Feromony - jak uwieść?

Feromony - uwodzenie fot. Fotolia
Według naukowców feromony w ogromnym stopniu decydują o naszej atrakcyjności w oczach innych. Jak działają? Sprawdź!
/ 18.01.2017 13:28
Feromony - uwodzenie fot. Fotolia

Bardzo często osoby, które nie grzeszą urodą, mają większe powodzenie niż ci, którzy zostali hojnie obdarzeni przez naturę. Co za to odpowiada? Okazuje się, że nic tak skutecznie nie przyciąga osobników płci przeciwnej jak zapach. To najlepsza metoda na rozkochanie i podniesienie poziomu pożądania drugiej strony. Dzięki feromonom możemy owinąć sobie wokół palca każdego, kto wzbudzi nasze zainteresowanie. Na czym polega ich działanie? Kto wydziela ich więcej, a kto mniej? Jak należy z nich korzystać, aby podbić serce naszego obiektu westchnień?

Najsilniejsza męska broń, czyli uwodzenie zapachem

Feromony – wabik na płeć przeciwną

Feromony to substancje chemiczne, które są naturalnie produkowane przez ludzi, zwierzęta i rośliny. Służą do komunikowania się i przyciągania osobników płci przeciwnej, a zwierzętom, które wydzielają intensywne feromony, do zwalczania konkurencji. Trudno precyzyjnie określić, czym są, ponieważ stanowią kombinację różnych substancji, zazwyczaj z jednym dominującym składnikiem. Cechą wyróżniającą feromony jest to, że działają wyłącznie między osobnikami tego samego gatunku.

U kobiet i mężczyzn wytwarzane są w niewielkich ilościach. Występują m.in. w pocie.. Badania dowodzą, że feromony, o których działaniu niewiele wiadomo do dziś, w dużym stopniu podnoszą nasz poziom atrakcyjności w oczach innych, stanowiąc jeden z najskuteczniejszych wabików seksualnych.

 

Czy ślepa miłość to wynik działania feromonów?

Sygnały zapachowe, czyli drobinki pachnącej substancji chemicznej, odbierane są przez narząd lemieszowo-nosowy, który znajduje się po obu stronach przegrody nosowej. Jest on bezpośrednio połączony ze strukturami mózgu odpowiedzialnymi za emocje i zachowania instynktowne, nie łączy się natomiast z korą mózgową. Z tego powodu zazwyczaj poddajemy się wpływowi feromonów zupełnie nieświadomie, niezależnie od naszej woli. W konsekwencji często nie potrafimy uzasadnić, dlaczego dana osoba wywarła na nas tak duże wrażenie.

Czy kobiety zniewala zapach... świni?

Substancją uznawaną za męski feromon jest androstenol. Jego zapach kojarzony jest z piżmem bądź drzewem sandałowym. To feromon, który produkują przede wszystkim... samce świń. Dzięki niemu zachęcają samice do zapłodnienia. Wiadomo jednak, że knury nie pachną piżmem, a zestarzałym moczem. Dlaczego? Androstenol pod wpływem reakcji chemicznej przechodzi w androstenon, którego zapach jest dość nieprzyjemny. Okazuje się jednak, że dodaje się go w niewielkich ilościach do męskich perfum.

Naukowo udowodnione triki na facetów

Najbardziej przyciągają czarnoskórzy i wąsaci

Z badań wynika, że najwięcej androstenolu zawiera pot czarnoskórych, dlatego teoretycznie to w nich najłatwiej się zakochać. Mniejsze zainteresowanie budzą biali, zaś najtrudniej stracić głowę dla Azjatów. Skośnoocy po pierwsze mało się pocą, po drugie ich wydzielina ma neutralny zapach.

Miejsca u mężczyzn, gdzie występuje szczególnie duża emisja feromonów, to pacha oraz obszar między górną wargą a nosem. Według Leszka Konopskiego, chemika dr hab., jednego z autorów książki "Feromony człowieka. Środki komunikacji chemicznej między ludźmi", podczas pocałunku krążą substancje chemiczne, dlatego to pieszczota, która szczególnie wzmaga podniecenie seksualne. Wąsy, które kiedyś uznawane były za symbol męskości, dziś już wyszły z mody. Okazuje się jednak, że panowie, którzy wydzielają dużą ilość feromonów, powinny je czym prędzej zapuścić. Dlaczego? Przedłużają one czas oddziaływania cząsteczek zapachowych, które na nich osiadają.

Rasputin – łamacz niewieścich serc

Są osoby, które wydzielają więcej feromonów niż inni. Określa się ich dominantami. Jak ich rozpoznać? Po zachowaniu. To ludzie, których cechuje otwartość, pewność siebie i charyzma. Osoby z dużą ilością zniewalających substancji potrafią zjednać sobie innych, dlatego często zajmują wysokie stanowiska państwowe.

Człowiekiem podejrzanym o silną emisję feromonów był Rasputin. Ten legendarny rosyjski mnich, który pozostawił po sobie wiele niejasnych faktów, potrafił rozkochać w sobie niejedną kobietę. Najprawdopodobniej było to zasługą feromonów, które wydzielał w ogromnych ilościach.

Feromony we flakoniku

Czy osoby, które produkują niewielkie ilości feromonów, są skazane na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej? Nie! Z myślą o nich stworzono perfumy z domieszką zniewalających substancji chemicznych. Producenci syntetycznych afrodyzjaków zapewniają, że dzięki nim osoby nieśmiałe mogą nie tylko zwiększyć swoją atrakcyjność w oczach innych, lecz także podnieść samoocenę. Czy naprawdę da się oszukać naturę?

Jak na nowo rozkochać w sobie faceta?

Redakcja poleca

REKLAMA