Czy zalegalizowanie związku czyni go trwałym

Czy zalegalizowanie związku czyni go trwałym
Czy zalegalizowanie związku z punktu widzenia prawa czyni nasz związek trwalszym? Jak myślisz?
/ 19.05.2010 09:56
Czy zalegalizowanie związku czyni go trwałym

Kościół i prawo a małżeństwo

W obecnych czasach bardzo wiele par nie decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego, czy sakramentu w kościele. Jest to czasem wygoda, czasem brak możliwości prawnych takiego rozwiązania, a czasem świadoma decyzja obojga partnerów. Zwolennicy legalizacji związków mówią o tym, że rodzina powinna być ustanowiona prawnie, a wolny związek – zgodnie z wychowaniem w wierze chrześcijańskiej – jest grzechem.

Księża mówią o korzyściach płynących z zawarcia takiego związku i apelują do młodych ludzi, aby decydowali się na przyjęcie sakramentu. Często również się słyszy, że ślub jest synonimem trwałości tych relacji. Czy rzeczywiście tak jest?

Zwolennicy życia na „kocią łapę” mówią, że żaden dokument nie jest im potrzebny do tego, aby związek był szczęśliwy i trwały. Jeśli rzeczywiście chcą być ze sobą, kochają się, szanują, mają dzieci, to tworzą rodzinę bez względu na to czy mają dowód na to, że są razem.

Zwolennicy legalizowania związków z kolei uważają, że daje to zupełnie inny wymiar w postrzeganiu siebie w relacji z partnerem. Trwałość związku potwierdzonego ślubem może wynikać z kilku czynników. Jednym z nich jest fakt, że ludzie dłużej się zastanawiają nad tym, czy rzeczywiście chcą ze sobą spędzić życie. Ponieważ decyzja o zawarciu sakramentu jest poważna, wiąże się z wieloma konsekwencjami, to wydaje się, że jest bardziej przemyślana.

Kolejną przyczyną są utrudnienia związane z unieważnieniem takiego ślubu. Ludzie, chociaż czasem zupełnie nieszczęśliwi w związku, pozostają w nim, ponieważ rozwód pociąga za sobą kolejne konsekwencje, np. podział prawny opieki nad dziećmi, orzekanie o przyczynie rozpadu małżeństwa, podziale majątku.

W ostatnim czasie rozwody są coraz powszechniejsze i ludzie decydują się na tak radykalny krok, jak rozstanie. Jednak rozwodu kościelnego nie można uzyskać, co także jest pewnym kłopotem w momencie, kiedy jest się osobą wierzącą i praktykującą.

Kościół ogranicza pewne przywileje związane z aktywnym uczestnictwem w życiu społeczności wiernych. Można starać się o unieważnienie tego związku, są to jednak bardzo skomplikowane oraz długotrwałe procedury, które mają prowadzić do wyjaśnienia przyczyn, dla których małżeństwo nie powinno zostać zawarte.

Zobacz też : Czas uczy miłości

Należy się wówczas liczyć z tym, że trzeba będzie to wyjaśniać bardzo szczegółowo, łącznie z bardzo intymnymi sytuacjami, na co niektórzy nie potrafią się zdecydować.

Trwałość małżeństwa może również wynikać z naturalnej potrzeby bycia konsekwentnymi. Nie lubimy negować własnych decyzji, ponieważ przyznajemy się w ten sposób do błędów, które popełniliśmy. W myśl tej zasady, wiele związków trwa, mimo, że ludzie w nich dawno już nie mają ochoty na wspólne życie.

Kolejna przyczyna trwałości małżeństwa wynika z przekonań partnerów. Jeśli osoby są wierzące, mają podobne wartości, którymi kierują się w życiu, to nawet, jeśli dochodzi do problemów, nieporozumień czy kryzysów, widzą potrzebę pracy nad tymi relacjami.

Mają świadomość, że życie człowieka nie składa się tylko z jasnych  i słonecznych dni, lecz również ze smutku, bólu czy cierpienia. Wierzą, że – zgodnie z tym, co przysięgali – są w stanie przezwyciężyć te trudne chwile i być ze sobą na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie.

Od czego zależy trwałość związku?

Trwałość związku nie zależy od tego, czy posiadamy w szufladzie akt małżeństwa, lecz od tego, w jaki sposób postrzegamy świat, relacje z innymi ludźmi, czy darzymy ich szacunkiem. Ślub jest wyrazem miłości, za którą idą przekonania, np. religijne. Jeśli ludzie się kochają to niezalegalizowany związek tego nie zniszczy. Jeśli jednak nie widzą wspólnej przyszłości to nawet dokument nie sprawi, że problemy znikną.

Zobacz też : Podział obowiązków w małżeństwie

Redakcja poleca

REKLAMA