Odkryj ulubione pieszczoty
Jeśli chcesz naprawdę szybko szczytować, musisz mieć 100% pewności, co do tego, co Ci dają wielką przyjemność i jest Cię w stanie doprowadzić do nieziemskich odczuć. Jednak kluczem do tego jest, to że musisz odkryć, jak się pieścić... w samotności.
Kiedy będziesz się masturbować zwróć uwagę na to, jak reagujesz tuż przed orgazmem, gdzie się dotykasz i z jaką siłą.
Potem, gdy kochasz się z mężczyzną spróbuj odtworzyć te same ruchy, to pozwoli Ci znacznie szybciej osiągnąć rozkosz
Nakręć się zanim on Cię dotknie
Zanim się spotkacie, przygotuj się na to. Buduj nastrój oczekiwania przez cały dzień. Jeżeli wcześniej podniecisz się w myślach, Twoje ciało będzie dużo szybciej reagować na seksualne bodźce z zewnątrz.
Możesz też doprowadzić się wcześniej na krawędź orgazmu. Jeśli powstrzymasz się i nie doprowadzisz się do końca, to gdy zaczniecie się kochać, to orgazm będzie w Tobie wręcz kipiał, i Twój kochanek błyskawicznie dokończy dzieła!
Zobacz też: Gry erotyczne - czemu nie?
Odpowiednie pozycje
Najszybszy sposób na orgazm to pozycje, które będą stymulować Twoje dwie najgorętsze strefy erogenne: łechtaczkę i punkt G. Zapewni Ci ją seks na jeźdźca. Nie poruszaj się w górę i w dół. Zataczaj biodrami elipsy. Każdy Twój ruch do przodu będzie drażnił Twoją łechtaczkę, a do tyłu będzie stymulował punk G.
Inną pozycją gwarantująca Ci szybki orgazm to pozycja od tyłu. Penis trafia prosto w punkt G. Jeśli Twój facet jest wyjątkowo urodziwie wyposażony to będzie również stymulował Twój punkt A. To miejsce, które według naukowców znajduje się powyżej punktu G i którego stymulacja może doprowadzić do błyskawicznego, ponadto bardzo silnego orgazmu.
Zobacz też: Czego nie robić, aby nie zniszczyć nastroju w sypialni
By jeszcze bardziej zmniejszyć dystans dzielący Cię od wielkiego orgazmu, gdy się kochacie zaciskaj mięśnie Kegla. Zwiększy to napięcie clitoris i waginy, dzięki czemu szybciej będziesz szczytować.
Jeżeli pragniesz silniejszego pobudzenia, to poproś kochanka, by naciskał lekko Twój brzuch wzdłuż linii biegnącej od pępka do kości łonowej.