Przetestowałam i polecam - TOP 5 redaktor działu Uroda na wrzesień 2021
We wrześniowym zestawieniu dominują kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Pojawił się również doskonały (i niedrogi) tusz do rzęs oraz jeden produkt do pielęgnacji ciała.

Od dzisiaj, w dziale Moda i Uroda, raz w miesiącu będzie pojawiać się tekst, w którym polecam produkty, które przetestowałam na własnej skórze i są takimi perełkami, że warto o nich napisać.
W dzisiejszym zestawieniu 3 produkty do pielęgnacji twarzy, jeden do ciała i jeden do makijażu.
- Maska z glinką All Clean Resibo
- Krem Acne-Derm
- Pianka brązująca do ciała 4 Lift Skin
- Krem BB Hydrativ Tołpa
- Tusz do rzęs Curl Boost Ingrid
Oczyszczająca maska do twarzy z glinką All Clean Resibo
Z marką Resibo nie zawsze jest mi po drodze - kremy BB czy koloryzujące kremy z filtrami UV nie lubią się z moją skórą, warzą się i trudno rozprowadzają (wiem jednak, że mnóstwo kobiet bardzo je sobie chwali - najlepiej więc sprawdzić ich formuły na sobie), za to maskę Resibo All Clean z różową glinką kocham całym sercem.
Produkt świetnie oczyszcza skórę, redukując niedoskonałości a przy tym wyciszając stany zapalne i zaczerwienienia. Mimo że to (z założenia) oczyszczająca maseczka, to ja dopisałabym do jej funkcji również działanie rozświetlające - efekt glow po zmyciu maski jest oszałamiający!
Poza różową glinką w składzie jest ferment z owsa, ekstrakt z mydłodrzewu, wąkrotka azjatycka i cała gama innych substancji łagodzących. Maska nie powoduje podrażnień, a wręcz przeciwnie, nadaje się dla skór wrażliwych i naczynkowych.
Wydajność? Stosuję ją raz w tygodniu. Opakowanie, które widzisz na zdjęciu mam już od 2 miesięcy. Minusy? Mogłaby być sprzedawana również w większym opakowaniu - nie lubię, gdy brakuje mi jej w moich zasobach. No i zapach - typowy dla produktów Resibo - specyficzny, ale do przeżycia.
Maskę nakładaj pędzelkiem, pozwoli ekonomicznie wykorzystać produkt. Kosmetyk dość trudno zmywa się wodą, bo ma gęstą, nieco tłustawą konsystencję. Ja używam do tego wielorazowych wacików bawełnianych - schodzi błyskawicznie!
Pojemność, cena i gdzie kupić?
Pojemność: 50 ml. Cena: 79 zł. Do kupienia w drogeriach internetowych.

Krem Acne-Derm Unia
Po ciąży moja, w całkiem niezłym do tej pory stanie skóra, zwariowała. Oczywiście nie tak od razu, ale z czasem pojawiły się intensywne przesuszenia, zaczerwienienia i liczne niedoskonałości.
Doświadczenia z kwasami na twarz mam nieprzyjemne - miałam kilka nieudanych domowych eksperymentów. Poza tym mam wrażliwą i cienką skórę, która po prostu słabo je toleruje. Mogę stosować je rzadko i w bardzo niewielkich stężeniach, przez co efekty nie są spektakularne.
Krem Acne-Derm od dawna jest w mojej kosmetyczce, ale stosowałam go do tej pory wyłącznie punktowo. Przypomnijmy, krem zawiera kwas azelainowy w stężeniu 20% a ten, jak wiemy, działa przeciwtrądzikowo i przeciwbakteryjnie. Poszerzyłam informacje na temat kremu i zaczęłam nakładać go na całą buzię - omijając okolice oczu.

fot. krem Acne-Derm/archiwum prywatne
Obecnie moja kuracja trwa już ponad miesiąc. Skóra stała się bardziej rozświetlona, niedoskonałości zdecydowanie mniej widoczne i wyciszone. Co najważniejsze - nie powstają żadne nowe stany zapalne, a na tym najbardziej mi zależało. Silniejszego rozjaśnienia (kilku niewielkich) przebarwień nie zaobserwowałam, najlepsze jednak przede mną - producent zaleca 12 tygodniową kurację i tym samym wtedy najbardziej spektakularne rezultaty.
Uwaga! Przez pierwsze 2-3 tygodnie stosowania możesz zauważyć większą ilość skórnych niedoskonałości - spokojnie, to minie.
Ja stosuję Acne-Derm raz dziennie, wieczorem. Szalenie ważne jest, aby nakładać go na suchą skórę - zminimalizuje to ryzyko ewentualnych podrażnień. Umyj skórę łagodnym żelem i osusz buzię ręcznikiem. Zrezygnuj z toniku. Nałóż Acne-Derm na skórę (ma dość tępą konsystencję gdy wysycha, rozsmaruj go możliwe szybko). Po 5 minutach nałóż łagodny krem nawilżający (najlepiej bez substancji zapachowych).
Po nałożeniu kremu nawilżającego na zaaplikowany już wcześniej Acne-Derm, nałóż go drugi raz na te miejsca, które potrzebują silniejszego działania. Niedoskonałości takie jak krostki i zaskórniki będą zdecydowanie mniej widoczne już na drugi dzień!
Pojemność, cena i gdzie kupić?
Pojemność: 20 g. Cena: 17,99 zł. Do kupienia w każdej aptece.

