Aquaphor - test, cena, jakość, opinie
Testujemy je od 2 tygodni. Jak je oceniamy? Poznajcie opinie redaktorek Polki.pl!

- Małgorzata Górecka-Kosmala
Wiesz, że nasz organizm potrzebuje ok. 2 litrów wody dziennie? I to niezależnie od pory roku! To właśnie woda zapewnia piękny wygląd, dobre samopoczucie i zdrowie.
Jesienią nastrój poprawiają nam herbaty i napary, do których przyrządzenia potrzebujemy oczywiście wody - to właśnie ona wydobywa z nich prawdziwy aromat. Z chęcią podjęłyśmy się więc wyzwania, jakim było przetestowanie dzbanków Aquaphor. Jak je oceniamy? Sprawdźcie!
Redakcja testuje - dzbanek filtrujący wodę Aquaphor
Jako dietetyk dbam o nawodnienie, ale też zwracam uwagę na aspekty ekologicznie. Boli mnie kupowanie wody w plastikowych butelkach. Dzbanek filtrujący Provance to dla mojej rodziny idealne rozwiązane. Z filtrowanej wody korzystamy do przygotowywania herbaty, kawy, napojów z dodatkiem chia (uwielbia je moja córka), a także jako źródło wody do bieżącego picia. Dzbanek ma ergonomiczny kształt, wygodnie się go trzyma, jest estetyczny i dobrze prezentuje się w kuchni. Dzięki filtrowaniu moja głowa jest spokojniejsza, bo choć warszawska woda jest dobrej jakości, to zawsze obawiałam się stanu rur wodociągowych. Na szczęście dzbanek Provance zmniejsza ilość rdzy, chloru i metali ciężkich.


Dzbanek Aquaphor to ostatnio mój ulubiony sprzęt kuchenny. Dlaczego? Bardzo pilnuję tego, by codziennie pić ok. 2 litrów wody. Często dźwigałam ciężkie butelki, co źle wpływało na stan mojego kręgosłupa. Odkąd mam dzbanek filtrujący wodę, nie muszę tego robić! Wystarczy woda z kranu. Provance oczyszcza ją z różnych zanieczyszczeń znajdujących się w wodzie wodociągowej. Usuwa z niej kamień, drobny osad, rdzę, żelazo i rtęć. To dlatego tak bardzo doceniam dzbanek Aquaphor. Dzięki niemu wiem, że piję zdrową, czystą i przede wszystkim smaczną wodę. Do tego nie muszę wydawać pieniędzy na tę w plastikowych butelkach i dbam o środowisko naturalne. Woda przefiltrowana przez dzbanek Aquaphor sprawia, że wyczuwam też inny, bardziej intensywny smak moich ulubionych, jesiennych herbat. Ale nie chodzi tylko o smak wody. Dzbanek jest też bardzo designerski. Do złudzenia przypomina te tradycyjne! Świetnie prezentuje się w mojej kuchni - jest ergonomiczny, ma poręczny uchwyt i mieści dużo wody.


Jesienne herbatki - nasze ulubione przepisy
Nic tak nie smakuje, jak gorąca herbata w jesienny wieczór. My uwielbiamy eksperymenty w kuchni. Oto nasze 2 ulubione przepisy na jesienny, rozgrzewający napar!
Herbata z goździkami, pomarańczową nutą i maliną
Składniki:
- szklanka czarnej herbaty
- 2 goździki
- plaster pomarańczy
- miód
- syrop malinowy
Sposób przygotowania:
Do zaparzonej, gorącej herbaty dodać goździki, miód oraz plaster pomarańczy. Na koniec dolej odrobinę syropu malinowego.
Limonkowa herbata z miodem i imbirem
Składniki:
- szklanka zaparzonej herbaty
- 2 plastry limonki
- miód, najlepiej lipowy
- szczypta mielonego imbiru
- laska cynamonu
Sposób przygotowania:
Do gorącej herbaty dodajemy limonkę, imbir, laskę cynamonu oraz miód do smaku.