Rekin na talerzu
Jada się tu wiele gatunków ryb. Niektóre są dość egzotyczne i rzadko możliwe do spróbowania w naszej części świata. W przybrzeżnych wodach pojawiają się rekiny, łowi się też rybę z rodziny okoniowatych znaną pod nazwą red snapper. Ale zjeść też można znanego nam doskonale łososia czy tuńczyka. Wśród owoców morza są kalmary, krewetki, langusty. Wszystko to chętnie grillowane z warzywami i przyprawami. Podaje się ze szparagami, szpinakiem, cukinią, pomidorami czy serem.
Do tego podamy białe wino, masło cytrynowe, śmietanę lub oliwę, mnóstwo przypraw i ryż. Nie zawsze dba się o lekkostrawność przygotowywanych dań, ale kompozycje są pełne smaku i aromatu.
Zobacz także: W jakich rybach gustują Węgrzy?
Oryginalnie
U niektórych osób zdziwienie może wywołać łączenie z rybą produktów pochodzenia zwierzęcego, głównie bekonu czy szynki. Przykładem takiego dania są na przykład kawałki ryby owijane szynką i serem, po czym panierowane w mące kukurydzianej i smażone. Ciekawe wydaje się też swego rodzaju ciasto z tuńczyka, w którym tuńczykowi towarzyszy seler, cebula, starty ser, mąka, żółtka i moc przypraw na czele z curry. Zdarza się też, że w jednym daniu łączy się ryby surowe i wędzone, a aby podczas wspólnego zapiekania uzupełniły swe smaki, tworząc ciekawą kompozycję. Przybysze z krajów azjatyckich zaszczepili też na kontynencie australijskim pewną metodę przygotowywania ryb, polegająca na smażeniu na bardzo silnym ogniu.
Zobacz także: Ryby po kanadyjsku