„Każdego dnia widziałem, jak coraz bardziej unikał kontaktu z nami i zamykał się w sobie. Jego powroty ze szkoły stawały się coraz cichsze. Widziałem, że coś go dręczy, ale za każdym razem, gdy próbowałem go o to zapytać, odpowiadał krótko, a potem zamykał się w swoim pokoju”.
Czytaj więcej