Miały uświadamiać, a powielają szkodliwe mity. Materiały edukacyjne od NFZ „Świadomy konsument” w ogniu krytyki dietetyków

kontrowersyjna ulotka świadomy konsument NFZ fot. iStock by Getty Images, BONDART
W ramach kampanii edukacyjnej Akademia NFZ, 29 marca opublikowano materiały ze wskazówkami dotyczącymi „świadomych zakupów” dla konsumentów. Według wielu dietetyków mogą one wyrządzić więcej złego, niż dobrego. Przedstawiona ulotka powiela przede wszystkim wiele mitów dotyczących połączenia produktów (np. krytykuje jedzenie owoców na deser). Wśród materiałów jest też kontrowersyjna wypowiedź wideo z niezgodnymi z aktualnym stanem wiedzy dietetycznej stwierdzeniami.
/ 30.03.2023 11:15
kontrowersyjna ulotka świadomy konsument NFZ fot. iStock by Getty Images, BONDART

Na stronach rządowych ukazała się przygotowana przez NFZ kampania „Świadomy konsument. Bezpieczne przygotowywanie potraw”. 29 marca udostępniono np. ulotkę i materiały edukacyjne w formie wideo zachęcające konsumentów do „większej świadomości żywieniowej” i skorzystania z diet NFZ. Dietetycy i eksperci od zdrowego żywienia natychmiast wyłapali nieścisłości i błędy merytoryczne w przygotowanych materiałach. Zarzucają NFZ powielanie dawno obalonych mitów dietetycznych i wytykają nieścisłości. Przyjrzyjmy się materiałom bliżej i skonfrontujmy je z faktami i prawdą.

Materiały edukacyjne NFZ w ogniu krytyki

W ramach akcji „Środa z profilaktyką”, NFZ publikuje cyklicznie materiały dotyczące dbania o zdrowie. Tym razem próba edukacji okazała się jednak klapą. Zamiast podsunąć pacjentom sprawdzone i rzetelne informacje, w materiałach ukazały się obalone dawno dietetyczne mity i nieścisłości, np. przestrzeżenie przed łączeniem pomidora z ogórkiem.

Dietetycy działający w sieci szybko podjęli polemikę z informacjami udostępnionymi w materiałach. Krytyczny komentarz zamieścił na swoim fanpage'u na Facebooku także dietetyk dr Damian Parol.

Jako dietetyczka również zgadzam się z wszystkimi wskazanymi nieścisłościami wypunktowanymi w powyższym poście. Podzielam opinię, iż przedstawiony materiał może wyrządzić więcej szkód, niż przynieść korzyści.

Co jest prawdą, a co fikcją w materiałach „Świadomy konsument” od NFZ?

Udostępnione przez NFZ materiały nie są w 100% bezużyteczne. Zachęcają do czytania etykiet, przypominają o zasadach bezpieczeństwa w przygotowywaniu żywności (np. o konieczności mycia warzyw, używania oddzielnych desek do krojenia mięsa i warzywa) i podrzucają kilka wskazówek dotyczących prawidłowego przechowywania jedzenia w lodówce.

Te prawdziwe i użyteczne dla konsumentów informacje mieszają się jednak z zupełnie niezgodnymi z prawdą stwierdzeniami i niedomówieniami. Przyjrzyjmy się im bliżej.

Dobre i złe połączenia na talerzu według NFZ

Ulotka nawiązuje do tzw. dobrych i „złych” połączeń produktów na talerzu. Wokół tego tematu narosło wiele mitów, z kilkoma z nich rozprawiałyśmy się w materiale: 6 błędnych przekonań o łączeniu produktów. Niestety materiały NFZ, zamiast wyprowadzać konsumentów z błędu, brną w nie i powielają mity. Przyjrzyjmy się udostępnionym informacjom:

Według NFZ warto łączyć ze sobą w posiłku:

  • „Czerwone mięso z papryką lub natką pietruszki, bo towarzystwo witaminy C zwiększa wchłanianie żelaza.” - to FAKT, żelazo hemowe staje się lepiej przyswajalne w obecności witaminy C.
  • „Marchewkę z masłem, by lepiej wchłaniać witaminy A, D, E, K.” - tak, ale zachęcanie do zwiększania spożycia masła ma też drugą stronę medalu: zwiększa się spożycie kwasów tłuszczowych nasyconych, których jako naród jemy za dużo. Takie podejście sprawdzi się np. u dzieci, ale dorośli powinni raczej skorzystać z oliwy z oliwek do polania surówki z marchewki. Taka rada podana przez NFZ może skłonić kogoś do korzystania z masła zamiast oliwy i wręcz zburzyć jego dobry nawyk!
  • „Zupę szczawiową z jajkiem, ponieważ wapń z jajka neutralizuje kwas szczawiowy” - fakt, wapń może neutralizować kwas szczawiowy, ale jajko zdecydowanie nie jest jego dobrym źródłem. Więcej sensu miałaby rada o połączeniu szczawiu z nabiałem, ale nie będzie miało to znaczącego wpływu na zdrowie osoby spożywającej taki posiłek.
  • „Kapustę i groch z kminkiem i majerankiem - dzięki temu unikniesz bólu brzucha i uczucia pełności” - to FAKT, zachęcanie do jedzenia tych roślin (ale też innych przypraw na trawienie), może wspomóc komfort trawienny.

Według NFZ nie warto łączyć ze sobą w posiłku:

  • „Pomidora i ogórka, bo świeży ogórek zawiera enzym askorbinazę” - szkodliwość połączenie ogórka z pomidorem to wielki MIT. Choć ogórek może faktycznie rozkładać część witaminy C, nie jest to przeciwwskazane połączenie (pomidor nie jest jej dobrym źródłem).
  • „Kawy, herbaty i nabiału - kawa oraz herbata zawierają teiny oraz garbniki. Mogą one negatywnie wpłynąć na przyswajanie z pożywienia m. in. wapnia.” - to fakt, że kawa i herbata zawierają te związki, ale nie oznacza to, że należy uznawać picie kawy z mlekiem za niezdrowe lub przeciwwskazane. Rada może być jednak użyteczna dla osób z niedoborami minerałów (np. żelaza lub wapnia), jednak sformułowana tak, by unikać picia kawy i herbaty w okolicach posiłków, a nie łączenia ich z nabiałem.
  • „Owoców z innymi posiłkami - zjadaj je osobno, 2 godziny przed posiłkami lub 2 godziny po nich” - to zdecydowanie MIT, i to jeden z bardziej szkodliwych z ulotki. Ulotka nie uzasadnia,  dlaczego uznaje jedzenie owoców z posiłkiem za przeciwwskazane, ale w materiale wideo padają słowa oskarżające owoce o „fermentacje w żołądku” gdy zostaną zjedzone na deser - to bzdura. Jedzenie owoców w po posiłku jest dla osób z cukrzycą, stanem cukrzycowym i insulinoopornością (znaczna część Polaków) wręcz wskazane z uwagi na łagodniejszy skok glukozy.

Kiedy najlepiej jeść owoce, by nie podniosły za mocno cukru? Na pewno nie na pusty żołądek

Oprócz wskazanych powyżej połączeń, w materiale wideo pada także oskarżenie o szkodliwe działanie picia czarnej herbaty z cytryną. Faktycznie, wytwarza się wtedy cytrynian glinu, jednak nie ma dowodów na to, by był on przyswajalny przez organizm, a na pewno też na to, że wywołuje chorobę Alzheimera (o co bywa posądzany).

Materiały i uzasadniania zaprezentowane w kampanii zdecydowanie nie są rzetelne. Mogą wprowadzać konsumentów w błąd i nakręcać mało korzystne zachowania. Skupiają się nie na tym, na czym powinny zalecenia dla Polaków się skupiać. Zamiast docierać do przeciętnego Kowalskiego z informacją o askorbinazie w ogórku (zupełnie bezużyteczną pod kątem zdrowia), lepiej propagować jedzenie większej ilości warzyw, owoców i strączków, zmniejszanie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych i naprawę innych poważniejszych błędów żywieniowych.

Bezpieczne i szkodliwe dodatki do żywności według NFZ

Sporo kontrowersji wzbudza także podział dodatków „E” do żywności na „szkodliwe” i „bezpieczne". Po pierwsze, każdy dodatek do żywności, który jest dopuszczony do spożycia, powinien być bezpieczny! Oczywiście w podziale zaproponowanym przez NFZ pominięto ten szczegół, ale to nie największy błąd ulotki.

Największe wzburzenie wywołało umieszczenie aspartamu (E951) na liście dodatków szkodliwych, uznanych za rakotwórcze. Zostało to dawno obalone i potwierdzone m. in. przez EFSA.

Cały materiał nieprzychylnie odnosi się także do wszelkich słodzików, wrzucając je do jednego worka. Jak słusznie zauważa w cytowanym wcześniej poście dietetyk Damian Parol, w materiale wideo pada informacja, że „słodziki bardzo obniżają naszą odporność” - nie ma to zupełnie żadnego uzasadnienia w nauce. Obecnie mamy dowody na to, że zarówno (skrytykowane  w materiale) aspartam, jak i acesulfam K i sacharyna, są bezpieczne i dla większości osób zdecydowanie zdrowsze niż cukier, którego nadmierne spożycie przyczynia się do otyłości. Można oczywiście dyskutować o wpływie słodzików na mikrobiom, jednak zgodnie z obecną wiedzą: większość społeczeństwa skorzysta na zamianie cukru na niskokaloryczne słodziki.

Aktualizacja: po głosach krytyki, profil Akademia NFZ zdecydował się usunąć materiały edukacyjne i je poprawić.

Czytaj także:
Obalamy żywieniowe mity: 8 popularnych mitów o miodzie. Zderzenie ze słodko-gorzką prawdą
Obalamy mity żywieniowe: 7 mitów o odchudzaniu, w które dalej wierzysz
Obalamy mity żywieniowe: 9 popularnych mitów o wodzie i nawodnieniu. Czy ty też w nie wierzysz?

Redakcja poleca

REKLAMA