Obalamy mity żywieniowe: 6 błędnych przekonań o łączeniu produktów

mity o łączeniu produktów fot. Adobe Stock, Ilona
Słyszałaś kiedyś o tym, że nie można łączyć ogórka z pomidorem, nie powinnaś popijać posiłków lub pić herbaty z cytryną, bo ci zaszkodzą? Te i inne mity dietetyczne są wiecznie żywe, wierzą w nie miliony osób. Skonfrontowałyśmy najpopularniejsze mity o łączeniu produktów z rzeczywistością.
/ 15.10.2021 09:33
mity o łączeniu produktów fot. Adobe Stock, Ilona

Przekazywane z ust do ust, mity dietetyczne nie zważają na faktyczną wiedzę naukową i stale rosną w siłę. Mity żywieniowe mają zawsze kilka charakterystycznych cech. W łatwy sposób opisują jakąś skomplikowaną zależność fizjologiczną, dodają ciekawie brzmiącą teorię naukową i straszą przed przykrymi konsekwencjami.

Gdy słyszysz o tych wszystkich toksynach, złogach, i konsekwencjach jedzenia danych produktów spożywczych, myślisz sobie „nie będę ryzykować, może coś w tym jest”. Błąd! Chwytliwe mity są okraszone logicznie brzmiącą dla laika teorią naukową i są najbardziej popularne, gdy są proste do powtórzenia.

Bardzo wiele z nich polega na zakazie łączenia pewnych produktów spożywczych. Dlaczego? Bo… wytworzą się toksyny/zatruwasz organizm/powodujesz gnicie resztek pokarmu/utrudniasz trawienie i wiele innych.

Podobno w każdym kłamstwie (micie) jest ziarno prawdy. Tym się dziś zajmę – poszukiwaniem tego „ziarna”. Znajdę teorie, na których urosły popularne mity o łączeniu produktów i skonfrontuję je z rzeczywistością i aktualną wiedzą naukową.

Jeśli nigdy nie słyszałaś o danych mitach, mogą wydawać ci się absurdalne, ale uwierz, że wiele osób naprawdę unika tych połączeń. To bardzo popularne wśród Polaków przekonania!

Nie wrzucaj cytryny do herbaty, bo zachorujesz na Alzheimera

O co chodzi: Według tej teorii nie powinnaś dodawać cytryny do herbaty. Często mit ten jest rozwijany w inny sposób: nie możesz dodawać cytryny do herbaty, w której znajduje się torebka lub liście, ale jeśli je wyciągniesz, jest to bezpieczne. Herbata z cytryną ma zwiększać przez to ryzyko choroby Alzeimera.

„Naukowe” wytłumaczenie zwolenników mitu: Czarna herbata zawiera związki glinu. Po dodaniu cytryny do naparu glin zmienia chemiczną formę i przyjmuje postać cytrynianu glinu. Ten ma być przyswajalny przez organizm i podwyższać ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera. 

Co jest prawdą, co fałszem: W herbacie faktycznie znajdują się związki glinu, które po dodaniu cytryny stają się lepiej przyswajalne przez organizm. W dalszym ciągu to jednak tylko kilka procent. Glin, który się wchłonie, jest jednak wydalany przez układ moczowy i nie zagraża zdrowiu mózgu.

Czy warto się tym przejmować: Zdecydowanie nie. Choć wykazano pewną zależność pomiędzy gromadzącym się glinem w mózgu a chorobą Alzheimera, z pewnością nie prowadzi do tego herbata z cytryną. Jest wręcz odwrotnie. Herbata ma tak dużo antyoksydantów, że chroni mózg przed uszkodzeniami i demencją. Niezależnie od tego, czy wypijasz ją z cytryną, czy bez.

mity o łączeoniu produktów herbata z cytryną alzheimer
fot. Adobe Stock, Ruslan Mitin

Nigdy nie łącz ogórka z pomidorem

To jeden z pierwszych mitów, który przychodzi mi na myśl, gdy myślę o teoriach żywieniowych związanych z łączeniem produktów. Jeśli nigdy o nim nie słyszałaś, wydaje się absurdalny, ale w wielu domach nie znajdziesz sałatki, w której jednocześnie znajduje się pomidor i ogórek właśnie z tego powodu.

