„Bez makijażu, bez uczesanych włosów, bez stylistów, bez specjalnego oświetlenia, bez scenografii, bez profesjonalnego aparatu, a mimo wszystko takie zdjęcia lubię najbardziej. Może dlatego, że ten, kto je robi, widzi mnie inaczej niż wszyscy” – skomentowała Kinga Rusin.
Czytaj więcej