Tani jak barszcz i działa cuda. Ten domowy nawóz sprawia, że hortensje rozkwitają w pełnej okazałości
Jeśli twoja hortensja marnieje, nie kwitnie albo jej liście robią się blade, pora ją solidnie zasilić. Zamiast sięgać po sklepowe preparaty, przygotuj naturalny nawóz, który kosztuje grosze. Wystarczy jeden produkt z kuchni i odrobina wody, by hortensja odzyskała wigor i zaczęła wypuszczać bujne kwiaty. Nie tylko wzmocnisz jej odporność, ale też poprawisz koloryt kwiatostanów.

- Redakcja
Aby hortensja prezentowała się okazale od wiosny do późnego lata, musisz zadbać o jej podstawowe potrzeby. Podłoże dla hortensji powinno być lekko kwaśne, przepuszczalne i żyzne. To rośliny, które lubią wilgoć – nie dopuszczaj do przesuszenia ziemi, ale uważaj też, by hortensja nie stała w wodzie, bo łatwo wtedy o gnicie korzeni. Latem podlewaj krzaczki nawet codziennie, szczególnie w czasie upałów.
Hortensje, by zakwitnąć, potrzebują nie tylko odpowiedniego światła i wilgoci, ale także regularnego nawożenia. Bez dostępu do składników odżywczych nie są w stanie zawiązać pąków kwiatowych, a liście zaczynają żółknąć i opadać. Dlatego już od wiosny zacznij je zasilać – najlepiej naturalnie, bez zbędnej chemii. Wszystko, czego potrzebujesz masz w swojej kuchni.
Jak działają na hortensję fusy z kawy?
Fusy po kawie to prawdziwy skarb w pielęgnacji ogrodu, zwłaszcza jeśli chodzi o rośliny kwasolubne, do których należy hortensja ogrodowa. Zawierają azot, który odpowiada za bujny wzrost zielonej masy, potas wspierający kwitnienie oraz fosfor – niezbędny do rozwoju korzeni i zawiązywania pąków.
Co równie ważne, fusy mają odczyn lekko kwaśny, co jest bardzo dobre dla hortensji, która preferuje kwaśne podłoże. To pozwala jej korzeniom lepiej przyswajać substancje odżywcze z gleby. Dzięki temu kwiaty mogą być bardziej nasycone kolorystycznie.
W dodatku fusy poprawiają strukturę gleby – rozluźniają ją i wspierają rozwój pożytecznych mikroorganizmów. To naturalny sposób na zdrowsze korzenie i mocniejszą roślinę. Fusy kawowe to także bariera dla niektórych szkodników, takich jak ślimaki – ich zapach i tekstura odstraszają je skutecznie.
Jak stosować nawóz do hortensji z fusów kawy?
Wykorzystanie fusów nie wymaga żadnych specjalnych przygotowań – wystarczy odrobina systematyczności. Po zaparzeniu kawy:
- Ostudź i wysusz fusy – to ważne, bo wilgotne szybko pleśnieją i mogą zaszkodzić roślinie.
- Rozsyp je cienką warstwą wokół podstawy hortensji, mieszając lekko z glebą – nie zostawiaj ich na wierzchu, bo mogą zbić się w skorupę.
- Stosuj niewielkie ilości – jedna łyżka stołowa co dwa tygodnie w zupełności wystarczy dla rośliny doniczkowej, w ogrodzie możesz dodać nieco więcej.
- Możesz też przygotować napar – zalej fusy ciepłą wodą (szklanka na 10 litrów), odstaw na kilkanaście godzin, przecedź i podlej hortensję tą mieszanką dwa razy w miesiącu.
Uważaj na to, aby nie przesadzić z nawozem – nadmiar fusów może zbyt zakwasić ziemię lub ją zbrylować, ograniczając dostęp powietrza do korzeni.

Jakie efekty daje stosowanie kawowego nawozu?
Już po kilku tygodniach regularnego stosowania domowego nawozu do hortensji zauważysz poprawę jej kondycji. Liście staną się ciemniejsze i bardziej jędrne, a nowe pąki zaczną się pojawiać szybciej. Przy utrzymaniu odpowiedniego pH gleby, możesz spodziewać się nawet zmiany barwy kwiatów – niektóre odmiany zyskają piękny, niebieski kolor.
Fusy wpływają też korzystnie na system korzeniowy – roślina staje się bardziej odporna na przesuszenie i lepiej znosi zmienne warunki pogodowe. Dzięki naturalnemu nawożeniu hortensja będzie mniej podatna na choroby i dłużej zachowa świeży wygląd.
Czym jeszcze możesz zasilać hortensje?
Jeśli chcesz urozmaicić nawożenie albo nie pijesz kawy, wykorzystaj inne kuchenne resztki. Oto kilka domowych sposobów na naturalne zasilenie hortensji:
- Skórki z banana – zawierają dużo potasu, który wspomaga kwitnienie.
- Nawożenie hortensji płatkami owsianymi – wspierają mikroflorę glebową i dbają o odpowiedni poziom wilgoci.
- Skórki pomarańczy pod krzaczki hortensji - wspierają wzrost rośliny i wpływają na zmianę koloru kwiatów.
Czytaj także: