Czy to prawda, że w trakcie odchudzania nie można jeść kolacji po godzinie 18.00?
Agnieszka Piskała: Tak naprawdę, to nie godzina, o której jemy kolację ma znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania organizmu oraz utraty zbędnych kilogramów, ale czas, w jakim po spożyciu ostatniego posiłku zaśniemy. Ostatnie lekkostrawne danie powinnyśmy zjeść na około 2-4 godzin przed planowanym snem. Oczywiście, jeśli kładziemy się spać około godziny 20:30, to kolacja o 18.00 jest dobrym pomysłem. Jednak większość z nas na nocny odpoczynek udaje się trochę później, nawet około godziny 23.00. Odstęp 2-4 godzin między ostatnim posiłkiem a pójściem spać jest optymalnym czasem, którego potrzebuje nasz organizm, aby strawić pokarm i zapewnić nam spokojną noc.
Czy picie zielonej herbaty rzeczywiście wspomaga odchudzanie?
Agnieszka Piskała: W składzie zielonej herbaty znajduje się galusan epigallokatechiny, związek, który jest silnym przeciwutleniaczem stosowanym jako składnik suplementów diety. Zawiera też katechiny, które mogą wpłynąć na pracę enzymów biorących udział w trawieniu: powodują między innymi zahamowanie działania lipaz trzustkowych i żołądkowych. Jednak dane dotyczące wpływu tego naparu na kontrolę masy ciała nie są jednoznaczne. Według najnowszych badań pochodzących z końca 2012 roku, picie zielonej herbaty wykazało bardzo mały, statystycznie nieistotny wpływ na redukcję masy ciała. Tym samym badania te obaliły powszechny mit o jej odchudzających właściwościach.
Czy jedzenie ziemniaków, makaronu i białego pieczywa powoduje tycie?
Agnieszka Piskała: Żaden produkt sam w sobie nie powoduje tycia, chyba że jest nieodpowiednio wkomponowany w całodzienny jadłospis lub spożywany w nadmiernych ilościach. Ziemniaki, makaron i pieczywo to źródło węglowodanów. Produkty tego typu powinny stanowić podstawę naszej diety. Ziemniaki dostarczają 60 kcal/100g, chleb jasny 248 kcal/100 g, a makaron bezjajeczny 363 kcal/100g. Ich kaloryczność zdecydowanie wzrasta, jeśli kartofle polejemy tłuszczem i dodamy skwarki, a do makaronu przygotujemy tłusty sos. Jednak odpowiednio skomponowane posiłki mogą być źródłem energii i niezbędnych składników pokarmowych, a nie dodatkowych kalorii. Ponadto z żywieniowego punktu widzenia – warto zastąpić jasne pieczywo chlebem wypiekanym z razowej mąki, a zamiast białego makaronu kupować razowy.
Czy ananas przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej?
Agnieszka Piskała: Niestety nie istnieją produkty czy dania, które w „magiczny sposób” powodują spalanie tkanki tłuszczowej. Realny wpływ na redukcję zbędnych kilogramów mają: odpowiednio zbilansowana dieta i codzienna umiarkowana aktywność fizyczna. Oczywiście warto dobierać produkty, które mogą poprawić nasz metabolizm takie jak: kawa, herbata yerba mate, owoce cytrusowe czy przyprawy.
Warto wiedzieć: Cholesterol w jajku – fakty i mity
Czy chęć spożycia jakiegoś konkretnego produktu spożywczego może świadczyć o niedoborze żywieniowym?
Agnieszka Piskała: Nie ma jednoznacznych naukowych dowodów, które wskazywałyby na to, że mechanizmem odpowiedzialnym za nasze zachcianki są niedobory żywieniowe. Oczywiście ludzki organizm może generować takie sygnały, ale częściej o wyborze pewnych produktów decydują czynniki psychologiczne, np.: u kobiet chęć sięgnięcia po coś słodkiego przed miesiączką jako wyraz emocjonalnej potrzeby wynagrodzenia sobie złego samopoczucia.
Czy jedzenie jajek może negatywnie wpływać na kondycję serca?
Agnieszka Piskała: Jajka są małokaloryczne (1 jajo to tylko 80 kcal), dostarczają wielu składników pokarmowych oraz stanowią źródło pełnowartościowego białka. Dodatkowo w żółtku znajdziemy niezbędną do funkcjonowania naszego organizmy cholinę oraz przeciwutleniacze: luteinę i zeaksantynę – składniki ważne w prawidłowym funkcjonowaniu narządu wzroku. Wszelkie wątpliwości związane z rzekomym negatywnym wpływem spożywania jajek na serce, skupiają się tak naprawdę wokół zawartego w nich cholesterolu, któremu przypisywano negatywny wpływ na pracę tego mięśnia. Zgodnie z nowelizacją norm ustalonych przez Instytutu Żywności i Żywienia, nie ma potrzeby wyznaczania maksymalnej dawki cholesterolu, której nie wolno przekraczać. Według Nutrition Bulettin zależność między spożyciem jaj a podwyższonym poziomem cholesterolu była do tej pory oparta na nieaktualnych informacjach. Powstawanie chorób wieńcowych jest wieloczynnikowym zjawiskiem, na które wpływ ma między innymi ogólny wygląd naszej diety, a nie jedzenie pojedynczych produktów. Dlatego też bez obaw można spożyć codziennie jedno jajko, przy założeniu, że nasza dieta jest zbilansowana i nie obfituje w tłuszcze nasycone.
