Na Amazonie można kupić lalkę reklamowaną jako „Ciężarna Barbie”. Nie została ona wprawdzie wyprodukowana przez firmę Mattel Inc., ale i tak wzbudziła spore kontrowersje wśród rodziców. Nas trochę to dziwi – tym bardziej, że lalki z ciężarnymi brzuchami wcale nie są na amerykańskim rynku nowością.
Ciężarna lalka
Producenci lalki w ciąży argumentują, że jest to zabawka edukacyjna, która pomoże zrozumieć maluchom, skąd się biorą dzieci. Ma blond włosy, niebieskie oczy i przypomina oryginalną Barbie. Różni ją tylko jeden szczegół: odpinany brzuch, w którym kryje się lalka – noworodek. Bobasa można wyjąć i włożyć z powrotem do brzucha.
Cena lalki nie jest wygórowana: kosztuje ona niecałe 5$, czyli około 17 zł. Do wyboru są trzy modele.
Część rodziców jest oburzonych lalką i w mediach społecznościowych komentuje, że jest odrażająca i zbyt realistycznie pokazuje poród przez cesarskie cięcie. Inni zaś są zdania, że zabawka w prosty sposób pomoże edukować maluchy.
My uważamy, że lalka nie jest kontrowersyjna nie względu na ciążowy brzuch, ale na jej… nogi, które wyglądają – delikatnie mówiąc – nienaturalnie. Nie dość, że są nieproporcjonalnie długie, to jeszcze przypominają dwa wychudzone patyki. W całej dyskusji na temat tych lalek dziwi nas, że rodzice oburzają się na to, że zabawka jest w ciąży, zamiast na to, że promuje niezdrowe wzorce wśród dziewczynek. W końcu tyle mówiło się rok temu o tym, by Barbie miały naturalne proporcje i sylwetki przypominające normalne, a nie wychudzone kobiety…
Polecamy:
Powstała lalka Barbie na wzór modelki plus size. Pierwsza, której uda się stykają
Czy Barbie zawsze musi być doskonała? Te lalki pokazują nieidealne życie prawdziwych kobiet!