Coraz więcej par planujących wspólną przyszłość decyduje się na mieszkanie przed ślubem. Zakochani najpierw pragną się lepiej poznać, a później ewentualnie wypowiedzieć sakramentalne "tak". Czy taka kolejność jest słuszna? Zdaniem psychologów niekoniecznie... Dlaczego? Przedstawiamy wyniki badania!
Dlaczego pary decydują się za wspólne mieszkanie przed ślubem?
Psychologowie z Uniwersytetu w Denver postanowili się dowiedzieć, z jakich powodów ludzie decydują się na wspólne mieszkanie przed ślubem. Pary, które wzięły udział w badaniu, uznały, że do wynajmu mieszkania najbardziej motywowało je to, że będą mogły spędzać ze sobą więcej czasu.
Dwa pozostałe powody niestety mają niewiele wspólnego z romantyzmem... Na drugim miejscu znalazła się bowiem... wygoda. Razem po prostu żyje się taniej, a jak wiadomo, koszty utrzymania nawet niewielkiego lokum są bardzo wysokie. Poza tym łatwiej spotkać się z partnerem, kiedy znajduje się nie kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów, a zaledwie parę metrów od nas... W końcu czas to pieniądz, dlatego nie warto go trwonić na długie dojazdy...
Kolejną przyczyną, na jaką wskazywały pary, jest chęć sprawdzenia, czy są w stanie ze sobą wytrwać pod jednym dachem. Jednym słowem, jeśli pomyślnie przejdą "test", wydaje im się, że mogą ze spokojem stanąć na ślubnym kobiercu.
Zdaniem jednej z badaczek: – Wprowadzenie się do wspólnego mieszkania motywowane chęcią przeprowadzenia testu, często oznacza, że w związku istnieje dużo problemów. Być może, gdy osoba decyduje się na taki krok, robi to dlatego, że już wie, iż pewne ważne informacje na temat związku wyjdą z czasem.
Wady wspólnego mieszkania przed ślubem
Wspólne mieszkanie przed ślubem grozi rozwodem!
Badania wykazały, że ryzyko rozwiedzenia się jest większe w przypadku par, które wspólnie mieszkały przed ślubem lub zaręczynami. Co ciekawe osoby, które stanęły na ślubnym kobiercu dopiero po tym, jak ze sobą zamieszkały, są mniej usatysfakcjonowane z małżeństwa niż pary, które zdecydowały się najpierw złożyć przysięgę małżeńską. Zdaniem psychologów mieszkanie razem przed ślubem może spowodować szybsze wypalenie w związku małżeńskim. Pary, które przez długi czas miały siebie prawie 24 godziny na dobę, po zawarciu związku małżeńskiego nie są już sobą tak zafascynowane jak dawniej.
Gelena Rhoades - koordynatorka badań - twierdzi, że pary, które mieszkają razem, pobierają się, ponieważ czują się do tego zobowiązane. Wydaje im się, że przecież kiedyś należy się na to zdecydować. Ich motywacje nie są zatem takie, jakie powinny być. Wielu parom, które długo dzielą ze sobą dach nad głową, wcale nie spieszy się do zawarcia małżeństwa. Dlaczego? Ślub nie wnosi do ich relacji nic nowego. Stanowi dla nich jedynie dopełnienie formalności.
Po ilu latach dopada nas kryzys w związku?