Czy to prawda, że organizm dorosłego człowieka nie trawi mleka?
Agnieszka Piskała: Nietrawienie mleka jest bardzo ogólnym pojęciem odnoszącym się właściwie do nietolerancji laktozy, czyli cukru mlecznego zawartego w mleku. Wynika ono z uwarunkowań wrodzonych bądź częściej – rozwija się w wyniku dziedziczenia genetycznego lub z powodu chorób albo stosowania pewnych leków. Trawienie mleka jest więc cechą indywidualną. Niektórzy mogą odczuwać pewien dyskomfort związany z jego spożyciem, ponieważ z wiekiem aktywność laktozy spada. W dużej mierze za czynnik decydujący o tym, jak długo będziemy mogli cieszyć się smakiem mleka są geny oraz pochodzenie etniczne, np. w Europie niedostateczna produkcja laktozy występuje tylko u 5% ludzi rasy kaukaskiej, w Polsce zaś u 20-25% dorosłych. Dlatego też sami powinniśmy obserwować nasz organizm, by stwierdzić, czy nadal dobrze tolerujemy obecność mleka w diecie. Jeśli nie, warto wówczas sięgnąć po jego sojowy odpowiednik oraz po produkty, takie jak: kefiry, jogurty czy maślanki.
Zobacz także: Najpopularniejsze mity dotyczące odchudzania
Co jest zdrowsze: sól morska czy zwykła sól kuchenna?
Agnieszka Piskała: Sól kuchenna występuje w postaci jodowanej lub niejodowanej soli warzonej lub jako nieoczyszczona sól kamienna. Morska zaś powstaje w procesie odparowania wody morskiej. Oba rodzaje różnią się zapachem i smakiem, wynikającym z innego składu mikroelementów. Sól morska, w przeciwieństwie do kuchennej, nie jest oczyszczana, więc zawiera takie minerały jak magnez, wapń, cynk, żelazo i mangan. Jednak należy mieć na uwadze, że to nie obecność minerałów jest kluczowa w składzie soli, a zawartość sodu odpowiedzialnego za występowanie nadciśnienia krwi. Oba rodzaje soli mają taką samą zawartość sodu, wynoszącą ok. 40% ich składu. Jeśli chodzi o wartości odżywcze sól morska nie jest więc lepsza, nawet jeśli dostarcza minerałów, których nie znajdziemy w soli kuchennej. W zbilansowanej diecie, źródeł magnezu, wapnia, żelaza należy szukać w innych produktach, niekoniecznie zaś w soli! Po sól morską warto sięgać jedynie wtedy, kiedy chcemy nadać naszej potrawie odmiennego smaku.
Czy kawę należy parzyć we wrzątku?
Agnieszka Piskała: Chcąc zawsze cieszyć się intensywnym smakiem i aromatem wydobywającym się z filiżanki kawy, powinniśmy zaparzać ją wodą o temperaturze ok. 90-95°C. Wrzątek, którym najczęściej zalewamy kawę „spala” jej aromatyczne olejki, odpowiedzialne za przyjemny smak i jednocześnie uwalnia goryczkowe kwasy, które nadają jej charakterystyczny, gorzkawy posmak.
Czy picie gorącej herbaty z cytryną wzmacnia odporność organizmu?
Agnieszka Piskała: Zawarta w cytrynie witamina C ma udokumentowany pozytywny wpływ na nasz układ odpornościowy, dlatego powinniśmy zwiększyć jej ilość w codziennej diecie. Herbata z tym owocem będzie dobrym rozwiązaniem, ale pod warunkiem, że jego sok dodamy dopiero po ostygnięciu wody (wrzątek bowiem powoduje, że wytwarzany jest niekorzystny dla organizmu cytrynian glinu i jednocześnie witamina C ulega zniszczeniu pod wpływem wysokiej temperatury, tracąc swoje właściwości). Dobrą alternatywą może być także wypicie rano mikstury z chłodnej wody, soku z cytryny oraz łyżeczki miodu, który ma działanie antybakteryjne.
Polecamy: Żywność „light” – fakty i mity
Źródło: udostępnione przez biuro prasowe Nestle Polska/ mk