Mieszkańcy Australii grillowanie określają pieszczotliwe jak „barbie”. Grillują wszędzie, zarówno na podwórku przed własnym domem, na balkonie, w ogrodzie, czy nawet w parku. To nieodłączny element ich życia towarzyskiego. Przyrządzają potrawy różnego typu i przede wszystkim czerpią radość ze wspólnego spędzania czasu w gronie znajomych lub rodziny, przy dymiącym ruszcie. A co można przyrządzić na grillu? Odpowiedź dla Australijczyka jest prosta – grillować można wszystko od mięsa kangura zaczynając, a na ruszt może trafić nawet krokodyl albo stek ze strusia.
Dwoma szczególnymi okazjami do grillowania są dwa święta: Boże Narodzenie i Dzień Australii (obchodzony 26 stycznia).
Zobacz także: Jakie nietypowe przysmaki spotkamy w Australii?
Owoce morza i ryby
Australijczycy lubią owoce morza, dlatego często przygotowują potrawy oparte właśnie na nich. Na grillu chętnie przyrządzają np. homara. Przyprawiają do smaku pieprzem i solą i smażą na ruszcie, aż do momentu, gdy homar zacznie się kurczyć i odchodzić od skorupki. Poza tym na grillu często pojawiają się takie smakołyki jak chociażby krewetki.
Rarytasem w kraju kangurów jest również ryba barramundi, delikatna i lekko słodka w smaku - tę też można przyrządzić na grillu. Ma ciekawy smak i nie zawiera drobnych ości, co doceniają szczególnie miłośnicy dań rybnych. Do innych popularnych gatunków ryb zaliczamy: snappery, czy też seriola lalanda (yellowtail kingfish).
Zobacz także: Pieczony posom - żart czy ciekawy przysmak?
Australijczycy nie jedzą karpia, uważają go za rybę szkodliwą dla zdrowia. Na grillu rzadko też pojawiają się warzywa.
Mięsa
Mieszkańcy Australii gustują w baraninie. Jedzą ją w dużych ilościach. Unikają za to wieprzowiny. Na grillu często pojawiają się specjały tamtejszej kuchni, takie jak: mięso z kangura (ostro krytykowane przez tamtejsze stowarzyszenia zrzeszające miłośników zwierząt), mięso z krokodyla czy emu. Wszystkie używane przez nich składniki muszą być świeże. Do mięs można podać ciekawą sałatkę np. z owoców mango. Mięsa można przyrządzać w finezyjny sposób np. poprzez zawinięcie w liście bananowca.
Zobacz także: Jak grillować owoce morza?
Grillowanie jest kultywowane w Australii już od dawna. Co ciekawe, w tamtejszych parkach znajdują się publiczne grille, uruchamiane, po uiszczeniu odpowiedniej opłaty. Nikt ich nie dewastuje, a wszyscy cieszą się z możliwości przyrządzania potraw na ruszcie. Otrzymują oryginalny smak, a aromat roznosi się po całym mieście.