Szwedzi zagrali światu na nosie? Praktycznie wygrali z koronawirusem, a wszyscy ich krytykowali za brak kwarantanny

Koronawirus w Szwecji fot. Adobe Stock
Wg najnowszych raportów, Szwecja odnotowuje „bardzo pozytywny trend spadkowy” w przypadku rozwoju zakażeń COVID-19. Przypominamy, że ich model radzenia sobie z pandemią polegał na zdobyciu odporności stadnej.
Edyta Liebert / 10.08.2020 11:12
Koronawirus w Szwecji fot. Adobe Stock

Podczas gdy w Polsce pomimo zamrożenia gospodarki i przymusowej kwarantanny odnotowujemy dramatyczne wzrosty zakażeń koronawirusem, wcześniej krytykowani za nieszablonowe podejście Szwedzi wychodzą z epidemii. 

„Noszenie maseczek jest bezcelowe”

Szwecja ma powody do zadowolenia. Luzuje się konieczne wcześniej obostrzenia i prognozuje się, że kraj wychodzi obronną ręką z epidemii. Państwo to było krytykowane za pójście pod prąd, ale rząd szwedzki twardo obstawał przy zdaniu rodzimego epidemiologa, Andersa Tegnella. Naukowiec otrzymywał groźby z powodu Covid-19, ale summa summarum, można uznać go za bohatera narodowego.

W Szwecji krzywa zachorowań opada i jest bliska zeru - w sierpniu odnotowano niewiele nowych przypadków, co jest absolutnym odstępstwem od europejskich norm (w Polsce codziennie jest zdiagnozowanych kilkaset nowych przypadków). 

Co ciekawe, jeszcze tydzień wcześniej Szwedzi byli przerażeni: liczba zachorowań w pierwszym tygodniu sierpnia oscylowała wokół 9 tys., a teraz noszenie maseczek odchodzi w zapomnienie i jest uznawane za bezcelowe. W Szwecji padły też rekordy zachorowań i kraj pogrążał się w żałobie. Jak doszło do tego, że wychodzą obronną ręką z pandemii?

Odporność stadna Szwedów

Konsekwentny plan szwedzkiego epidemiologa przynosi owoce. Wiosną Szwecja odmówiła lockdownu i zamknięcia pomniejszych sklepów czy restauracji. Nie chciała wpisywać się w schemat zamrażania gospodarki, jak to miało miejsce m.in. w Polsce. Dzięki temu zachowano miejsca pracy i stabilne warunki życia. 

63-letni doświadczony epidemiolog Anders Tegnell wyjaśnia, że było to podejście długofalowe. Już na początku pandemii skupił się na odporności zbiorowej, a nie izolowaniu przypadków zachorowań na COVID-19. Wskazał, że kwarantanna to działanie tu i teraz, a nie myślenie perspektywiczne. Istnieje duże ryzyko, że jesienią nastąpi kolejna fala zachorowań.

Zamykanie ludzi w ich domach na dłuższą metę nie zadziała. Prędzej czy później i tak zapragną się z nich wydostać. (...) Świat wkracza na nieznane terytorium- mówił Anders Tegnel w wywiadzie dla Die Welt.

Sami obywatele skandynawskiego państwa - dzięki dużej dozie zaufania do rządzących - zaczęli na siebie uważać i sami wdrażali środki bezpieczeństwa. Nie gromadzili się na imprezach, unikali tłocznych miejsc czy dbali o higienę. Szwecja miała nadzieję i liczyła na to, że te zachowania bez zbędnej paniki doprowadzą do powstania tzw. klasycznej odporności stadnej, czyli odporności u większości obywateli. Jest prawdopodobne, że to im się właśnie udało. 

Inne kraje idą w ślady Szwecji

Widząc pozytywny trend w Szwecji, inne kraje zaczęły od nowa budować strategię walki z pandemią - podobne podejście rozważa Australia. Obywatele mają dość wyniszczających gospodarkę ograniczeń i obawiają się bankructwa. Podobnie już zrobiły Norwegia i Dania, które początkowo kąśliwie opiniowały pomysł sąsiada na walkę z koronawirusem. 

W Szwecji możliwe, że pandemia osłabła, ale inne kraje, w tym Polka, potrzebują pomocy. Wg prof. Egberta Piaseckiego wiele wskazuje na to, że najgorsze jeszcze przed nami. Szwedzki epidemiolog krytykował podejście polskiego rządu do walki z COVID-19 widząc, jak drakońskie ograniczenia nie sprzyjają nastrojom obywateli czy kondycji przedsiębiorstw.

Jak będzie w Polsce? Sugerując się wypowiedziami polityków, w przypadku drugiej fali koronawirusa rząd przywróci reżim, może nie będzie powtórką z wiosennej kwarantanny, ale wielu Polaków i tak może stracić pracę.

To też może cię zainteresować:
Ceny za trzygwiazdkowy hotel nad Bałtykiem jak w Grecji czy Chorwacji
Lidl i Biedronka będą mieć sporą konkurencję. Już niedługo zrobimy zakupy w nowym, tańszym dyskoncie
Uwaga na falę upałów w sierpniu. Temperatury przekroczą 30 stopni

Redakcja poleca

REKLAMA