O co chodzi: Ten popularny mit nie pozwala na łączenie ogórków z pomidorami. Nie powinnaś kłaść warzyw obok siebie na kanapce, robić z nimi sałatek i dań głównych. 

„Naukowe” wytłumaczenie zwolenników mitu: Pomidory zawierają witaminę C, a ogórki askorbinazę, enzym rozkładający witaminę C. Nie można dopuścić do ich połączenia, bo wydzielają się wtedy toksyny.

Co jest prawdą, a co fałszem: Faktycznie ogórki zawierają askorbinazę, a pomidory witaminę C. W teorii może dojść do rozkładu witaminy C przez enzym z ogórka, ale nie wytworzy się wtedy nic szkodliwego. W najgorszym przypadku witamina C po prostu się rozłoży, ale rozkłada się ona też na skutek temperatury i pod wpływem działania powietrza. Witaminę C zawierają też prawie wszystkie warzywa i owoce, dlaczego zakazane jest więc konkretnie tylko jedzenie pomidorów?

Czy warto się tym przejmować: Nie! Ta zależność jest zupełnie oderwana od rzeczywistości. Gdybyś miała przestrzegać założeń mitu, nie mogłabyś łączyć ogórka z żadnym warzywem i owocem.

mity o łączeniu produktów ogórek z pomidorem
fot. Adobe Stock, karandaev

Białko po połączeniu z węglowodanami gnije w żołądku

O co chodzi: Według głosicieli tej teorii (a jest ich sporo, nawet wśród znanych celebrytów!), nie powinnaś łączyć źródeł białka i węglowodanów w jednym posiłku. Dlaczego? Gróźb jest wiele: wytworzą się szkodliwe złogi/jedzenie będzie gniło w żołądku i jelitach/nie strawisz pokarmu/rozwiniesz grzybicę/zakwasisz organizm. Powinnaś więc zapomnieć o obiadach skomponowanych z mięsa i ziemniaków, pierogach ruskich, owsiankach....

„Naukowe” wytłumaczenie zwolenników mitu: Składniki trawią się w innych warunkach. Białko ma inne optymalne pH trawienia, a węglowodany mają inne. Doprowadza to do zalegania niestrawionych resztek pokarmowych w jelitach.

Co jest prawdą a co fałszem: Faktycznie białka i węglowodany trawią się w zupełnie inny sposób, ale nie przeszkadza to w żadnym stopniu w trawieniu! Układ pokarmowy ciała ludzkiego jest na tyle skomplikowany i doskonały, że ma na to sposoby.

Pokarm przechodzi przez układ pokarmowy, jest poddawany działaniu różnych enzymów i wydzielin właśnie dlatego. Na pewno nie szkodzisz sobie przez łączenie białka z węglowodanami! W żadnym wypadku składniki pokarmowe nie gniją też w żołądku i jelitach z tego powodu. Teoria ta ma też wielką wadę na podstawowym poziomie: co z pokarmami, które są zarówno źródłem białek, jak i węglowodanów? Nie powinno się ich jadać wcale?

Czy warto się tym przejmować: Nie warto. Nie zawracaj sobie tym głowy. Możesz śmiało jeść na śniadanie kanapki z twarogiem i warzywami, na obiad ryż i rybę, a na kolację sałatkę ziemniaczaną.

mity o łączeniu produktów białko i węglowodany
fot. Adobe Stock, Joshua Resnick

Nigdy nie jedz banana w połączeniu z mlekiem

Sama do niedawna nie wiedziałam o istnieniu tego mitu. Do czasu, gdy jedna z pacjentek, po otrzymaniu ode mnie jadłospisu, wysłała mi wiadomość, która brzmiała mniej więcej tak:

Pani Aniu, wszystko wygląda zrozumiale i pysznie. Muszę się jednak upewnić: w przepisie na koktajl występuje banan i mleko, to nie błąd? Wydawało mi się, że nie powinno się łączyć tych dwóch produktów.

O co tu chodzi: Mit ten wywodzi się najprawdopodobniej z Ajurwedy, tradycyjnej medycyny indyjskiej, która skupia się na balansie energii  w ciele. Według tych wierzeń, połączenie mleka z bananem „blokuje agni”, czyli ajurwedyjski „ogień trawienia”. Osoby praktykujące Ajurwedę twierdzą, że to niekorzystne połączenie, które zaburza właściwy proces trawienia i może powodować problemy z zatokami.

