Otóż seks w biurze pociąga wielu. Niekiedy to właśnie idąc do pracy szczególnie dbamy o swój wygląd, ubiór i zapach. Chcemy być postrzegani jak profesjonaliści w swoim fachu. Już sama ta poza perfekcji, a niekiedy władzy jest niezwykle pociągająca dla płci przeciwnej.
Tyle możliwości
Atmosfera biura, umeblowanie pokoi, stwarza wiele możliwości, by dać upust Waszym fantazjom seksualnym. Seks w windzie, seks w oddalonym i zapomnianym przez wszystkich pomieszczeniu, seks w zakamarkach podziemnych korytarzy, seks w pokoju na ostatnim piętrze biurowca. Jest tyle miejsc, w których można się kochać, unikając spojrzeń ciekawskich, a jednocześnie podsycając atmosferę pożądania ciągłą obawą, o to czy jednak ktoś Was nie zaskoczy.
Biurowy uniform
Strój biurowy ma w sobie coś pociągającego. Z pewnością nie jeden kolega z pracy rozmyślał, czy nosisz pończochy, czy rajstopy i jaką dziś skrywasz bieliznę pod bluzką z kołnierzykiem i ołówkową spódnicą. Szczególnie taki strój kobiecy pozwala przeżyć krótkie chwile uniesienia.
Polecamy: Cichy seks
Pozycje seksualne
Do najpopularniejszy i najłatwiejszych w wykonaniu w warunkach biurowych są oczywiście te pozycje, które pozwalają zachować strój i fryzurę w względnym ładzie. Nieodzowne przy tych pozycjach są biurowe meble, a szczególnie biurko. Kobieta może na nim leżeć, podczas, gdy mężczyzna stoi między jej udami.
Na biurku można się również wesprzeć, by zachowując spódnicę w nienagannym stanie kochać się w pozycjach "od tyłu".
Z pomocą biurowym kochankom przychodzą też sofy i kanapy, a nawet regały na książki, na których kobieta może wesprzeć nogę, by zmienić kąt penetracji, albo o które mężczyzna może oprzeć kobietę jednocześnie podtrzymując jej uniesione uda i pośladki.
Czytaj także: Czy warto uprawiać seks w biurze?