Kasy mobilne w Biedronce - ułatwienie życia klientom czy niepotrzebne narażanie na niebezpieczeństwo?

biedronka wprowadza mobilne kasy fot. Adobe Stock
Sieć dyskontów ma pomysł na to, jak obejść limit klientów w sklepie. Biedronka planuje wprowadzić do sklepów wózki wyposażone w mobilne kasy.
Urszula Wilczkowska / 06.04.2020 09:00
biedronka wprowadza mobilne kasy fot. Adobe Stock

Chociaż większość dyskontów wydłużyła swoje godziny otwarcia do godziny 24 lub nawet otworzyła je na całą dobę, wcale nie skróciło to kolejek, które codziennie ustawiają się na parkingach. W sznurze osób można stać nawet nawet przez pół godziny - a to dopiero przed wejściem do sklepu.

Im bliżej do świąt, tym sytuacja może być gorsza. Ludzie decydują się zrobić większe zakupy, a właśnie ten tydzień będzie pod tym względem najgorszy. Tłumy przed sklepem wcale nie są mniej niebezpieczne niż tłumy w sklepach.

Biedronka znalazła jednak sposób na to, by wpuścić na teren sklepu większą ilość osób. Jak podaje Gazeta Wrocławska, sieć dyskontów ma zamiar wprowadzić do sklepów mobilne kasy zainstalowane na wózkach. Jak ma to wyglądać?

Biedronka wprowadza mobilne kasy na wózkach

Mobilne kasy są bardzo popularne w sklepach przede wszystkim w okresie świątecznym. Bardzo dawno temu wprowadził je już Empik, dzięki czemu przed Bożym Narodzeniem można było bardzo szybko uporać się z zakupami dzięki kasjerom krążącym po sklepie. Biedronka używała do tej pory mobilnych kas wyłącznie w namiotach promocyjnych stojących przed sklepem. Teraz jednak wprowadza je także do środka.

Niestety wcale nie ułatwi nam to zakupów - nadal trzeba będzie stać w kolejkach do tradycyjnej kasy. Terminale zamocowane w wózkach będą jedynie atrapami, a jak udało się ustalić wrocławskiemu dziennikowi, centrala nie zaleca nawet podłączania ich do prądu. Mobilne kasy będą umiejscowione już za linią kas tradycyjnych.

Chociaż dyrektor komunikacji Biedronki zaprzecza tym doniesieniom i twierdzi, że informacje zostały błędnie zinterpretowane, ciężko nie przyznać, że zwiększenie liczby osób w sklepie o powierzchni dyskontu może nie być w dobie pandemii najlepszym pomysłem.

Od ubiegłej środy ilość osób, które mogą przebywać w sklepie, została drastycznie ograniczona - i nie stało się tak bez powodu. Epidemia na świecie szaleje, a jedynie całkowite ograniczenie kontaktu z innymi może przynieść jakikolwiek skutek. Mimo to sieć dyskontów nie widzi nic złego w tym postępowaniu, a swoje akcje tłumaczą „możliwością bardziej elastycznego podejścia do nowych regulacji”.

Wszystkie sklepy Biedronki już od wtorku 07.04 będą otwarte całodobowo. Mobilne „kasy” będą wliczać się w liczbę całkowitą kas, pięć takich wózków pozwoli więc na wpuszczenie 15 dodatkowych osób do sklepu.

To też może cię zainteresować:

Redakcja poleca

REKLAMA