Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Teściowa mojego syna to zakała rodziny. Nie wytrzymałam i wygarnęłam jej co o niej myślę”
„Teściowa mojego syna to zakała rodziny. Nie wytrzymałam i wygarnęłam jej co o niej myślę”3 lata temu
„Koleżankami nie jesteśmy, jednak się tolerujemy. Wolałabym, żebyśmy się lubiły, ale nic już nie poradzę na charakter tej dziwnej kobiety. Ważne, że z synową żyję dobrze. Z teściową syna nie muszę”. Czytaj więcej
„Wymarzyłam sobie wesele na wodzie i bez dzieci. Rodzina nie rozumie, że chcemy zrobić po swojemu”
„Wymarzyłam sobie wesele na wodzie i bez dzieci. Rodzina nie rozumie, że chcemy zrobić po swojemu”3 lata temu
„Sprawa jest już załatwiona, zaproszenia wysłane. Komu pasuje, jest mile widziany, komu nie – trudno. Nie zamierzam układać sobie życia od początku pod czyjeś dyktando!”. Czytaj więcej
„Co roku odkładałam decyzję o macierzyństwie na później. Aż w końcu przegapiłam magiczny moment...”
„Co roku odkładałam decyzję o macierzyństwie na później. Aż w końcu przegapiłam magiczny moment...”3 lata temu
„Ciągle mówiłam sobie, że jeszcze chwila, że to zły moment, że nie mogę rujnować sobie kariery. Dopiero gdy było za późno na ciążę, zrozumiałam, że te wszystkie budynki które zaprojektowałam, na starość mnie nie przytulą... Że teraz sukcesy zawodowe nic nie znaczą. Zawsze będę żałować, że nie mam dzieci.” Czytaj więcej
„Po 40 latach nagle okazało się, że nic nas nie łączy. Dlaczego? Po prostu oboje przeszliśmy na emeryturę”
„Po 40 latach nagle okazało się, że nic nas nie łączy. Dlaczego? Po prostu oboje przeszliśmy na emeryturę”3 lata temu
„– Myślałem, że będziemy żyć spokojnie, nie spiesząc się. Jak na starszych ludzi przystało. A ty nawet sekundy w miejscu nie potrafisz usiedzieć. Wiecznie nie ma cię w domu, wiecznie gdzieś pędzisz. Czasem zastanawiam się, czy jeszcze mam żonę. Nie możesz trochę zwolnić?” Czytaj więcej
„Mydlił mi oczy własną firmą, luksusami i wspólnym życiem. A potem nagle zapadł się pod ziemię”
„Mydlił mi oczy własną firmą, luksusami i wspólnym życiem. A potem nagle zapadł się pod ziemię”3 lata temu
W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście! Bardzo mu zależało, żebym traktowała go poważnie, a nie jak jakiegoś podrywacza… Dlaczego mnie oszukał? Co chciał przez to osiągnąć? Czytaj więcej
„Umieram, ale nie to mnie martwi. Najbardziej boję się, co będzie z moim nieuleczalnie chorym synem”
„Umieram, ale nie to mnie martwi. Najbardziej boję się, co będzie z moim nieuleczalnie chorym synem”3 lata temu
Mój syn generalnie jest spokojnym chłopcem, ale miewa napady agresji zakończone najczęściej silnymi atakami padaczki. Lekarstwa nie zawsze są je w stanie powstrzymać. Moi rodzice kompletnie nie nadają się na opiekunów. Właściwie to szczerze nienawidzą wnuka, zwłaszcza mój ojciec. Nie może mi wybaczyć, że znów go zawiodłam. Miałam chociaż dać mu silnego, mądrego wnuka, a tu przyszło na świat takie coś… Czytaj więcej
„Zawsze uważałem, że żona tylko siedzi w domu. Wszystko się zmieniło, gdy straciłem pracę i to ja zostałem kurą domową”
„Zawsze uważałem, że żona tylko siedzi w domu. Wszystko się zmieniło, gdy straciłem pracę i to ja zostałem kurą domową”3 lata temu
Gdy Anita skarżyła się na zmęczenie i nadmiar obowiązków, odruchowo przytakiwałem. Wszystko się zmieniło, gdy ona znalazła pracę, a mnie zwolnili. Przekonałem się, że już wyprawienie starszego syna do przedszkola to mission impossible, po której mam ochotę zakończyć swój dzień... Czytaj więcej
„Zostałam matką chrzestną obcej dziewczynki. Rodzice zostawili ją jak śmiecia, rodzina zastępcza się nad nią znęcała”
„Zostałam matką chrzestną obcej dziewczynki. Rodzice zostawili ją jak śmiecia, rodzina zastępcza się nad nią znęcała”3 lata temu
Podobno „zapodziała się matce” w zamieszaniu związanym z wyjazdem, a potem było już za późno, żeby oddać rodzinie zapomnianą dziewczynkę, leżącą w kącie pokoju celników, pod jednym z krzesełek. Myślę, że zostawiono ją z premedytacją, żeby chociaż ona miała szansę na lepszy los albo nie obciążała skromnego budżetu. Czytaj więcej
„Nauczycielka mojego syna bez żenady mnie podrywała. Wymyślała, że Mikołaj ma problemy, tylko po to żeby się umówić”
„Nauczycielka mojego syna bez żenady mnie podrywała. Wymyślała, że Mikołaj ma problemy, tylko po to żeby się umówić”3 lata temu
- Dlaczego za moich czasów nauczycielki nie wyglądały tak jak ona?! - westchnąłem sam do siebie, gdy pierwszy raz zobaczyłem panią Klaudynę. Potem jednak byłem coraz bardziej zażenowany... Szczególnie że zaczęła wmawiać nam, że Mikołaj ma zaburzenia odżywiania, za często chodzi do toalety, a do tego ma syndromy depresji... Czytaj więcej
„Żyję tylko dzięki antydepresantom. Mój mąż popełnił samobójstwo, córka jest poważnie chora, a ja popadłam w ogromne długi”
„Żyję tylko dzięki antydepresantom. Mój mąż popełnił samobójstwo, córka jest poważnie chora, a ja popadłam w ogromne długi”3 lata temu
Czasem proszę Boga, żeby mnie do siebie zabrał. Byłam wściekła na Igora, że się powiesił i zostawił mnie samą z tym wszystkim. Ale teraz zazdroszczę mu, że miał tyle odwagi. Błędne koło chwilówek, które musiałam brać żeby opłacić rachunki i leczenie męża i córki, sprawiły że jestem w sytuacji bez wyjścia. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA