Libido łatwo uśpić i pogrzebać pośród codziennych obowiązków, problemów, stresu i pośpiechu. Tymczasem brak seksu potrafi wszystko rozregulować w życiu. Gdy jesteś aktywna seksualnie, łatwiej radzisz sobie z napięciem i trudnościami, lepiej się wysypiasz, dotleniasz ciało, wzmacniasz odporność organizmu, poprawiasz sobie nastrój. Jest o co walczyć, prawda?
Libido - co to właściwie jest?
Libido to inaczej popęd seksualny. Zygmunt Freud uważał, że to forma energii, za pomocą której popędy spełniają swoje funkcje w organizmie. Bez pożądania nie czujesz potrzeb seksualnych, nie pragniesz doznań, nie masz chęci na seks. A im rzadziej go uprawiasz, tym bardziej usypiasz swoje libido.
Zamiast siadać przed telewizorem albo szukać kolejnej wymówki, wypróbuj ze swoim partnerem nasze patenty. Warto trochę się postarać, żeby znów czerpać radość z doznań w sypialni.
Co zwiększa libido?
Jeśli chcesz zwiększyć swoją ochotę na seks, zadbaj o kilka rzeczy:
Dobry sen
Jeśli regularnie zarywasz noce albo masz słaby sen – płytki lub przerywany, zaburzasz poziom hormonów w organizmie. Niedosypianie może spowodować spadek poziomu testosteronu i estrogenu. A te hormony są przecież podstawowym napędem dla libido. Zanim zaczniesz więc wcielać w życie kolejne zmiany na rozniecenie żaru w sypialni, wyśpij się porządnie.
Nie przesadzaj z alkoholem
To tylko pozornie może wydawać się dobrym rozwiązaniem. Myślisz, że skoro alkohol rozluźnia i odpręża, lampka wina jest wskazana. Owszem, jeden kieliszek tak. Jednak jeśli myślisz o wielkich uniesieniach ze swoim partnerem, nie przesadzajcie z ilością alkoholu. W nadmiarze to zdecydowanie wróg na drodze do seksualnego spełnienia. Alkohol potrafi obniżyć potencję u mężczyzn, u obojga osłabia czułość na bodźce.
Zafundujcie sobie deser
Najlepiej czekoladowy. Według naukowców czekolada uwalnia serotoninę i fenyloetyloaminę w organizmie, których działanie porównuje się do mocy afrodyzjaków. Poza tym czekolada po prostu poprawia nastrój i sprawia, że czujemy się dobrze. Jeśli dbasz o linię, wybierz gorzką o zawartości kakao co najmniej 70%. To najzdrowsza wśród czekolad.
Naucz się obchodzić ze stresem
Nie stresuj się – łatwo powiedzieć! Masz rację. Nie da się zupełnie wyeliminować stresu z życia. Można jednak spróbować ograniczyć go i nauczyć się z nim obchodzić. Nim zupełnie zrujnuje ci energię seksualną. Jeśli chcesz zwiększyć libido, znajdź jakieś ujście dla napięcia.
Jednym pomaga ostry trening i zmęczenie się, inni wolą gorącą kąpiel i chwilę świętego spokoju. Spróbuj wcielić na co dzień zasadę – nie denerwuję się rzeczami, na które nie mam wpływu. Warto. Gdy organizm jest pod wpływem stresu, podnosi się poziom kortyzolu i adrenaliny. A te nie sprzyjają odczuwaniu pożądania. Chcesz zwiększyć libido – postaraj się trochę wyluzować.
Zadbaj o swoje zdrowie
Pukasz się w czoło, myśląc, że libido nie ma nic wspólnego z za wysokim ciśnieniem albo chorą tarczycą? Niestety różne schorzenia mogą wpływać na libido, rujnując je (zobacz choroby, które obniżają libido). Na przykład u chorego na miażdżycę (badania na miażdżycę) pojawią się problemy z odpowiednim przepływem krwi, a przez to właściwym ukrwieniem całego ciała. Zmniejsza się ilość napływającej krwi do narządów płciowych, a to krótka droga u panów do zaburzeń erekcji. U kobiet potrafi to spowodować kłopoty z nawilżeniem pochwy.
Pomyśl o sobie jako całokształcie – jednej skomplikowanej maszynie. Zadbaj o funkcjonowanie poszczególnych elementów, a zaczniesz mieć ochotę na seks.
Dieta na zwiększenie libido
Są produkty, które zwiększają ochotę na seks (7 produktów na podniesienie libido). Ze swoim partnerem masz ich sporo do wyboru. Jeśli chcecie zwiększyć pożądanie w waszym związku, idźcie razem na zakupy do spożywczaka. W waszej kuchni i lodówce dobrze, żeby znalazły się banany, awokado, orzechy, migdały (działają zwłaszcza na kobiety), owoce morza. Nie sposób nie wspomnieć o ostrygach, które zawierają pierwiastek miłości, czyli cynk (uwaga, niedobór tego pierwiastka sprawia, że zmniejsza się nasze libido). Jedzcie selera – to wasz sprzymierzeniec, bowiem wyostrza zmysły, ale też podkręca działanie feromonów.
Uwaga na leki
Przyjmowane lekarstwa potrafią osłabiać popęd seksualny. Zajrzyj więc do swojej apteczki i sprawdź, czy nie kryje się tam zabójca libido. Grupa leków, które często wśród wymienionych skutków ubocznych mają spadek zainteresowania seksem i obniżenie potencji, to antydepresanty. Działają na serotoninę, poprawiającą samopoczucie, ale zmniejszają libido. Niektóre leki stosowane przez alergików też mogą źle wpływać na energię seksualną.
Podkręć swoją pewność siebie
Im lepiej sama będziesz o sobie myślała, tym bardziej będzie to z ciebie emanować. Ciężko mieć udane życie seksualne, jeśli nie lubisz siebie i swojego ciała. Zamiast czerpać radość w sypialni, martwisz się dodatkową fałdką na brzuchu, która ostatnio się pojawiła? To zmniejsza szanse na spełnienie seksualne. Zaakceptuj siebie, a pojawi się chęć na seks.
Najtrudniej jest na początku, a potem już pójdzie. To może być samonakręcająca się spirala – zyskasz pewność siebie, zaczniesz się częściej kochać ze swoim partnerem, to z kolei spowoduje, że twoja skóra zacznie lepiej wyglądać, stanie się bardziej jędrna, cera ci się poprawi, zyskasz więcej energii, pewności siebie i… nim się zorientujesz, zwiększy się też twoje libido.
Wybierz odpowiednią metodę antykoncepcji
Zdarza się, że źle dobrane tabletki antykoncepcyjne mogą nie tylko spowodować tycie i złe samopoczucie, ale też potrafią obniżyć popęd seksualny (tabletki antykoncepcyjne a libido). Jeśli zaczęłaś przyjmować doustną kurację hormonalną i zauważyłaś, że coraz rzadziej masz ochotę na seks, zgłoś się do ginekologa. Może tak być, że pigułki, które bierzesz, nie są dla ciebie i lekarz je zmieni. Najczęściej dotyczy to tabletek z grupy tzw. jednofazowych (np. Jeanine), które utrzymują poziom estrogenów na jednym poziomie przez cały cykl.
Więcej o libido:Hashimoto: podstępny zabójca libidoPoziom libido a ciążaBrak ochoty na seks – czy depresja może być przyczyną?Jak cykl miesiączkowy wpływa na libido?