Fryzury z warkoczem jesień 2012 zima 2013

Na pokazie Roccobarocco mogliśmy oglądać warkocz w klasycznym stylu. Ta fryzura zwróciła naszą uwagę, gdyż spodobał nam się pomysł na ukrycie gumki pod pasmem włosów. Wystarczy jedno pasmo zostawić luźno i po zrobieniu warkocza, obwiązać nim gumkę.

Powrót do czasów starożytnych. Warkocze z pokazu Fendi na jesień - zimę 2012/13 wymyślił Sam McKnight. Ta fryzura wygląda bardzo efektownie. Pamiętaj tylko, aby zestawiać ją z prostymi ubraniami, gdyż warkocze same w sobie są finezyjne i można łatwo przesadzić z ozdobami.

Na pokazie Simone Rocha świat stanął do góry nogami. Dobierany warkocz nieco inny kierunek niż zazwyczaj. Ta fryzura jest łatwa, gdy masz wprawę w robieniu dobieranego - wystarczy, że zaczniesz od tyłu.

U Laury Biagiotti na głowach modelek można było zobaczyć warkocze dobierane oplatające całą głowę. Niesforne kosmyki, które wystawały dookoła nadały fryzurze nieco nonszalancki charakter.

Marka Trussardi proponuje nam klasykę w nieco urlopowym stylu. Wystarczy, że przed zrobienie warkocza, nałożysz na włosy żel.

Korona z warkocza jak na pokazie Pucci zawsze prezentuje się wytwornie i tworzy zgrany duet z jedwabnymi bluzkami. Aby ją zrobić, zapleć klasyczny warkocz na wysokości ucha po lewej stronie, a następnie umocuj go wsuwkami w kierunku prawego ucha.

Warkocze jak u Pocahontas nigdy nie przestanie nas zachwycać. Tym razem w nieco mniej uładzonej, bardziej niesfornej wersji mogliśmy ją oglądać na pokazie Mark Fast.

Warkocz można także wykorzystać do zrobienia klasycznego koka, jak ten u Cristiano Burani. To fajny patent na elegancką, ale niebanalną fryzurę.