, bo się przy mnie dusili. Uważałam ich za niewdzięczników, bo przecież dbałam o nich jak o dzieci!”
„Faceci ode mnie uciekali, bo się przy mnie dusili. Uważałam ich za niewdzięczników, bo przecież dbałam o nich jak o dzieci!”rok temu
„– Widocznie nie był mnie wart. Ciekawe, gdzie teraz znajdzie taką, która zatroszczy się o niego co najmniej w połowie tak jak ja – oświadczyłam na koniec. – I co, nie mam racji, że to skunks? – Podobnie jak twoi wszyscy poprzedni faceci… Nie przesadzasz? Zagłaskujesz ich na śmierć! Pierzesz ubrania, rozpieszczasz, robisz kanapeczki...”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA