Tłuszcz złapany w pułapkę
Chitosan – to związek podobny w budowie do chityny, której głównym źródłem są pancerze skorupiaków. Po spożyciu chitosan rozpuszcza się w kwaśnym środowisku żołądka i powstaje żel, który ma zdolność przyłączania tłuszczu. W takiej postaci tłuszcz jest wydalany. Dzięki temu mniejsza ilość tłuszczu przedostaje się do krwioobiegu. Efektem tego jest nie tylko zmniejszenie kaloryczności przyjętego posiłku, ale także zmniejszone wchłanianie cholesterolu i triglicerydów we krwi. Przyjmując suplementy zawierające chitosan należy brać pod uwagę czynniki negatywne. Chitosan ze względu na swoje właściwości wiążące może przyłączać w przewodzie pokarmowym również pożyteczne związki, takie jak: mikroelementy czy witaminy, a także leki. W związku z tym inne preparaty witaminowe czy leki należy przyjmować 3-4 godziny przed lub po zażyciu chotosanu.
Chrom na słodycze
Chrom – znany jest jako „lekarstwo” na zmniejszenie łaknienia i chęci spożycia słodyczy. Pierwiastek ten reguluje poziom glukozy we krwi, stymuluje aktywność insuliny (hormonu, który obniża poziom glukozy we krwi) i korzystnie wpływa na gospodarkę węglowodanową. Chrom zmniejsza apetyt, co ułatwia zapanować nad pojadaniem między posiłkami.
Jednak to, czy i jak organizm zareaguje na chrom, jest sprawą indywidualną. Zdarza się, że niektórzy nie odczuwają działania odchudzającego, a inni przeciwnie. Pewne jest, że przyjmowanie chromu korzystnie wpływa na metabolizm węglowodanów u osób z cukrzycą i innymi zaburzeniami gospodarki węglowodanowej.
Błonnik wypełni pustkę
Inulina – jest oligosacharydem, czyli węglowodanem złożonym. Stanowi rodzaj włókna pokarmowego (błonnik). Naturalnie związek ten występuje w karczochach, cykorii, cebuli, szparagach, czosnku, bananach i jęczmieniu. Inulina ma właściwości pęcznienia w przewodzie pokarmowym. Wypełniając przestrzeń jelita czy żołądka daje poczucie sytości. Dodatkowo inulina należy do prebiotyków, czyli substancji stymulujących rozwój korzystnej flory bakteryjnej. Efektem tego jest regulacja wypróżnień. Spożywanie inuliny może korzystnie wpływać na układ krwionośny, gdyż obniża wysokie stężenie cholesterolu i triglicerydów.
Polecamy: Mity w odchudzaniu
Tylko dla sportowców
L-karnityna – w organizmie związek ten powstaje w wątrobie i nerkach. Jej głównym zadaniem jest pomoc w przeniesieniu długołańcuchowych kwasów tłuszczowych do wnętrza mitochondriom, gdzie zostają one utlenione i przekształcone w energię. Jednak przy małej aktywności fizycznej zwiększona dawka L- kranityny nie przyśpieszy spalania tłuszczów. Stąd też przekonanie, że związek ten może być skuteczny tylko u osób, które systematycznie uprawiają sport. Dlatego zdania na temat suplementacji L-karnityną są podzielone. Badania nie wskazują jednoznacznie, czy związek ten wpływa na redukcje masy ciała. Warto dodać, że L-karnityna występuje naturalnie w produktach mlecznych i mięsie, które są często spożywane.
Przede wszystkim bezpieczeństwo
Przy odchudzaniu najważniejsza jest trwała zmiana nawyków żywieniowych i systematyczna aktywność fizyczna. Czasami można stosować suplementy, jednak najlepiej przez krótki czas. Należy upewnić się, że przyjmowany suplement nie wywoła niepożądanych działań ubocznych oraz nie wejdzie w interakcje z przyjmowanymi lekami.
Polecamy: Tabletki wspomagające odchudzanie