Édith Piaf, „krucha i nieporadna w życiu, na scenie była demonem”. Trudno nie zgodzić się ze słowami Marka Sierockiego, czytając biografię artystki. Wiele lat temu, gdy Édith wchodziła na scenę, publiczność wstrzymywała oddech. Dziś z równym zachwytem słuchamy „Milord”, „Mon Dieu”, „No, je ne regrette rien”, “La vie en rose” czy “Padam, padam”.
Czytaj więcej