Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Natrętny stalker okazał się moim prywatnym aniołem stróżem. Odpędzałam się od niego jak od muchy, a uratował mi życie”
„Natrętny stalker okazał się moim prywatnym aniołem stróżem. Odpędzałam się od niego jak od muchy, a uratował mi życie”2 lata temu
„Jeśli tylko widziałam natręta w pobliżu – przyspieszałam kroku. Starałam się zawsze iść w pobliżu większej grupki ludzi, żeby nie być sam na sam z tym typem. Czułam jego oddech na swojej szyi i… nogi się pode mną uginały. To był koszmar!”. Czytaj więcej
„Przed laty mój ojciec miał romans, a ja jestem jego owocem. Teraz już wiem, dlaczego matka nigdy mnie nie kochała”
„Przed laty mój ojciec miał romans, a ja jestem jego owocem. Teraz już wiem, dlaczego matka nigdy mnie nie kochała”2 lata temu
„– Tak bardzo kochałam twojego ojca, że zgodziłabym się na wszystko, byle tylko ode mnie nie odszedł. Chciałam wybaczyć mu zdradę, chciałam zapomnieć o wszystkim i żyć, jakby nic się nie wydarzyło. Ale nie mogłam. Cały czas przypominałaś mi o tym, co zrobił mi mąż”. Czytaj więcej
„Starość zmusiła nas, by sprzedać nasz raj na ziemi. Córka chciała położyć łapy na kasie, ale my spełniliśmy marzenie”
„Starość zmusiła nas, by sprzedać nasz raj na ziemi. Córka chciała położyć łapy na kasie, ale my spełniliśmy marzenie”2 lata temu
„Na samą myśl, że trzeba się będzie kiedyś rozstać z Mazurami, chciało nam się płakać! Przyszedł maj i jak co roku zamieszkaliśmy na działce. Pozjeżdżali się nasi znajomi działkowicze, zaczął się sezon, który jak zwykle miał potrwać do połowy października…". Czytaj więcej
„Syn zamknął mnie w złotej klatce i kazał czekać na powolną śmierć. Dopiero Helenka pokazała mi, jak to jest być kochanym”
„Syn zamknął mnie w złotej klatce i kazał czekać na powolną śmierć. Dopiero Helenka pokazała mi, jak to jest być kochanym”2 lata temu
„Jeszcze niedawno śmiałem się, kiedy mi ktoś mówił, że na stare lata też się można zakochać. Kpiłem z takich późnych romansów, nie rozumiałem ludzi twierdzących, że miłość nie ma wieku… Dopiero Helenka mnie nauczyła, że metryka nie ma absolutnie nic do rzeczy”. Czytaj więcej
„Wyjechałam do miasta za nauką i wpadłam w sidła zaborczej ciotki. Utknęłam w złotej klatce, z której nie było wyjścia”
„Wyjechałam do miasta za nauką i wpadłam w sidła zaborczej ciotki. Utknęłam w złotej klatce, z której nie było wyjścia”2 lata temu
„Byłam przyzwyczajona do tego na wsi, że wszystko robimy kolektywnie. Tam miałam kilka przyjaciółek, braci, no i całą swoją rodzinę, a w mieście nagle zostałam zupełnie sama, bo cioci nie mogłam przecież uznać za towarzystwo”. Czytaj więcej
„Mąż odszedł zaraz po narodzinach naszego syna. Po 23 latach wrócił, żeby go poznać. Niestety, nie zdążył”
„Mąż odszedł zaraz po narodzinach naszego syna. Po 23 latach wrócił, żeby go poznać. Niestety, nie zdążył”2 lata temu
„– Całe moje życie jest nic niewarte – westchnął. – Wszystko zawaliłem. Miałem jedną szansę, żeby coś dobrego zrobić, żeby coś najważniejszego próbować naprawić i znów ją przegapiłem. Może gdybym cały czas był tu, na miejscu, to inaczej by się to potoczyło...”. Czytaj więcej
„Mąż porzucił mnie w najgorszym momencie życia. Wystraszył się odpowiedzialności i z podkulonym ogonem uciekł do mamusi”
„Mąż porzucił mnie w najgorszym momencie życia. Wystraszył się odpowiedzialności i z podkulonym ogonem uciekł do mamusi”2 lata temu
„Wróciłam z pracy, a jego nie było w domu. Za to na stole leżała kartka. Zatrzymał się u swojej matki. Mój mąż, mężczyzna, któremu poświęciłam całe życie, dla którego zrezygnowałam ze wszystkiego, zostawił mnie”. Czytaj więcej
„Mąż wyjechał za pieniędzmi i nasze małżeństwo umierało. Nie tęsknił, nie dzwonił, a w powietrzu wisiała woń zdrady”
„Mąż wyjechał za pieniędzmi i nasze małżeństwo umierało. Nie tęsknił, nie dzwonił, a w powietrzu wisiała woń zdrady”2 lata temu
„Do tej pory byłam wszystkim, czego potrzebował. A teraz nie ciągnęło go już do domu. Liczyłam dni do każdego jego przyjazdu, szykowałam się, gotowałam przez kilka dni, chciałam mu zawsze sprawić jakaś miłą niespodziankę. A on już do tego nie tęsknił”. Czytaj więcej
„W domu teściowej czułam się jak intruz, ale potulnie znosiłam krytykę. Gdy urodził się syn, odkryłam w sobie ducha walki”
„W domu teściowej czułam się jak intruz, ale potulnie znosiłam krytykę. Gdy urodził się syn, odkryłam w sobie ducha walki”2 lata temu
„Nie dawałam dziecku niczego słodkiego. Maria ględziła, nie sądziłam jednak, że będzie na tyle bezczelna, by za moimi plecami łamać wszystkie moje zasady. Po kryjomu dawała małemu słodycze, a pewnego dnia zauważyłam, że dosypuje mu do wody cukier”. Czytaj więcej
„To nie moja wina, że mój kochanek ma żonę. To on zdradza, a jego głupia żonka wierzy w każde jego słowo”
„To nie moja wina, że mój kochanek ma żonę. To on zdradza, a jego głupia żonka wierzy w każde jego słowo”2 lata temu
„Zablokowałam jego numer, nie otwierałam drzwi. Pisał maile: >>tak cię kocham, jakoś z nią to w końcu załatwię<<. Wymiotowałam w łazience, wolę nigdy nie być mężatką niż mieć takie życie. Żono, kto jest winny? Naprawdę ja? Czy on, który złamał serce nam obu i robi wszystko dla swojej korzyści?”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA