Po szkole grzecznie wracałam do domu. Musiałam, bo inaczej mama byłaby niespokojna. Potem zaczęłam pracę w aptece 200 m od domu. Całymi dniami tkwiłam w pracy, bo nie chciałam siedzieć z matką. Gdy odważyłam się obciąć włosy, urządziła dziką awanturę.
Czytaj więcej