1 września dla pierwszoklasistów

W pierwszej kolejności należy bardzo dużo z dzieckiem rozmawiać i tłumaczyć, co może je czekac w szkole/ fot. Shutterstock
Rozpoczęcie nauki w szkole jest niejednokrotnie wielkim stresem dla dzieci. Jak pomóc swojemu pierwszoklasiście przyzwyczaić się do szkoły? Jak nauczyć dziecko sumiennego wypełniania obowiązków szkolnych?
/ 24.08.2009 13:50
W pierwszej kolejności należy bardzo dużo z dzieckiem rozmawiać i tłumaczyć, co może je czekac w szkole/ fot. Shutterstock

Trudności mogą mieć przede wszystkim te dzieci, które wcześniej nie uczęszczały do przedszkola i nie zostały w ten sposób wdrożone w specyfikę funkcjonowania placówki. Dla małego dziecka jest to bardzo duża zmiana, właściwie odwrócenie całego życia do góry nogami. Rolą rodziców jest odpowiednie podejście do spraw swojej pociechy, a z pewnością nie bagatelizowanie lęków, które dziecko ma prawo odczuwać. Niestety właśnie dorośli lekceważą obawy dziecka, tłumacząc pobieżnie, że nie należy się przejmować, że wszystko będzie dobrze, że na pewno dziecko sobie poradzi, nawiąże nowe znajomości itd.

Dziecko może mieć wiele wątpliwości, co do nowych przyjaciół, co do swoich możliwości aklimatyzowania się w nowej sytuacji, zwłaszcza jeśli nie ma rodzeństwa, a do tej pory wychowywane było wśród osób dorosłych. Jest to pierwszy moment, kiedy dziecko zaczyna odczuwać potrzebę aprobaty społecznej. Od tej chwili będzie musiało się przyzwyczaić do sytuacji, kiedy będzie obserwowane i poddawane ocenienie. Rodzic powinien mu odpowiednio wytłumaczyć takie postępowanie otoczenia. Jeśli tego nie zrobi, dziecko może się buntować, ponieważ to nie będzie komfortowa dla niego sytuacja.

Polecamy: Dobra zabawa najlepsza na stres!

Kilka rad dla rodziców pierwszoklasisty

W pierwszej kolejności należy bardzo dużo z dzieckiem rozmawiać, tłumaczyć, na czym polega szkolnictwo, z czym się tam może spotkać, jakie będzie miało obowiązki, a jakie korzyści płynące z nauki. Ważne, aby dziecko samo było zaangażowane w przygotowania związane z pójściem do szkoły. Dobrym pomysłem jest zabranie dziecka na zakupy, aby samo mogło wyposażyć swój pierwszy tornister, piórnik, wybrać okładki zeszytów i inne przybory szkolne. W ten sposób dziecko poczuje, że szkoła może być wesoła, radosna i przyjazna.

Dobrze również, aby dziecko oswoiło się z samym budynkiem szkoły, tzn. można pokazać dziecku, jaką drogę będzie pokonywało codziennie z domu do szkoły. Wówczas nasza pociecha będzie miała poczucie, że szkoła kojarzy się z czymś znanym, z przyjemnym (jeśli spacer do szkoły z mamą lub tatą zakończony został wizytą w lodziarni lub inną atrakcją).

Polecamy: Czy umiemy odpoczywać?

Dobrze również, jeśli dziecko ma możliwość porozmawiania z koleżanką lub kolegą, który już chodzi do szkoły. Dlatego jeśli nasza koleżanka ma pociechę, która już pierwszą klasę ma za sobą, to dobrze byłoby zaaranżować spotkanie. Dziecko będzie miało poczucie, że już pewne rzeczy może samo „załatwić” i zdecydowanie to podniesie jego poczucie wartości.

Dla rodziców jest to również bardzo ważne wydarzenie, ponieważ ich małe dziecko zaczyna brać na siebie obowiązki, z roku na rok będzie stawało się coraz bardziej odpowiedzialne i samodzielne. Nie można jednak zapominać, że głównym bohaterem pierwszego września jest uczeń i należy zrobić wszystko, aby uwierzył, że sprosta nowym wyzwaniom, a szkoła stanie się dla niego miejscem, gdzie oprócz zdobywania wiedzy teoretycznej, nauczy się również jak być dobrym człowiekiem.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA