Dieta na cellulit - zasady

kobieta w bikini fot. Fotolia
Prezentujemy dietę antycellulitową, dzięki której ujędrnisz swoje ciało! Zobacz, które produkty powinnaś wykluczyć z jadłospisu, a które do niego włączyć.
/ 06.05.2013 15:43
kobieta w bikini fot. Fotolia

To wyklucz z jadłospisu

Dania typu fast food
Dlaczego? Zawierają dużo tłuszczu. Jego nadmiar szybko prowadzi do rozwoju cellulitu, bo powiększone komórki tłuszczowe utrudniają krążenie krwi i limfy. Ponadto jest w nich dużo sztucznych dodatków.Szczególnie niekorzystne: hamburgery, hot dogi, frytki, chipsy

Wędzone ryby, wędliny, konserwy, żółte sery
Dlaczego? Jest w nich dużo soli, która zatrzymuje wodę w organizmie, saletry i innych konserwantów oraz wiele toksyn z dymu. Ponadto zakwaszają organizm, jeśli jemy zbyt mało warzyw i owoców.

Wysoko przetworzone produkty
Dlaczego? Błyskawiczne zupy, sosy w słoiczkach i gotowe dania o długim terminie przydatności do spożycia tracą w procesie produkcji witaminy i sole mineralne, a za to „wzbogacane” są konserwantami, barwnikami i polepszaczami smaku. Nie trawimy ich. Jeśli nie zostaną wydalone, osadzają się w tkance podskórnej, tworząc złogi i nierówności.

Słodkie napoje i słodkie płatki śniadaniowe
Dlaczego? Zawierają mnóstwo cukru, który trafia do krwi, a potem zamienia się w tkankę tłuszczową. Są w nich też sztuczne substancje smakowe.

To produkty najlepsze dla ciebie

Do powstawania nierównej, nieco gąbczastej skórki może przyczynić się nadwaga, ale także toksyny zawarte w tym, co jemy. Zatem mała rewolucja na talerzu pomoże nam wypięknieć! Dzięki nim twoja skóra znów stanie się aksamitna.

Razowe pieczywo, grube kasze
Dlaczego? Są bardzo dobrym źródłem błonnika, który poprawia pracę jelit i w ten sposób ułatwia usuwanie z organizmu toksyn. Pomaga także zwalczyć nadwagę, ponieważ spowalnia wchłanianie tłuszczu i nie dopuszcza do hiperlipidemii (wysokiego poziomu cukru we krwi po posiłku) – przyczyny nadmiernego apetytu, zwłaszcza na słodycze.
Ile jeść? Jeśli borykasz się z nadwagą, nie przekraczaj w ciągu dnia porcji składającej się z 3 małych kromek razowca i 2–3 łyżek gotowanej kaszy.
Co działa podobnie? Makaron pełnoziarnisty, płatki zbożowe, otręby, jabłka ze skórką.


Rośliny strączkowe, w tym soja
Dlaczego? Zawierają dużo białka niezbędnego do odbudowy komórek. Wprawdzie białko jest również w mięsie, ale jedząc potrawy z roślin strączkowych, nie narażamy się na zakwaszenie organizmu, a tak się dzieje, gdy jemy mięso, stroniąc jednocześnie od warzyw. Zakwaszenie prowadzi do zatrzymywania wody, obrzęków i powstawania złogów toksyn w tkance podskórnej. Szczególnie cenna jest soja, ponieważ poza
białkiem zawiera fitosterole, ważny składnik warstwy lipidowej skóry, chroniący przed cellulitem.
Ile jeść? Co najmniej trzy razy w tygodniu, zamiast mięsa lub jako dodatek do sałatki.

Owoce jagodowe
Dlaczego? Głównie dlatego, że są kopalnią witaminy C, jednego z kilku przeciwutleniaczy chroniących organizm nie tylko przed chorobami, lecz także upływającym czasem i związanymi z tym defektami skóry. Pomaga usunąć toksyny, sprzyja produkcji kolagenu i ułatwia usuwanie wody z organizmu.
Ile jeść? 100–150 g dziennie.
Co działa podobnie? Cytrusy, pomidory, zielona sałata, kapusta, papryka.

Tłuste ryby morskie
Dlaczego? Są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega 3. Zabezpieczają przed odkładaniem zapasów tłuszczu, bo przyspieszają jego spalanie. Umożliwiają prawidłową regenerację komórek. Dzięki nim skóra staje się jędrna i sprężysta, nie grozi jej przesuszenie (co często towarzyszy cellulitowi).
Ile trzeba ich jeść? Trzy razy w tygodniu po ok. 100 g, najlepiej łososia, dorsza lub śledzia.
Co działa podobnie? Orzechy włoskie, olej lniany i rzepakowy.

Woda mineralna niskosodowa
Dlaczego? Pomaga pozbyć się toksyn i nawilża skórę od środka, bo transportuje substancje odżywcze do jej komórek.
Ile pić? Ok. 2 l dziennie.

Redakcja poleca

REKLAMA