Tweedowe i pikowane kurtki, do tego paski, torby wykończone futrem, skórzane spodnie, albo legginsy, rajstopy w kratę – to jest modne w sezonie zimowym. Ważne, żeby strój nie tylko dobrze się prezentował, lecz także nas... ogrzewał.
Polecamy: Jak znaleźć idealną sukienkę na studniówkę - porada
- Nadszedł czas na wycofanie z mody mikro-mini i niebotycznych obcasów. Zdecydowanie lepiej wyglądają zimą buty na płaskiej podeszwie (ewentualnie płaski obcas), a do nich spódnica maxi bądź zawsze bezpieczna długość za kolano. Białym kozaczkom wciąż mówimy: nie! Zwłaszcza wtedy, gdy nie mają nic wspólnego pod względem kolorystycznym z resztą ubrania.
- Swetry i spódnice przypominające ręcznie tkane koce, paski, grube szaliki zakończone chwościkami, przytulne zamszowe buty i na pewno nie będzie zimno tej zimy. Powraca lansowane od kilku sezonów ponczo, a także futra noszone jako etola i przeszywane kożuchy. Do tego kozaki z zaokrąglonymi noskami, luźną cholewką i mocnym obcasem albo – gdy na dworze trochę cieplej – krótkie botki, sznurowane lub klasyczne, najlepiej zamszowe. Do takiego grubego odzienia obowiązkowo grube rajstopy, nie cienkie.
- Zima nie musi być wyłącznie szara i beżowa, jak nam sugerują projektanci. Dla śmiałków polecamy nieco barokowego przepychu: błyszczące tkaniny na topie! Na przykład getry z mocnym połyskiem, bardzo odpowiednie do wszelkich swetrów.
- Trend rodem z męskiej garderoby również króluje w obecnym sezonie. Ubrania inspirowane garniturem i męskim płaszczem świetnie podkreślą minimalistyczny look. Na przykład spodnie kończące się tuż przed kostką albo krótka marynarka. A więc warto pożyczyć jeden element z męskiej garderoby, ale cały garnitur – lepiej nie...
- I znów mamy ukłon w stronę lat 50.: ołówkowe spódnice, zaznaczona talia i grzeczne sweterki, ale z seksownym dekoltem. To oczywiście pod spodem. A na wierzchu: wielowarstwowość wciąż w modzie! Spróbujcie skomponować strój na cebulkę, zaczynając od minimum ośmiu ubrań...
- Kto chce nosić się nonszalancko i z lekką dozą ekstrawagancji, niech sięgnie po kapelusz retro albo po obszerny sweter w pasiaste wzory z lat 70., sukienkę zdobioną etnicznymi motywami. Wydanie eleganckie tego trendu to dzwony i – obowiązkowo – wysoki stan spodni.
- Ubrania polarowe – owszem, są wygodne, ciepłe, ale zbyt sportowe, psują wszelkie proporcje i niwelują wszelkie przejawy elegancji. Darujmy sobie tej zimy. Podobnie sportowe rękawiczki, np. czerwono-granatowe, do szarej wełnianej kurtki, albo polarowe czapki z logotypami sportowych firm do eleganckiego ubrania. To nie to.
- Zachowujmy proporcje ubraniowe, a więc jeśli duża czapka, to szyja nie może być odkryta. Albo gruby szal i brak czapki, by nie popsuć sobie fryzury – katar gotowy, zatoki chore.
- Puchate sportowe kurtki ukrywają wszelkie sylwetki – taka narciarska stylizacja na bałwanka, a do tego kozaczki na obcasie – nieumiejętnie przeprowadzony miks sportowej odzieży z elegancją bywa bardzo bolesny...
- Patchworkowe wdzianka, płaszcze o miękkiej linii, zwariowane futra, eskimoski look – to warto nosić zimą!
Zobacz też: Studniówkowa kolekcja Zara TRF
Porad udzieliła marka Springfield