Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Moja dorosła córka po każdej kłótni z narzeczonym wprowadza się do nas. Mamy dość tej ciągłej huśtawki”
„Moja dorosła córka po każdej kłótni z narzeczonym wprowadza się do nas. Mamy dość tej ciągłej huśtawki”3 lata temu
Nasza jedyna córka Ilona ma 25 lat. Jest bystra, oczytana i ładna. Od roku mieszka ze swoim narzeczonym. Mówiąc szczerze, słowo „mieszka” nie do końca jest właściwe... wciąż wraca do rodzinnego domu. Czytaj więcej
„Zazdrościłem Jackowi, że jest kawalerem. Męczyły mnie już pieluchy, zupki, bezsenne noce i głośne zabawy”
„Zazdrościłem Jackowi, że jest kawalerem. Męczyły mnie już pieluchy, zupki, bezsenne noce i głośne zabawy”3 lata temu
Jacek miał beztroskie życie. Meczyk, piwko, poker... Ja nawet nie mogłem porządnie zabalować, bo na kacu musiałem wysłuchiwać krzyków córek. No i musiałem przecież pomagać żonie... Czytaj więcej
„Nie dawałam sobie rady z jednym dzieckiem, a gdy urodziłam drugie, nasz dom zaczął przypominać obóz przetrwania”
„Nie dawałam sobie rady z jednym dzieckiem, a gdy urodziłam drugie, nasz dom zaczął przypominać obóz przetrwania”3 lata temu
Nie wyrabiałam się. W domu był wieczny syf, dzieci ciągle chorowały, a wtedy musiałam brać pracę zdalną i pracować z chorym maluchem na plecach. Mąż w niczym mi nie pomagał, tylko gapił się w telefon. A tu jeszcze perfekcyjna teściowa zapowiedziała przyjazd na kilka dni... Czytaj więcej
„Pijana spowodowałam wypadek, a moja przyjaciółka wylądowała na wózku. Jej rodzice do dziś mi nie wybaczyli”
„Pijana spowodowałam wypadek, a moja przyjaciółka wylądowała na wózku. Jej rodzice do dziś mi nie wybaczyli”3 lata temu
Czułam się jak potwór. Wiedziałam, że będę musiała ponieść konsekwencje. W końcu sąd uznał, że zasługuję na szansę, i dał mi wyrok w zawieszeniu, ku ogromnemu rozczarowaniu narzeczonego i rodziców Marty… Czytaj więcej
„Mąż rozlicza mnie z każdej wydanej złotówki. Czy to zbrodnia, że od czasu do czasu kupię sobie jakiś ciuch?”
„Mąż rozlicza mnie z każdej wydanej złotówki. Czy to zbrodnia, że od czasu do czasu kupię sobie jakiś ciuch?”3 lata temu
Przed ślubem zachowywał się normalnie, miał zdrowy stosunek do wydawania pieniędzy. Odkąd urodziłam dziecko, każe mi prowadzić zeszyt, w którym zapisuję wszystkie najdrobniejsze wydatki. Czytaj więcej
„Żona mojego byłego kochanka groziła, że zniszczy mi życie, tak jak ja zniszczyłam jej. Wiedziałam, że dotrzyma słowa”
„Żona mojego byłego kochanka groziła, że zniszczy mi życie, tak jak ja zniszczyłam jej. Wiedziałam, że dotrzyma słowa”3 lata temu
Nie rób drugiemu, co to tobie niemiłe – mawiała babcia. Nie wzięłam sobie jej słów do serca. Właśnie traciłam wszystko, na czym mi zależało, a nie byłam w stanie powiedzieć słowa na swoją obronę. Czytaj więcej
„Na miesiąc przed ślubem musiałam wszystko odwoływać. Wszystko przez to, że… pojechaliśmy w podróż przedślubną”
„Na miesiąc przed ślubem musiałam wszystko odwoływać. Wszystko przez to, że… pojechaliśmy w podróż przedślubną”3 lata temu
Wszyscy mówili, że podróż przedślubna przyniesie nam pecha. Pecha to bym dopiero miała, gdyby nasz ślub się odbył. Na szczęście w porę otworzyłam oczy… Co z tego, że na miesiąc przed zaplanowaną datą? W tym przypadku chyba lepiej późno niż wcale. Czytaj więcej
„Po śmierci męża odechciało mi się żyć. Bo i po co, skoro mnie zaraz czekało to samo?”
„Po śmierci męża odechciało mi się żyć. Bo i po co, skoro mnie zaraz czekało to samo?”3 lata temu
Jestem w takim wieku, że częściej niż na wesele chodzę na pogrzeby swoich najbliższych znajomych. Alinka, z którą przez dwadzieścia lat siedziałyśmy biurko w biurko, umarła przed dwoma miesiącami. Basia, koleżanka ze studiów, trafiła do domu opieki – alzheimer. Mnie już nic dobrego nie czeka. Czytaj więcej
„Imponował mi, bo jeździł dobrym samochodem i znał prawdziwe gwiazdy. Gdy zaszłam w ciążę zrozumiałam, że to Piotruś Pan”
„Imponował mi, bo jeździł dobrym samochodem i znał prawdziwe gwiazdy. Gdy zaszłam w ciążę zrozumiałam, że to Piotruś Pan”3 lata temu
Zauroczył mnie. Był z innego świata, pewny siebie i fascynujący. Nasza bajka trwała jednak krótko, bo zaszłam w ciążę. No i wtedy się okazało, że mój ukochany to Piotruś Pan… Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA