W dzisiejszych czasach, przynajmniej w świecie Zachodu, nie korzystamy już ze swatek, a na ślub decydujemy się głównie z miłości. Mimo że zimna kalkulacja przy małżeństwie nie jest wskazana, naukowcy doszli do ciekawych wniosków, które mogą wpłynąć na naszą decyzję związaną z wyjściem za mąż.
Ślub – tak, ale kiedy?
Pewien socjolog z Uniwersytetu Utah – Nocholas Wolfinger – zbadał, jakie związki są najtrwalsze. Wnioski z jego badania są jednoznaczne: najniższe ryzyko rozwodu wiąże się z braniem ślubu w wieku od 28 do 32 lat. Gdy przekroczymy czterdziestkę, ryzyko rozwodu znacząco rośnie w stosunku do osób młodszych o połowę dekady.
Badanie Wolfingera jest pozytywne dla Polaków: według danych Eurostatu stajemy po raz pierwszy na ślubnym kobiercu przeciętnie w wieku 29 lat. O dziwo, jest to najniższy wynik w całej Unii Europejskiej!
Magazyn „The Atlantic” opublikował zaś badania, które dowodzą, że w kwestii rozwodu ważna jest tez różnica wiekowa pomiędzy małżonkami. Już pięć lat różnicy zwiększa ryzyko rozstania o 18%, a 10 lat – aż o 39%. Czym więcej, tym gorzej – różnica 20 lat to już 95% szans na rozwód.
To wszystko to oczywiście tylko teoria. Praktyka zależy zaś tylko od męża i żony!
Polecamy:
Małżeństwa zawarte w tym dniu najczęściej kończą się rozwodem. Tę datę wybiera bardzo dużo par!
Skarbówka bierze się za nowożeńców! Chcą wiedzieć, ile kosztowało wesele i kto robił zdjęcia