„– Mała Zosia ma dwa latka, a jej matka odchodzi z tego świata i chce, abym się nią zaopiekował. Przysięgam, że nie planowałem cię zdradzić, to był jednorazowy wyskok, jesteś moją prawdziwą miłością… – szlochał, ale moje serce stwardniało jak głaz”.
Czytaj więcej