Seksowny makijaż Scarlett Johansson

Zaróżowione policzki
Muśnij szczyty ości policzkowych różem o świeżym odcieniu. Dzięki temu niezależnie od pory, miejsca i okazji będziesz wyglądać tak, jakbyś właśnie wyskoczyła z łóżka po upojnej nocy! Polecamy róże kremowe, które lepiej stapiają się ze skórą.

Świeża cera
Wykorzystaj cały arsenał kosmetyków dających naturalne, ale perfekcyjne wykończenie skóry. Rozświetlające bazy pod podkład, opalizujące pudry, podkłady dopasowujące się kolorem i strukturą do skóry, korektory, rozświetlacze, pudry brązujące (tylko nie koryguj rysów twarzy – to nie jest sexy). Laura Mercier, hollywoodzka makijażystka, radzi wymieszać kroplę płynnego bronzera z podkładem – kolor skóry zmieni się tylko o ton i nabierze połysku. Wszystko stosuj jednak z umiarem. Przecież twoja skóra ma wyglądać jak idealna z natury, prawda?

Pazurki kocicy?
No way! Szpony, tipsy i paznokcie obcięte w szpic odpadają. Są wulgarne, a nie seksowne. Płytki opiłuj na okrągło i pomaluj bezbarwną odżywką (nie powinny być zupełnie gołe) albo lakierem w modnym soczystym kolorze malin, truskawek lub fioletu - duży wybór takich trwałych lakierów mają marki Essie, Peggy Sage, Opi, Sephora.

Czerwone usta to już klasyka uwodzenia. Scarlett Johansson wie, że wymagają nieskazitelnej cery i białych zębów - tylko wtedy są sexy.

na zdjęciu: Scarlett Johansson

1 z 10

Smoky eyes są bardzo sexy. Nie musisz jednak od razu iść w gothic look. Charlotte Tilbury, makijażystka Lancome, radzi użyć czekoladowego cienia i kredki.

2 z 10