fot. krem Acne-Derm/archiwum prywatne
Pianka brązująca do ciała Get Your Tan 4 Lift Skin
Balsamów i pianek brązujących używam od dobrych 20 lat. Czego od nich oczekuję? Szybkiego i naturalnego efektu opalenizny bez smug i przebarwień. I równomiernego „schodzenia".
Pianki brązujące mają tę przewagę nad balsamami, że o wiele szybciej się wchłaniają. Miałam ich kilkanaście, ale ta od 4 Lift Skin nie dość, że daje zadowalający efekt (na mojej jasnej karnacji) już po pierwszym użyciu, to jeszcze nawilża skórę.
A do tego jak pachnie! Zapach porównałabym do lodów pistacjowo-czekoladowych - nawet po kilku godzinach nie pojawia się ta specyficzna dla samoopalających kosmetyków woń. Jest niezwykle wydajny - wystarczą 3-4 dozy pianki, aby pokryć nią całe ciało.
Tę piankę nakładaj dłońmi (nie rękawicą). I tak rozprowadzi się równomiernie, a pozwoli zaoszczędzić sporo produktu.
Pojemność, cena i gdzie kupić?
Pojemność: 150 ml. Cena: 24,90 zł. Do kupienia w drogeriach Rossmann.

fot. pianka samoopalająca 4 Lift Skin/archiwum prywatne
Krem BB Hydrativ Tołpa
Moim ukochanym kremem BB jest Prestige d'Escargot od marki It's Skin - ten ze śluzem ślimaka. Od kilkunastu lat nic nie jest w stanie go przebić.
W moje ręce trafił jednak niedawno krem BB marki Tołpa. Świetny zamiennik na letnie miesiące! Ma lekką i mocno nawilżającą konsystencję. Kryje bardzo delikatnie, ale obecnie o wiele bardziej zależy mi na nawilżeniu i tylko delikatnym wyrównaniu kolorytu skóry niż na pełnym makijażu (ten od It's Skin daje zdecydowanie mocniejsze krycie).
Krem BB marki Tołpa ma jeden uniwersalny kolor - mam jasną karnację, latem nieco opaloną i sprawdza się świetnie. Brawo za SPF30!
W linii Hydrativ znajdziesz też krem nawilżający - faktycznie nawilża, jednak pozostawia delikatne uczucie lepkości (mi to nie przeszkadza) i ma dość intensywny zapach (mógłby być bardziej subtelny).
Ten krem BB nakładaj palcami - gąbka wchłania go zdecydowanie za dużo. Jak już wcześniej wspomniałam, krycie jest delikatne, ale jeśli nałożysz jedną cienką warstwę, możesz odczekać 3-4 minuty i dołożyć drugą, równie cienką.
Pojemność, cena i gdzie kupić?
Pojemność: 40 ml. Cena: 36,99 zł. Do kupienia w Hebe.

fot. krem BB Tołpa/archiwum prywatne
Tusz do rzęs Curl Boost Ingrid
Obecnie nie mam ani ochoty ani potrzeby wykonywania pełnego makijażu - krem bb, tusz i coś na policzki to maksimum moich potrzeb.
Maskara Curl Boost to jeden z tych kosmetyków, który potwierdza tezę, że dobry tusz do rzęs nie musi kosztować fortuny. Ten świetnie podkręca rzęsy - na tym zawsze najbardziej mi zależy, bo moje rzęsy są zupełnie proste. Do tego rozdziela i pogrubia. Ideał!
Wytuszuj rzęsy i odczekaj 2-3 minuty. Po tym czasie dołóż jeszcze jedną warstwę kosmetyku. Efekt podkręcenia i pogrubienia będzie jeszcze bardziej spektakularny!
Pojemność, cena i gdzie kupić?
Pojemność: 12 ml. Cena: 26,99 zł. Do kupienia w drogeriach Hebe.

fot. tusz do rzęs Ingrid/archiwum prywatne
Czytaj także:
Najlepsze balsamy do ust
Najlepsze korektory pod oczy
Najlepsze balsamy brązujące