Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Syn sterował mną jak marionetką. Twierdził, że taka stara wdowa jak ja, nie ma prawa do miłości, a mój kochanek to kleszcz”
„Syn sterował mną jak marionetką. Twierdził, że taka stara wdowa jak ja, nie ma prawa do miłości, a mój kochanek to kleszcz”rok temu
„Liczyłam się z jego opiniami, choćby były dziecinne i niepasujące do sytuacji. Nauczył się, że biorę pod uwagę to, co mówi, i że jest w naszym domu kimś w rodzaju małego gospodarza. Bardzo szybko zaczął to wykorzystywać”. Czytaj więcej
„Uratowałam niewinne stworzenie, a jego właściciel chciał oskubać nas kasy. Pogoniłam naciągacza, gdzie pieprz rośnie”
„Uratowałam niewinne stworzenie, a jego właściciel chciał oskubać nas kasy. Pogoniłam naciągacza, gdzie pieprz rośnie”rok temu
„Jak zobaczyłam, co narobiła, to omal nie zeszłam z tej cudownej planety. Tak mi się odpłaca za uratowanie jej życia? Miałam więc nadzieję, że właściciel raz-dwa się u nas zjawi i uwolni nas od niej, zanim doprowadzi do ruiny cały ogród”. Czytaj więcej
„Mąż zadłużył nas na kupę kasy i bez słowa zwiał jak tchórz. Zostawił mnie z dzieckiem na tonącym okręcie”
„Mąż zadłużył nas na kupę kasy i bez słowa zwiał jak tchórz. Zostawił mnie z dzieckiem na tonącym okręcie”rok temu
„Nie dostajemy większego ciężaru, niż możemy unieść, więc i ja, miłosiernie, po kawałku dowiadywałam się, w jakiej jestem sytuacji. Mieszkanie było zadłużone, konto puste, zobowiązania wobec banku przerastały moje możliwości”. Czytaj więcej
„Przyjaciółka chorowała, a jej mąż w tym czasie zradzał ją bez opamiętania. Boję się wyznać jej prawdę”
„Przyjaciółka chorowała, a jej mąż w tym czasie zradzał ją bez opamiętania. Boję się wyznać jej prawdę”rok temu
„Miałam żal do Marcina i uważałam go za drania, ale cała sprawa już nie wydawała mi się jednoznaczna. Między jego i moją racją istniała Łucja – chora, ufna, słaba, potrzebująca pomocy. Tak łatwo było ją złamać na zawsze. Po co? W imię czego? Prawdy? Jakiej, czyjej, komu i do czego potrzebnej?”. Czytaj więcej
„Każdy omijał bezdomnego szerokim łukiem, bo brał go za pijaczynę. Coś mnie tknęło i przypadkiem uratowałam mu życie”
„Każdy omijał bezdomnego szerokim łukiem, bo brał go za pijaczynę. Coś mnie tknęło i przypadkiem uratowałam mu życie”rok temu
„Wstrzymałam więc oddech i stanęłam nad mężczyzną. Miałam jeszcze nadzieję, że kiedy nim potrząsnę, obudzi się i niechby mnie nawet sklął. Lecz on się nie poruszył, był zupełnie bezwładny. Kiedy nim mocniej potrząsnęłam, zaczął zsuwać się z ławki”. Czytaj więcej
„Gdy mąż kuzynki przygruchał sobie kochankę, ta zamieniła się w sopel lodu. Nie sądziłam, że jej serce roztopi mój synek”
„Gdy mąż kuzynki przygruchał sobie kochankę, ta zamieniła się w sopel lodu. Nie sądziłam, że jej serce roztopi mój synek”rok temu
„Eliza o mało nie spadła z krzesła. Całkiem się pogubiła, słysząc, jak dziewięciolatek dojrzale mówi o swoich problemach. Piotruś łączył zaskakująco przeciwstawne cechy. Był wrażliwy i jednocześnie pozostawał całkowicie obojętny na napiętą atmosferę i nieprzyjemności, które go spotykały w świecie małych chłopców”. Czytaj więcej
„Prawie zemdlałam, gdy zobaczyłam suknię ślubną córki. Ksiądz nas przeklnie na zawsze, jak zobaczy ten jej dekolt do pępka”
„Prawie zemdlałam, gdy zobaczyłam suknię ślubną córki. Ksiądz nas przeklnie na zawsze, jak zobaczy ten jej dekolt do pępka”rok temu
„Choć na samą myśl, że moje dziecko pójdzie w czymś takim do ślubu, robiło mi się smutno i słabo. No ale to w końcu dzień Klary, spełnienie jej marzeń, nie moich. Obiecałam sobie, że nie będę się wtrącać, więc się nie wtrącałam. Tym bardziej że wszystkie dziewczyny były zachwycone wyborem Klary. Przynajmniej tak mówiły”. Czytaj więcej
„Sąsiadka wykrzyczała mi, że jestem plotkarą. Jakby żyła po bożemu, to bym nie wypytywała jej dziecka, gdzie jest tatuś!”
„Sąsiadka wykrzyczała mi, że jestem plotkarą. Jakby żyła po bożemu, to bym nie wypytywała jej dziecka, gdzie jest tatuś!”rok temu
„– Ze mną proszę gadać, a nie dziecko mi maglować! Najpierw tatuś, potem kościółek… Niech cię nie obchodzi nasze życie, plotkaro, swoim się zajmij! – warknęła. Co za ludzie, żeby tak na starszą osobę z pyskiem naskoczyć… Że ja jestem plotkara? Swoją drogą, autem przyjechała, więc chyba nieźle jej się powodzi, jak na samotną matkę”. Czytaj więcej
„Gdy żona zmarła, stałem się zgryźliwym dziadem, którego wkurzała nawet własna córka. Na nowo narodziłem się na pogrzebie”
„Gdy żona zmarła, stałem się zgryźliwym dziadem, którego wkurzała nawet własna córka. Na nowo narodziłem się na pogrzebie”rok temu
„Co on tam mamrotał? Że jestem wściekły na cały świat? Nie wiem, czego on nie rozumie. Z czego tu się cieszyć? Na świecie toczą się dramaty, w telewizji dają gnioty, ludzie głupieją, z nikim nie można pogadać. To co, moja wina?”. Czytaj więcej
„W knajpie czekał ognisty kochanek, a u moich drzwi płakała sąsiadka. Może jestem bez serca, ale musiałam wybrać”
„W knajpie czekał ognisty kochanek, a u moich drzwi płakała sąsiadka. Może jestem bez serca, ale musiałam wybrać”rok temu
„Wiedziałam, że to koniec. Samce alfa łatwo nie wybaczają. Ścisnęło mnie w żołądku, bo naprawdę sporo sobie obiecywałam po tej znajomości…”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA