1
z
11
Kosmetyki nowej generacji mają opatentowane składniki. W podkładach L’Oréal Paris znajdują się tzw. optyczne dyfuzory – cząsteczki dostosowujące się do typu oświetlenia.
Podkład True Match (L’Oréal Paris, 30 ml, 55 zł)
2
z
11
Podkład nie powinien maskować naturalnego odcienia skóry ani tym bardziej go zmieniać. Ma jedynie go podkreślać i ujednolicać. Nowoczesne kosmetyki robią
to naprawdę perfekcyjnie! Wykorzystuje się w nich m.in. specjalne pigmenty dające efekt zmiękczenia światła (znany w fotografii). Dzięki temu podkład za pomocą optycznej sztuczki może wygładzić zmarszczki i zatuszować niedoskonałości skóry. W dodatku nie trzeba nakładać grubej warstwy, która mogłaby dać efekt maski. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, by cera stała się gładka i wyglądała promiennie. Odcienie podkładu potrafią też dostosowywać się do typu oświetlenia: równie dobrze wyglądają w świetle dziennym, jak i sztucznym. To gwarantuje naturalny, ale perfekcyjny wygląd przez cały dzień. Technologie „adaptive” bardzo ułatwiły też wybór podkładu. Jeden odcień pasuje bowiem większości z nas. Jeśli nawet producent daje nam wybór – to bardzo ograniczony (do sześciu odcieni).
Paleta do makijażu Sculpting Disc (Sephora, 59 zł)
3
z
11
Gorącą nowością na rynku są kosmetyki „uwalniające” kolor dopiero po nałożeniu na skórę. Sztandarowym przykładem jest podkład Beyond Natural Revlonu (dostępny w czterech odcieniach), który w tubce jest białym kremem i dopiero w kontakcie ze skórą zmienia kolor na beżowy, dopasowując się do odcienia karnacji. Zawarte w nim pigmenty zamknięte są w półprzezroczystych kapsułkach, dzięki czemu cera wygląda bardziej naturalnie.
Podkład Beyond Natural z SPF 15 (Revlon, 30 ml, 59 zł)
4
z
11
Podobnie działają róż do policzków O-Glow i żel brązujący O-Bronze Smashboxa. Mają przezroczyste lub białe odcienie, które na skórze stają się różowe lub złocistobrązowe.
Bronzer O-Bronze (Smashbox, 15 ml, 125 zł)
5
z
11
Podkłady Chanel zawierają natomiast kompleks Liftoptik
Podkład Lift Lumiére SPF 15 (Chanel, 30 ml, 180 zł)
6
z
11
Podkład Shiseido zawiera Pryzmatyczny Nanopuder. Dzięki temu cera wygląda perfekcyjnie i naturalnie.
Podkład Dual Balancing Foundation (Shiseido, 30 ml, 155 zł)
7
z
11
Naszym wakacyjnym hitem jest dostępny tylko w jednym odcieniu błyszczyk Lip Glow Diora, który w opakowaniu ma bladoróżowy kolor. Natomiast po nałożeniu na usta nadaje im naturalny ciemno-różowy odcień. Tego typu kosmetyków z pewnością będzie przybywało, bo są wygodne i proste w obsłudze. Poza tym jest coś bardzo kuszącego w obietnicy, że uzyskiwany za ich pomocą kolor jest indywidualny i należy wyłącznie do ciebie.
Błyszczyk do ust Lip Glow Color Reviver Balm (Dior, 127 zł)
8
z
11
Na trochę podobnej zasadzie działają też – pozornie będące ich przeciwieństwem – znane od dawna wielokolorowe pudry i róże typu Meteoryty Guerlaina czy Pryzmy Givenchy. Tworząca je mieszanka różnych odcieni daje w sumie kolor bardziej naturalny i łatwiej dopasowujący się do odcienia cery niż puder czy róż
w jednolitym kolorze.
Puder Météorites (Guerlain, 207 zł)
9
z
11
Dzięki nowoczesnym kosmetykom dobór koloru stał się dużo łatwiejszy. Jednak kupując podkład, warto pamiętać o kilku zasadach:
Lepiej wybierać podkłady w ciepłych odcieniach niż w zimnych. Zdaniem makijażysty Tomka Kocewiaka Polki mają tendencję do używania zbyt chłodnych odcieni podkładu (typu jasny beż, porcelanowy róż). Tymczasem wcale nie dodają nam one urody.
Podkład Color Ideal SPF 15 (Lancôme, 30 ml, 175 zł)
10
z
11
Podkład nakładaj na skórę posmarowaną kremem nawilżającym, dzięki temu będzie wyglądał bardziej naturalnie.
Podkład Affinitone (Maybelline NY, 30 ml, 21,50 zł)
11
z
11
Podkłady adaptujące się do koloru cery możesz stosować przez cały rok. Latem jednak warto sprawdzić, czy podkład, który kupiłaś zimą, nie jest przypadkiem trochę za jasny.
Podkład zawsze testuj na twarzy, a nie na nadgarstku.
Podkład Ideal Shade (Avon, 30 ml, 50 zł)