Oto najlepsi mężowie w zodiaku. Twój partner jest na tej liście?

Jacy mężowie w zodiaku są najlepsi?

Czy wiesz, że za granicą istnieją biura matrymonialne, które dobierają ludzi w pary na podstawie zgodności ich horoskopów? Kto wie, może niedługo ktoś wpadnie na pomysł, by otworzyć podobne biuro w Polsce... Tymczasem, jeśli właśnie jesteś na etapie poszukiwania Tego Jedynego Na Całe Życie sprawdź, co podpowiadają ci gwiazdy. Znak zodiaku co prawda nie jest wyrocznią, ale może ci sporo powiedzieć o charakterze faceta, jego potrzebach i o tym, jak będzie się zachowywał w stałym związku.

Jak zatrzymać faceta spod danego znaku?

Kto jest najlepszym kochankiem w zodiaku?

1 z 5

Miejsce piąte: Koziorożec

Mówiąc krótko: to solidna firma. Może nie jest zbyt wylewny, ale za to będziesz mogła na niego liczyć w każdej sytuacji. Zawsze dotrzymuje słowa i spełnia obietnice. Nie buduje zamków na lodzie – jeśli powie ci, że zamierza być dyrektorem – uwierz, że już za kilka lat tak będzie. Może nie jest zbyt wylewny i romantyczny, ale to facet, którego zalety docenia się z czasem, gdy już popełni się kilka błędów młodości. Jeśli więc spotkałaś go teraz – trzymaj się go, żebyś kiedyś nie żałowała. Poza tym Koziorożec ma jeszcze jedną zaletę: z wiekiem staje się coraz bardziej atrakcyjny. Gdy mężowie koleżanek zamienią się w łysiejących panów z brzuszkiem, twój nadal będzie w świetnej formie.

2 z 5

Miejsce czwarte: Waga

To najbardziej uroczy i romantyczny facet w całym zodiaku. Jeśli chcesz, by ktoś przez całe życie cię adorował, zauważał zmianę fryzury czy zapach nowych perfum – postaw na tego pana. Nie możesz być tylko zbyt zazdrosna, bo pan Waga w ogóle lubi kobiety i stara się je doceniać. Jeśli jednak się postarasz, zawsze będziesz dla niego numerem jeden. To miły, delikatny i zgodny partner. Lubi życie towarzyskie, wspólne wyjścia do kina, restauracji. Proza życia nie bardzo mu odpowiada, ale potrafi wybrnąć z każdej sytuacji: nawet jeśli nie naprawi cieknącego kranu, tak zbajeruje hydraulika, że za usługę zapłacicie tylko połowę wyjściowej ceny...

3 z 5

Miejsce trzecie: Rak

Uczuciowy domator, ponad wszystko kochający rodzinę – właśnie taki jest pan spod znaku Raka. Gdy znajdzie swoją drugą połówkę, będzie szybko dążył do małżeństwa i chciał wić rodzinne gniazdko. Jest tylko jeden problem: pan Rak zwykle bardzo kocha mamusię i jest z nią mocno związany, więc może ci zaproponować, byście zamieszkali razem. Jeśli uda ci się mu to wyperswadować, możecie stworzyć zgodny i szczęśliwy związek. Chociaż nie licz na wielkie szaleństwa ani podróże dookoła świata. Rak najbardziej lubi to, co znane i bezpieczne – jeśli twoje potrzeby są podobne, dojdziecie do porozumienia. Dla mężczyzny spod tego znaku bardzo ważne są również dzieci – zanim zwiążesz się z nim na dobre, ustalcie jak dokładnie wyobraża sobie swoją przyszłą rodzinę.

4 z 5

Miejsce drugie: Lew

Szukasz mężczyzny, który będzie miał w sobie coś królewskiego i przy którego boku będziesz mogła błyszczeć? Postaw na pana Lwa. Pamiętaj jednak, że ten król ma wobec swej królowej również pewne wymagania. Powinnaś dbać o siebie, dobrze wyglądać i mieć coś ciekawego do powiedzenia. Przymykać oko na jego dociągnięcia i otaczać go uwielbieniem (Lwy mają skłonności do narcyzmu). W zamian możesz liczyć na jego oddanie i złote serce, a także na szeroki gest. Lew nie będzie żałował pieniędzy na wielki bukiet róż, billboard z napisem: Czy wyjdziesz za mnie? albo podróż w miejsce, o którym zawsze marzyłaś.

5 z 5

Miejsce pierwsze: Byk

Na mężów spod tego znaku żony rzadko mają powody do narzekań. Byk lubi spokój, dobre jedzenie i bezpieczeństwo materialne. Bez względu na swój zawód będzie dążyć do tego, by to samo zapewnić swojej rodzinie. Choć czasami bywa uparty i zasadniczy, w głębi duszy jest romantykiem. Nie będzie szczędził drugiej połówce czułości (bardzo lubi seks!), ale wymaga absolutnej wierności i oddania. Żona Byka powinna też być dyplomatką – ten pan jest tradycjonalistą, więc trzeba utrzymywać go w przekonaniu, że to on rządzi w domu, nawet jeśli w rzeczywistości jest inaczej.