Co jest prawdą a co fałszem: Nie ma żadnych naukowych dowodów (i powodów), by połączenie bananów z mlekiem wpływało na trawienie, blokowało zatoki lub szkodziło w jakikolwiek sposób.

Czy warto się tym przejmować: Nie ze względu na toksyny lub zatkane zatoki. Mieszanka mleko + dojrzały banan, to jednak posiłek o wysokim Ładunku Glikemicznym, u wrażliwych osób może więc podwyższać znacząco stężenie glukozy i insuliny. Nie poleca się więc takiego połączenia zazwyczaj w diecie na insulinooporność.

mity o łączeniu prodktów mleko z bananem
fot. Adobe Stock, tycoon101

Owoce jedz tylko na pusty żołądek, nie łącz ich z innymi produktami

O co tu chodzi: Ta teoria opiera się na stwierdzeniu, że nie powinno się łączyć owoców z innymi produktami spożywczymi. Najlepiej jeśli będziesz jeść owoce tylko rano i na pusty żołądek. Szczególnie dotyczy to owoców o dużej zawartości cukru.

„Naukowe” wytłumaczenie zwolenników mitu: Owoce należą do produktów szybko trawiących się. Jeśli zostaną połączone z jedzeniem, które dłużej się trawi, będą zalegać w żołądku, fermentować i gnić w przewodzie pokarmowym. 

Co jest prawdą a co fałszem: Tak, owoce trawią się w inny sposób niż warzywa, mięso, zboża i wszystkie inne grupy produktów, ale nie przeszkadza to w ich trawieniu i nie czyni wyjątkowymi. W praktyce różne rodzaje owoców trawią się w różny sposób. Błędne jest też pojmowanie „gnicia” i „fermentacji” jako czegoś groźnego.

Cały proces fermentacji nie odbywa się w żołądku. Panuje tam tak kwaśne pH, że nie bytują w tym miejscu mikroorganizmy niezbędne do procesu. Fermentacja pokarmu rozpoczyna się w jelicie grubym i jest pożądana, bo odżywia bakterie jelitowe. Fermentują jednak nie tylko owoce, ale wszystkie węglowodany i np. skrobia oporna.

Czy warto się tym przejmować: Jedz owoce, kiedy masz na to ochotę. Możesz jeść je na czczo, wprowadzać do posiłków, a nawet jeść je wieczorem.

mity o łączeniu produktów owoce gniją w żołądkufot. Adobe Stock, Asier

Nie łącz wody ze stałym pokarmem: nie popijaj posiłków

O co tu chodzi: Słyszałaś kiedyś o tym, że nie powinnaś popijać posiłków? To także mit.

„Naukowe” wytłumaczenie zwolenników mitu: Płyny i pokarmy stałe jedzone razem powodują, że rozcieńczasz soki żołądkowe i utrudniasz trawienie. Tak tłumaczona jest ta zasada.

Co jest prawdą, a co fałszem: Popijając posiłki, zmiękczasz strukturę pokarmu. Nie doprowadzasz jednak do żadnego znaczącego rozcieńczenia soków trawiennych. Gdyby tak było, zakazane powinno być spożywanie zup (bo mają wodę), koktajli i smoothies (też są płynne). Tymczasem są one często lżej strawne, niż wiele innych dań. Zupy to w zasadzie jeden z podstawowych elementów diety lekkostrawnej.

Czy warto się tym przejmować: Jeśli lubisz pić coś do posiłku, rób to śmiało. Woda jest zawsze dozwolona. Pamiętaj jednak, że herbata i kawa do posiłku ograniczają wchłanianie żelaza. Nie pij ich w okolicach posiłków, jeśli masz anemię. Woda, lekki kompot bez cukru, lub lampka wytrawnego wina, mogą ci towarzyszyć.

mity o łączeniu produktów popijanie posiłkówfot. Adobe Stock, HBS

Czytaj także:
Obalamy mity żywieniowe: 7 mitów o odchudzaniu, w które dalej wierzysz
Z mojego gabinetu: 5 najczęściej popełnianych przez Polki błędów żywieniowych
Na tropie dobrego składu: wybieramy 7 jogurtów pitnych bez cukru

Redakcja poleca

REKLAMA