Jak przygotować pikantną czekoladę?

Delikatonść i smak kawy po wenezuelsku sprawi, że poczujecie się jak w niebie.
Gorąca czekolada to idealne rozwiązanie na zimowy wieczór. A jeszcze lepiej, jeśli przygotowana jest w oryginalnym stylu, czyli na pikantnie. Moc rozgrzewania gwarantowana!
/ 03.02.2011 14:43
Delikatonść i smak kawy po wenezuelsku sprawi, że poczujecie się jak w niebie.

Słodko i ostro

Współczesny miłośnik czekolady kojarzy ją przede wszystkim ze słodyczą, tymczasem u swych początków była ona napojem dość pikantnym. Aztekowie przyprawiali ją papryczką chili i to właśnie taki napój pili hiszpańscy odkrywcy, gdy pod wodzą Hernana Cortesa przybili na amerykańską ziemię. Przywieźli kakaowe ziarna do Europy, a mieszkańcy Starego Kontynentu zaczęli je przyprawiać zgodnie z miejscowym gustem, czyli bardziej słodko. Zimowa pora sprzyja jednak powrotom do korzeni, w podwójnym tego słowa znaczeniu - do historii i do korzennych przypraw, jakie doskonale współgrają z czekoladą.

Zobacz także: Co się kryje w kakao?

Filiżanka pełna smaku

Kakao zmieszać z drobnym cukrem, mielonym cynamonem, mielonymi goździkami i szczyptą ostrej papryczki chili. Jeśli ktoś chce osiągnąć efekt mniej słodkawy, a bardziej pikantny, to goździki można zastąpić odrobiną imbiru. Rozmieszać z wodą, przelać do garnka i podgrzać. Kiedy zawrze, zdjąć z ognia i powoli dolewać mleko, cały czas mieszając. Ponownie postawić na ogniu i nie doprowadzając do wrzenia, podgrzewać kilka minut. Taki napój jest już gotowy do picia, im szybciej, tym lepiej. Jeśli jednak lubimy zabawy dekoracyjne, możemy na wierzch gorącej czekolady położyć puchatą pokrywę z bitej śmietany z dodatkiem cukru waniliowego i gałki muszkatołowej. To nie tylko ozdoba gorącego napoju, ale też dodatkowa porcja korzennego, ciepłego smaku. Wszystko razem da efekt magiczny, poprawi humor, wyostrzy zmysły i doda energii.

Zobacz także: Jak wykorzystać rozgrzewającą moc goździków?

Redakcja poleca

REKLAMA