Stollen, czyli jak Niemcy czczą bożonarodzeniowe ciasto?

Stollen, czyli jak Niemcy czczą bożonarodzeniowe ciasto?
To drożdżowe ciasto na trwałe związało się z Bożym Narodzeniem i choć wypieka się je w całych Niemczech, za stolicę Stollenu uznać trzeba Drezno.
/ 05.12.2010 14:37
Stollen, czyli jak Niemcy czczą bożonarodzeniowe ciasto?

Maślany zakaz

Stollen ma bardzo długą historię, wypiekany był już bowiem w średniowieczu. Na początku jednak ciasto miało postny charakter w związku z tym, że Kościół zabraniał w okresie Bożego Narodzenia używania masła i mleka. Dopiero w XV wieku interwencja papieża sprawiła, że zniesiono zakaz i w bożonarodzeniowym cieście pojawiły się smakowite składniki. Istnieje wiele wersji ciasta, mogą w nim kryć się migdały, mak, marcepan czy ser, jednak w najbardziej klasycznym stollenie dominują rodzynki, przez co ciasto staje się naprawdę pyszne, odpowiednio wilgotne i słodkie.

Zobacz także: Jak wygląda Boże Narodzenie w Niemczech?

Drezdeński gigant

Co roku w grudniu w Dreźnie organizowany jest Drezdeński Festyn Placka Bożonarodzeniowego (Dresdner Stollenfest). Tego dnia ponad stu miejscowych piekarzy przygotowuje specjalną wersję drezdeńskiego placka o imponujących rozmiarach. Gotowy wypiek, o długości około 4,5 metra, przewożony jest uroczyście przez miasto i prezentowany zgromadzonej publiczności. Odświętny pochód kończy się na rynku Striezelmarkt, gdzie dokonuje się uroczystego rozkrojenia ciasta wielkim nożem. Potem stollen jest dzielony na małe porcje i sprzedawany uczestnikom zabawy, a część dochodu jest przeznaczana na cele charytatywne. Nie ma niebezpieczeństwa, że tak wielki wypiek nie zostanie zjedzony, do Drezna przyjeżdża bowiem tego dnia nawet sto tysięcy turystów. Stollen wypiekany jest w całych Niemczech, jednak piekarze drezdeńscy najbardziej pilnują, by dochować wierności tradycyjnym recepturom. Powstało nawet specjalne zrzeszenie, które chroni drezdeński placek bożonarodzeniowy przed utratą dobrego imienia. Po odpowiedniej kontroli jakości drezdeński stollen może dostać certyfikat autentyczności. Wśród młodych przedstawicielek branży piekarniczej wybierana jest co roku królewna placka, która staje się ambasadorką drezdeńskiego placka bożonarodzeniowego i dba o jego dobre imię.

Zobacz także: Za co Niemcy kochają Apfelstrudel?

Redakcja poleca

REKLAMA