„– Jeżeli chcesz, abym jeszcze opiekowała się wnukami, to powinnaś uregulować ten dług – dodałam. Basia spojrzała na mnie jak na wariatkę. Potem szybko spakowała i ubrała dzieciaki i ruszyła w stronę drzwi. – Myślałam, że mogę na ciebie liczyć – odpowiedziała. – Możesz, ale to nie znaczy, że masz mnie wykorzystywać”.
Czytaj więcej