Cała prawda o NNKT

Ryby powinno się jeść 2-3 razy w tygodniu, gdyż oprócz kwasów tłuszczowych zawierają białko o wysokiej wartości odżywczej, cynk, magnez, potas, wapń oraz fosfor
Niedocenianie przez wiele lat „omegi”, będące źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, mogą kompleksowo zadbać o naszą odporność i ogólną kondycję organizmu. Kwasy omega-3,-6,-9, o których mowa, to jak twierdzą farmaceuci, witamina XXI wieku.
/ 21.04.2010 16:39
Ryby powinno się jeść 2-3 razy w tygodniu, gdyż oprócz kwasów tłuszczowych zawierają białko o wysokiej wartości odżywczej, cynk, magnez, potas, wapń oraz fosfor

Odporność, to najprościej mówiąc zbiór reakcji, które skanują atakujące nas grzyby, wirusy i bakterie przekazując informację do centrum dowodzenia naszego organizmu, które pozwala na wytworzenie substancji go zwalczających oraz włączenie specjalnej osłony określanej pamięcią komórkową. Ta ochroni nas w sytuacji, gdybyśmy natknęli się na intruza ponownie. Nasz system immunologiczny, dzięki sprawnemu funkcjonowaniu, może zapewnić nam długie życie w zdrowiu, jednak bez ciągłego „serwisowania” w postaci regeneracji i odżywiania organizmu szybko może zacząć szwankować.

Tłuszcze z ryb morskich

Racjonalna, różnorodna dieta bogata w ważne dla odporności składniki to konieczność, która nie powinna być lekceważona. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie tłustych ryb dwa razy w tygodniu. Istotny jest jednak nie sam fakt komponowania menu w uwzględnieniem ryb, ale dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, ze względu na które głównie je spożywamy. Każdorazowo wybierając jako danie rybę powinniśmy mieć na uwadze spożycie 200-500 mg EPA+DHA, które powinna nam zapewnić (400-1000 mg tygodniowo). Tymczasem z badań Głównego Urzędu Statystycznego oraz z badań WOBASZ (wieloośrodkowych ogólnopolskich badań stanu zdrowia ludności) wynika, że Polacy spożywają o połowę za mało ryb niż jest to zalecane.

Zobacz także: Ryby - niedoceniane źródło zdrowia

Spożywanie kwasów omega-3 jest tak ważne, gdyż wpływają one korzystnie na odporność, poprzez nasilanie odpowiedzi immunologicznej na patogeny – czyli poprawiają naszą odporność naturalną. Oznacza to, iż odpowiednia dawka kwasów omega-3 wzmocni nasz układ immunologiczny i usprawni jego funkcjonowanie, dzięki czemu zredukujemy ilość nękających dopadających nas infekcji. Myśląc zdroworozsądkowo powinniśmy zwiększyć spożycie ryb, które są tak bogate w kwasy omega-3. Z drugiej strony wiele słyszy się o niepokojącej roli toksycznych związków, które mogą się kumulować w niektórych gatunkach ryb (np. związków rtęci). Wybierając ryby warto więc zaopatrywać się wyłącznie u sprawdzonych producentów, podobnie jak w przypadku suplementów zawierających oleje rybie, które jednak są specjalnie oczyszczane oraz badane na zawartość szkodliwych związków.

Wspomniane ryby, tłuszcze roślinne oraz orzechy są bogatym źródłem, niezbędnych do funkcjonowania mózgu, układu krążenia i budowania odporności, nienasyconych kwasów tłuszczowych. W licznych badaniach klinicznych wykazano, że kwasy omega-3 mogą spełniać istotną rolę w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych. Kwasy omega-3 zmniejszają bowiem agregację płytek krwi i tworzenie zakrzepów oraz poprawiają elastyczność ścian naczyń krwionośnych. Wykazują działanie, które zmniejsza stężenie trójglicerydów, a także obniżają ciśnienie. Wykazują także działanie antyarytmiczne, przeciwzapalne i wpływają na poprawę elastyczności ścian żylnych.

