Bardzo północny kraj
Norwegia położona jest najbardziej na północ ze wszystkich krajów skandynawskich, na dodatek sporą jej część stanowią góry i płaskowyże (ponad połowa kraju leży na poziomie powyżej sześciuset metrów nad poziomem morza). Na uwagę zasługuje linia brzegowa, składająca się z wąskich, głębokich zatok morskich, znanych powszechnie jako fiordy, a także znajdujących się w pobliżu licznych wysp, na przykład w archipelagu Lofoty. Klimat jest zróżnicowany, od umiarkowanego ciepłego po subpolarny. Nie brak lasów i dzikich zwierząt, powszechne są też hodowle bydła, owiec czy reniferów. Największy aktywność wykazują jednak Norwegowie w zakresie hodowli i połowu ryb.
Rybno-mięsne królestwo
Choć w norweskich sklepach można kupić wiele gatunków ryb, to w kuchni dominują łososie, dorsze, śledzie i makrele. Kupuje się je na surowo, wędzone, suszone bądź konserwowane. Przygotowuje się na setki sposobów. Ale wbrew powszechnej opinii, że jest to kraj rybny, Norwegowie bardzo lubią także mięso. Szczególnie chętnie sięgają po baranicę, ale na miejscowych stolach pojawiają się dania z wołowiną, wieprzowiną czy drobiem. Do lokalnych specjałów należy też mięso łosia czy renifera. Dania rybne i mięsne spożywane są najczęściej z ziemniakami, które tutaj stanowią absolutną podstawę posiłków. Klimat sprawia, że nie ma tu zbyt wielkiego urozmaicenia wśród warzyw, zresztą i przyprawy używa się dość oszczędnie, ograniczając się do absolutnego minimum.
Zobacz także: Rybki na grill
Norweskie smakołyki
Wśród klasycznych dań kuchni norweskiej przeważają te z udziałem ryb. Fiskepudding to dość specyficzna potrawa, przypominająca nieco budyń sporządzony ze zmiksowanej ryby, masła, śmietany i mąki. Piecze się go w kąpieli wodnej, a następnie jada jako danie główne lub dodatek do chleba. Fiskesuppe, czyli zupa rybna, przygotowywana jest według różnych receptur, właściwie każda norweska gospodyni ma własny sposób na uzyskanie smaku idealnego. Wśród dań rybnych na uwagę zasługuje też łosoś marynowany (gravlaks) czy pulpeciki rybne (friskeboller). Z dań mięsnych warto spróbować słynnego kotleta z renifera (reinsdyrstek) lub baraniny w kapuście (får i kål). Wśród serów wyróżnia się bardzo łagodny Jarlsberg, intensywny Nokkelost, słodkawy Pultost czy barwiony karmelem Gjetost z owczego mleka. No i nie można zapomnieć o glöggu, czyli grzanym winie, które podbiło serca Norwegów.
Zobacz także: Jak jeść makrelę?