Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Nie wiem, jakim cudem zaszłam w ciążę, ale nie mogę urodzić. Nie nadaję się na matkę. Zniszczę temu dziecku życie”
„Nie wiem, jakim cudem zaszłam w ciążę, ale nie mogę urodzić. Nie nadaję się na matkę. Zniszczę temu dziecku życie”3 lata temu
Wszystko, tylko nie to! Ja po prostu nie mogę! Ani teraz, ani nigdy! Na mnie musi się skończyć ta przeklęta rodzina. Dość już nieszczęść! Czytaj więcej
„Po wypadku moja narzeczona poczuła powołanie i poszła do zakonu. Dalej ją kocham, ale nie mogłem jej zatrzymać”
„Po wypadku moja narzeczona poczuła powołanie i poszła do zakonu. Dalej ją kocham, ale nie mogłem jej zatrzymać”3 lata temu
Wiem, że kiedyś się ożenię, taka jest kolej rzeczy. Ale czy minie ból po mojej miłości? Tego nie wiem. Czytaj więcej
„Rodzice wychowali mnie w przekonaniu, że jestem gorsza i głupsza od mojej siostry. Ona traktowała mnie jak służącą”
„Rodzice wychowali mnie w przekonaniu, że jestem gorsza i głupsza od mojej siostry. Ona traktowała mnie jak służącą”3 lata temu
Agata była w tym mistrzynią. Jak nikt umiała wzbudzać we mnie poczucie winy. Gdyby nie Robert, nadal bym była służącą mojej starszej siostry! Czytaj więcej
„Być kochanką to jak żywić się resztkami i odpadkami z cudzego stołu. W dodatku rozgrzebanymi czyimś widelcem”
„Być kochanką to jak żywić się resztkami i odpadkami z cudzego stołu. W dodatku rozgrzebanymi czyimś widelcem”3 lata temu
Moja mama mówiła, że „ta trzecia” zawsze będzie głodna. Bo to prawdziwa rodzina dostanie pożywny obiad. Ciocia Justyna latami była kochanką Karola, aż w końcu jego żona zmarła. Gdy został wdowcem, łaskawie zdecydował się do niej przeprowadzić... Czytaj więcej
„Sama przysyłałam sobie do pracy kwiaty, żeby koleżanki myślały, że kogoś mam. Wydało się i najadłam się wstydu”
„Sama przysyłałam sobie do pracy kwiaty, żeby koleżanki myślały, że kogoś mam. Wydało się i najadłam się wstydu”3 lata temu
Pomyślicie, że zwariowałam. Jednak wymyśliłam to, aby moje życie przestało być tak strasznie nudne. Zamawianie kwiatów powinno być miłe, choć czasami bywa także kłopotliwe. Zwłaszcza jeśli potem wysyła się je do samej siebie… Czytaj więcej
„Gdy mój 25-letni syn wyprowadził się z domu, czułam się jak wdowa w żałobie. Z jego pokoju uczyniłam świątynię”
„Gdy mój 25-letni syn wyprowadził się z domu, czułam się jak wdowa w żałobie. Z jego pokoju uczyniłam świątynię”3 lata temu
„Mateusz traktował dom jak hotel, salon gier, jadłodajnię i pralnię. Gdy rzucił studia, poszedł do pracy, ale nie dokładał się do opłat - nie miałam serca go o to prosić. Sam płacił za to za swoje ciuchy, imprezy i wyjazdy. Mąż mówił, że żyjemy w trójkącie w dwupokojowym mieszkaniu. Czemu więc teraz czułam taki żal?!” Czytaj więcej
„Znaliśmy się i przyjaźniliśmy od zawsze, ale na miłość musieliśmy poczekać 17 lat. Było warto, bo to moja bratnia dusza”
„Znaliśmy się i przyjaźniliśmy od zawsze, ale na miłość musieliśmy poczekać 17 lat. Było warto, bo to moja bratnia dusza”3 lata temu
Pamiętacie „Wichrowe Wzgórza”? Tych dwoje, którzy razem się wychowali i wrośli w siebie jak bakterie brodawkowe i lucerna? Z nami było tak samo. Tylko nasza miłość jest szczęśliwa. Czytaj więcej
„Jestem wdową z dwójką dzieci. Brakuje mi miłości, ale wiem, że nikogo już nie będą w stanie pokochać”
„Jestem wdową z dwójką dzieci. Brakuje mi miłości, ale wiem, że nikogo już nie będą w stanie pokochać”3 lata temu
Byłeś, jesteś i będziesz miłością mojego życia. Bardzo za tobą tęsknię. I tylko z tobą umiem tak szczerze rozmawiać… Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA