Kukurydziana podstawa
Kukurydza należy do najważniejszych składników kuchni nie tylko w Wenezueli, ale w ogóle w tym rejonie świata. Nic więc dziwnego, że wśród miejscowych dań nie brak tych, które swe istnienie zawdzięczają właśnie żółtym kolbom kukurydzy. Arepas to rodzaj wypieku na bazie mąki kukurydzianej. Ciasto powstaje z tejże mąki, wody i soli, niektórzy dodają trochę mleka i jajko, ale nie należy to do kanonu. Ze składników należy zagnieść ciasto tak, aby było dość twarde i bez trudu odchodziło od ręki. W zasadzie na tym etapie ciasto jest już gotowe, ale niektórzy zalecają, by postało jeszcze kilka minut, a potem warto raz jeszcze je wyrobić i dopiero wtedy zająć się dodatkami.
Zobacz także: Jakie są chilijskie sposoby na kukurydzę?
Czego dusza zapragnie
Są dwa sposoby dodawania rozmaitych ingrediencji do arepas. Można dorzucić je do wyrobionego ciasta i porządnie wmieszać do środka. Inną metodą jest upieczenie placka, a potem wykrojenie w nim kieszonki i nafaszerowanie jej, czym zapragniemy. Wśród najpopularniejszych dodatków jest ser, wieprzowe skórki podsmażane, kurczak, awokado, kapary, zioła, cebula czy pomidory. Jada się również arepas na słodko. Placki można piec lub grillować, jednak najbardziej popularne jest smażenie, czasami również na głębokim tłuszczu. Niektórzy najpierw jej podsmażają, a potem wrzucają na kilka minut do pieca. Arepas sprzedawane są często na stoiskach ulicznych i stanowią doskonały sposób zaspokojenia głodu. Podobno dwa takie placki mogą zastąpić suty posiłek, co doskonale sprawdza się w podróży, dlatego arepas stanowi jedno z podstawowych wspomnień wielu turystów odwiedzających Wenezuelę. Często jada się je także do śniadania, które jest znacznie obfitsze niż w Polsce. W miejscowym menu pełni często rolę chleba.
Zobacz także: Jak po tajsku przygotować owoce morza z woka?