Wraz z nadejściem mody na zdrowe odżywianie i szczupłą sylwetkę wielkie koncerny i małe firmy zaczęły produkować żywność „fit” i „light”. W założeniu miała mieć obniżoną wartość energetyczną i mniej tłuszczu, ale czy ten sposób jest faktyczne zdrowy i ma pozytywny wpływ na nasz wygląd? W tym wypadku droga na skróty się nie opłaca.
Najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie naukowym "Appetite" pokazują, że gdy na etykiecie widnieje napis „fit”, „light” lub „fitness” to jemy o 50% więcej. Osoby biorące udział w badaniu sięgały po przekąski i przegryzki częściej, mimo że miały taką samą ilość kalorii i tłuszczu co tradycyjne produkty spożywcze.
Dobre dla ciała i kieszeni! 10 superfoods, na które nie wydasz fortuny
Nie rezygnuj z tłuszczu! Jest potrzebny do prawidłowego funkcjonowania organizmu
Moda na odchudzanie sprawiała, że tłuszcz zaczął być uważany za zbędny, a do tego bardzo kaloryczny. To błędne myślenie, bo jest bardzo ważny dla zdrowia i powinniśmy zerwać z dostrzeganiem jedynie jego wartości energetycznej. Dlaczego? Podobnie jak białko stanowi budulec komórek, a tylko w jego obecności organizm może wchłaniać witaminę A, D, E i K (czyli wszystkie rozpuszczalne w tłuszczach).
Dlatego odtłuszczone mleko jest niepełnowartościowym produktem. A produkowane z niego kefiry, jogurty i sery zawierają dodatkowo niezdrowe mleko w proszku i substancje słodzące.
Jak chudnąć bez diety? 8 banalnych sposobów, aby zaoszczędzić 500 kalorii dziennie
Dlaczego te produkty mają mniej kalorii?
Żywność „fit” i „light” w założeniu powinna zawierać mniej kalorii i tłuszczu. Wszystko dzięki niskotłuszczowym zamiennikom i zastąpieniu cukru sztucznymi środkami słodzącymi. Chyba nikomu nie musimy przypominać, że odtłuszczone mleko zawiera 4 razy mniej kalorii niż to tradycyjne. A szklanka coli light zawiera ok. 1 kalorii. Jak to możliwe? Za wszystko odpowiada aspartan, czyli substancja słodząca, która jest 40 razy mniej kaloryczna niż cukier.
Po dokładniejszym zbadaniu tematu można dostrzec, że nie ma prawnie obowiączującej definicji produktów „light”. To nie podlega żadnej kontroli i do stworzenia takiego batona, płatków czy jogurtu nie są potrzebne żadnego certyfikatu. Zwyczajowo przyjęto, że zawierają one 30% mniej tłuszczu niż ich tradycyjne odpowiedniki. Jednak nie ma żadnej pewności, że producenci przestrzegają tej umowy.
Włącz ten składnik do diety i zacznij chudnąć!
Produkty odtłuszczone i light są jedynie pułapką dietetyczną, w którą wpada coraz więcej osób. Dla łasuchów jest usprawiedliwieniem, że zamiast jednego ciasta zjedli całe opakowanie. Przecież nic takiego się nie stało, bo kaloryczność tego produktu jest znacznie mniejsza niż tradycyjnych słodyczy. Niejednokrotne jesteśmy również przekonani, że żywność tego typu jest zdrowsza. Niestety czas wyprowadzić was z błędu. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim.
Unikaj ich! Po zjedzeniu tych produktów, będziesz... jeszcze bardziej głodna
Przestań w końcu oszukiwać!
Bardzo często jedzenie produktów „fit” traktujemy jako oszukanie własnych wyrzutów sumienia. Skoro nie mamy czasu na aktywność fizyczną, to chociaż będziemy jeść „zdrowo”. Nie jest niestety tak łatwo! Praca nad utrzymaniem szczupłej sylwetki jest bardzo ciężka i wymaga wielu wyrzeczeń. Jednak gdy zauważycie, że zdrowe odżywianie jest korzystne dla waszej figury, zdrowia i samopoczucia to nie będziecie chciały wrócić do starych nawyków.
Jak być fit jedząc tradycyjne produkty spożywcze?
Zdrowe i niskokaloryczne produkty zazwyczaj nie mają napisu „fit” lub „light”. Najlepszym przykładem są owoce i warzywa. Do tej kategorii można zaliczyć również kasze, morskie ryby i tradycyjne produkty mleczne. Warto także pamiętać, że zdrowe nie zawsze oznacza dietetyczne. Weźmy pod lupę np. awokado, które jest tłuste i zawiera całkiem sporo kalorii, ale jest bardzo zdrowej. Czas zrozumieć, że kalorie nie są sobie równe. Lepiej zjeść wcześniej wspomniany owoc niż paczkę chipsów.
Najwyższy czas zerwać z obsesyjnym liczeniem kalorii, a zwracać większą uwagę na ilość spożywanych produktów i ich jakość. Ograniczanie ich do minimum to jeden z najczęstszych błędów stosowanych w czasie diety. Takie postępowanie zazwyczaj powoduje efekt jo-jo. Warto przypomnieć, że na podtrzymanie podstawowych funkcji życiowych organizm potrzebuje ok. 1200 kalorii dziennie.
Dla osób z nadwagą i otyłością najzdrowiej jest tracić od 2 do 4 kilogramów miesięcznie. W przypadku osób mających wagę w granicach normy wynosi to 1 kilogram miesięcznie. Mało? Trzeba pamiętać, że trwała i zdrowa utrata wagi to długi proces, który wymaga bardzo dużo czasu i wysiłku.
6 prostych sztuczek, dzięki którym będziesz jadła mniej
Złoty środek? Zdrowy rozsądek i umiar
Zdajemy sobie sprawę, że nie da się całkowicie zrezygnować z produktów „fit” i „light”, ale nakłaniamy do zachowania zdrowego rozsądku. Tego typu żywność nie może być podstawą zdrowej i zbilansowanej diety. Trzeba kierować się logiką, czytać etykiety i wyciągać wnioski. Przestańcie wierzyć w reklamy, które gwarantują, że po zjedzeniu jogurtu lub płatków będziecie wyglądały jak modelki Victoria's Secret. Nie zapominajcie, że wielkie koncerny mają jeden cel – sprzedać jak najwięcej. Prawdę mówiąc, nie interesujecie ich, tam liczą się tylko zyski.
Chcesz schudnąć z brzucha? 11 produktów, które powinnaś włączyć do swojej diety