Czy wiesz jak wspierać swoje dziecko?

Przede wszystkim kochaj! Miłość jest najważniejszą potrzebą wszystkich dzieci/fot. Shutterstock
Czy wiesz jak wspierać swoje dziecko? Jak być wspaniałym rodzicem? Jak ze wszystkich wychowawczych rad wybrać te dziesięć najważniejszych? Oto „rodzicielski dekalog” przygotowany podczas jednego ze spotkań kampanii społecznej „Psycholog Przyjazny Rodzinie”.
/ 10.01.2011 09:31
Przede wszystkim kochaj! Miłość jest najważniejszą potrzebą wszystkich dzieci/fot. Shutterstock

Słuchaj

Słuchanie to podstawa. Uważnie słuchaj tego, co ma do powiedzenia Twoje dziecko. Poczucie bycia wysłuchanym to jeden z filarów pozytywnego nastawienia do świata i poczucia własnej wartości. Uważne słuchanie jest proste, ale wcale nie jest łatwe. Dlaczego? Spróbuj przez dziesięć minut odłożyć na bok wszystkie sprawy, wyciszyć komórkę i słuchać z uwagą, bez oceniania, doradzania, pocieszania czy komentowania. Skupiając się na słowach dziecka, a nie na własnych myślach, szukaniu rozwiązań i podpowiedzi. Pomóż dziecku nazywać uczucia, które przeżywa i nie komentuj ich. A jeśli uda Ci się odkryć potrzeby dziecka ukryte „pod spodem” - bingo! Pamiętaj, dziecko uczy się przez przykład – wysłuchane przez Ciebie, będzie skłonne słuchać tego, co masz mu do powiedzenia.

Wzmacniaj pozytywne zachowania

Ileż to razy mówimy: nie ruszaj, odłóż, zostaw, nie biegnij... Reagujemy, gdy dziecko zachowuje się źle i paradoksalnie „nagradzamy” uwagą jego niewłaściwe zachowania. Brzmi to dziwnie, ale nasze dzieci WOLĄ nasze upomnienia od braku naszej uwagi. Dajmy ją naszym dzieciom tam, gdzie wspiera to ich rozwój. Chwalenie pozytywnych zachowań, a nawet tylko „przymiarek” do nich, motywuje je o wiele bardziej do podejmowania wysiłku i dobrego zachowywania się.

Polecamy: Jak pogodzić dziecko z jego przyjacielem?

Traktuj dziecko tak, jak chcesz być traktowany przez … szefa

Wysłuchaj opinii dziecka. Pozwól mu brać udział w podejmowaniu decyzji, zwłaszcza tych, które go dotyczą. Jeśli chcesz zmotywować go do innego sposobu zachowania, udziel konkretnej informacji zwrotnej na temat tego, co w zachowaniu dziecka było nie tak i dlaczego jest to dla Ciebie ważne, a nie krytykuj i oceniaj „po całości”. Nie krzycz i nie obrażaj. Doceniaj wysiłek, nie tylko efekt końcowy.

Pamiętaj o języku „JA”

Dużo łatwiej się porozumieć, gdy nie czujemy się atakowani ocenami i komunikatami w stylu: bo ty zawsze, ty to jesteś, bo ty mi, przez ciebie…

Spójrz na świat oczami dziecka

Przypomnij sobie, jak to było, gdy miałeś poczucie, że potraktowano Cię niesprawiedliwie. Albo się bałeś. Albo czułeś bezradny. Zastanów się, czego CI wtedy było potrzeba. Bezpieczeństwa? Miłości? Zabawy? Odpoczynku? Wczucie się w uczucia dziecka i stojące za nimi uniwersalne potrzeby to magiczny klucz do zrozumienia jego zachowania.

Postaw granice

Są potrzebne w nawet najbardziej liberalnej rodzinie. Przede wszystkim po to, aby dziecko żyło w przewidywalnym świecie i miało poczucie bezpieczeństwa, ale także po to, by nauczyło się chronić własne granice. Nie bój się tego, że dziecko testuje granice i próbuje je przesuwać. To ważna część procesu uczenia się. Jeśli granice są realistyczne, nawet jeśli dziecko na nie narzeka, potrzebuje ich.

Ustal zasady

Nie muszą być żelazne, zwłaszcza wtedy, gdy dzieci są małe. Kiedy zasady są już ustalone, pamiętaj o konsekwencji. Dzieci tracą poczucie bezpieczeństwa, gdy jednego dnia ustalamy zasady, a drugiego je odwołujemy. Odstępstwa są oczywiście możliwe, ale warto o nich rozmawiać. Warto zwrócić uwagę dziecka na fakt, że poza domem mogą obowiązywać inne zasady.

Wyluzuj

Rodzicielstwo to nie tylko ciężar obowiązków, powinności i wymagań. To także okazja do dobrej zabawy i spróbowania tego, czego nie można było, gdy byliśmy mali. Pamiętaj: śmiech i humor pomagają rozbroić najgorsze miny.

Polecamy: Łagodnie czy stanowczo - jak wychowywać dzieci?

Pomyśl też o sobie

Weź pod uwagę własne potrzeby. Jeśli masz ochotę uciec z domu na bezludną wyspę i czujesz, że coraz częściej brak Ci cierpliwości, poświęć trochę czasu tylko dla siebie. Jeśli czujesz się jak męczennik – również. Dziecko wcale nie chce być przyczyną braku radości rodziców, którzy „wszystko dla niego poświęcają”. To dla niego ogromny ciężar i powód do niskiej samooceny oraz odczuwania poczucia winy. Jeśli czujesz, że tracisz panowanie nad sobą, odejdź na chwilę, zrób dziesięć głębokich oddechów i złap dystans. Spróbuj pomyśleć o niespełnionej potrzebie, która ukrywa się pod Twoim zdenerwowaniem. Potrzebujesz wsparcia? Zrozumienia? Troski? Odpoczynku? Autonomii? Potrzeby są uniwersalne niezależnie od wieku, płci, narodowości.

Po prostu kochaj

Miłość jest najważniejszą potrzebą wszystkich dzieci. Bez niej trudno o pewność siebie i poczucie własnej wartości. Bezinteresowna miłość to najtrwalszy i największy kapitał, który możemy dać naszym dzieciom. Kochajmy dzieci za to, że są, a nie za to jakie są. Dzięki temu nie będą się bały sięgać gwiazd!

Warto przeczytać: „Rozwiązywanie konfliktów poprzez porozumienie bez przemocy”, „Porozumienie bez przemocy” Marshall Rosenberg, „Porozumienie bez przemocy w mediacjach” Liv Larsson, „Tańcowała żyrafa z szakalem” Serena Rust, „Wychować szczęśliwe dziecko”.Jan Parker, Jan Stimpson, „10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców” Kevin Steede, „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchał, jak mówić, żeby dzieci do nas mówiły” Adele Faber, Elaine Mazlish

Wieszjak.pl/Zdrowie został patronem społecznej kampanii „Psycholog Przyjazny Rodzinie”, współfinansowanej ze środków m. st. Warszawy. W ramach akcji zapraszamy warszawskich Rodziców do społeczności rodzicielskiej na Facebook’u: http://pl-pl.facebook.com/PrzyjaznyPsycholog

Redakcja poleca

REKLAMA