Izomery trans i zły cholesterol

Alarmujące komunikaty o tym, że spożywamy zbyt wiele izomerów trans, w które obfitują produkty cukiernicze, czekoladowe, żywność typu „fast food” oraz różnego rodzaju przekąski i chipsy powinny skłonić nas do zastanowienia nad reorganizacją diety. Nadmierna konsumpcja izomerów trans przez nadużywanie wymienionych produktów może powodować zaburzenie wchłaniania i syntezy długołańcuchowych, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych - w tym również kwasów omega-3. Jedną z konsekwencji może być zwiększona tendencja do stanów zapalnych. Dodatkowo wspomniane izomery trans są głównym winowajcą podnoszenia się w naszych organizmach poziomu tzw. „złego cholesterolu” (LDL), przy jednoczesnym obniżaniu jego „dobrego” odpowiednika (HDL).

Obawiając się, że mimo największych starań o właściwe komponowanie posiłków dla całej rodziny, trudno zapewnić organizmowi zalecane przez lekarzy i dietetyków dawki, można wspomagać organizm suplementami. Rodzice i dzieci powyżej 12. roku życia mogą dodatkowo, oprócz dbałości o jak największą różnorodność menu, korzystać z preparatów dostępnych w aptekach, które zapewniają niezbędną w codziennej diecie ilość kwasów omega-3: EPA i DHA oraz odpowiednio zbilansowanego zestawu witamin i soli mineralnych (np. OmegaProvita – cena około: 20 zł za 30 kapsułek).

Profilaktyka

Kwasy omega, w połączeniu z odpowiednio wyselekcjonowanymi składnikami mogą również być pomocne nie w profilaktyce konkretnych schorzeń tak, aby zapewniać kompleksowa ochronę osobom, które pozostają w grupie ryzyka na zapadalność na niektóre z nich. Na przykład nienasycone kwasy tłuszczowe wzbogacone o czosnek i witaminę E wykazują udowodniony naukowo pozytywny wpływ na pracę serca. Kwasy omega-3 w takim połączeniu kontrolują poziom triglicerydów, natomiast czosnek wpływa korzystnie na poziom „złego cholesterolu" (LDL) oraz wzmacnia odporność organizmu. Witamina E, oprócz tego, że naturalnie konserwuje nienasycone kwasy tłuszczowe zapobiegając ich utlenianiu i zepsuciu, wymiata również z organizmu wolne rodniki, a więc służy przedłużeniu młodości organizmu. Taką kombinację „dla serca” znajdziemy na przykład w preparacie: Omega Cardio + Czosnek, NutroPharma (cena: 23 zł/60 kapsułek).

Zobacz także: Ryby - tabela kalorii i zawartości tłuszczu

Również w okresie życia płodowego oraz niemowlęctwa jeden w nienasyconych kwasów tłuszczowych – DHA – odgrywa kluczową rolę w procesie tworzenia silnego systemu immunologicznego, a zarazem wspierania rozwoju dziecka, jego inteligencji i zdolności postrzegania. Ten, jeden z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, jest bowiem niezbędny do prawidłowego rozwoju mózgu oraz narządu wzroku. DHA znajduje się w każdej komórce naszego ciała. Jedynym jego źródłem dla dojrzewającego w organizmie matki płodu, a potem karmionego piersią dziecka są zapasy przez nią zmagazynowane, które dostarczane są pierwotnie przez łożysko, a potem z mlekiem. Wybierane przez kobiety ryby powinny być rybami morskimi i to jak najbardziej tłustymi. Suplementacja kwasu DHA, najlepiej od III trymestru ciąży, pomaga zgromadzić w organizmie matki odpowiednie jego zapasy. Jeśli nie lubimy ryb lub też obawiamy się, że zwiększając znacznie ich spożycie dla zapewnienia organizmowi wystarczającej ilości omega-3, możemy narazić siebie i dziecko na zatrucie toksynami, można sięgnąć po gotowe preparaty (np. przeznaczony dla kobiet w ciąży i matek karmiących Prenatal DHA- około 35 zł za 30 tabletek).

Redakcja poleca

REKLAMA