Jeżeli wyznaje się pogląd, że świat materialny jest zły lub że jest on wielką pomyłką, skazą na uniwersalnym porządku rzeczy, istnieją dwie możliwości,. jeśli chodzi o kwestię własnej moralności. Jedna to wyrzeczenie się wszelkich przyjemności ciała i oddanie się krańcowej ascezie. Taką postawę przyjęli manichejczycy: pozbawić ciemność jej mocy przez najdalej idące powstrzymywanie się od wszelkich kontaktów z jej pochodnymi.
Z drugiej strony, gnostyk staje przed możliwością, że — skoro jego boska istota jest i tak niezniszczalna — konwencjonalne ograniczenia moralne nie odnoszą się do niego. Taką wolność moralną można w istocie obrać jako celową taktykę po to, by rzucić wyzwanie prawom materii czy też po to, by — robiąc wszystko bez ograniczeń — pozbawić świat naturalny jego władzy nad duchem i doprowadzić do jej wyczerpania. Z jednej strony asceza, z drugiej — ekscesy. Niezależnie jednak od tego, którą z tych dróg obierze, gnostyk zawsze uważa się za wybrańca.
Zobacz także: Historia i filozofia jogi
Katarzy
Ruch katarów, najsłynniejszej chyba herezji średniowiecznej, ukazuje się jako gnostycyzm typu ascetycznego. Nazwa katar, oznaczająca „czysty", została po raz pierwszy użyta w roku 1030 w odniesieniu do społeczności Montefeltro we Włoszech, ale Kościół katarów zakorzenił się najgłębiej na południu Francji gdzie jego nauki zostały wprowadzone przez lombardzki Kościół odszczepieńczy , zwany de Concoresso,który z kolei wywodził swą doktrynę z pozostającego pod wpływem manicheizmu bułgarskiego ruchu bogomiłów.
Katarzy wierzyli, że między Bogiem a światem materialnym było szereg eonów a świat materialny był dziełem Jehowy,boga ze Starego Testamentu, którego utożsamiano z szatanem. Z uwagi na miejsce człowieka w tym szatańskim świecie nie było wskazane tworzenie jakiegokolwiek nowego życia, ponieważ oznaczałoby to usidlenie kolejnej iskry bożej . Małżeństwo i prokreację wyklęto, chociaż kontakty seksualne — o ile nie poczynały potomstwa — były dozwolone.
Członkowie klasy wtajemniczonych , czyli kapłanów,zwani „Doskonałymi"- jako przepełnieni Duchem Świętym, byli w rzeczywistości przejawami Boga.
"Walka" z Katarami
W roku 1207 Papież Innocenty III zwrócił się do możnowładców z południowej Francji o pomoc w zduszeniu tej konkurencyjnej religii. Główna forteca katarów w Montseger padła w 1244 roku, ale przez następne 50 lat „specjaliści" od wykrywanie herezji mieli pełne ręce roboty polując na niedobitki tego kiedyś tak niebezpiecznego wyznania .
Wolny Duch - nowa grupa
Dokładnie odwrotny punk widzenia przyjęli heretycy spod znaku Wolnego Ducha, którzy praktykowali gnostycyzm w jego wersji libertyńskiej. Ruch ten mógł mieć jakieś związki z odmianą neoplatońskiego mistycyzmu, którego głównym przedstawicielem był Meister Eckhart (ok. 1260—1327). Przez pewien czas sądzono, że Eckhart był autorem Schwester Katrei - jednego z programowych tekstów ruchu . W traktacie tym opisane są znojne próby poznania Boga, podejmowane przez siostrę Katarzynę od Wolnego Ducha .
W końcu osiągnęła ona stan jedności z Bogiem i na trzy dni zapada w ekstazę. Odzyskując świadomość twierdzi, że w istocie jest Bogiem. Żadna dusza nie może przyjść do Boga jeśli nie jest Bogiem, tak jak ona nim była i jak została stworzona .
Jednym z głównych zarzutów pod adresem Bractwa Wolnego Ducha był zarzut swobody seksualnej: adepci mieli podobno jeść i pić co im się podobało, nie czuli się zobowiązani pracować, mogli odbywać stosunki seksualne z przedstawicielami obojga płci czerpiąc satysfakcję cielesną w dowolny sposób.
Nie ulega wątpliwości, że odszczepieńczy kierunek był w rzeczywistości ruchem gnostyckim. Jego rodowód nie jest jasny, ale byłoby niezwykłe gdyby to tego czasu wytrzebiono wszystkich gnostyków.
We wczesnym średniowieczu stale miały miejsce erupcje rebelii gnostycznej, czego przykładem może być grupa utworzona w Estemalo ok. roku 1140 wokół niejakiego Odona de l'Etoile, który uważał się za eona zesłanego z niebios.
Zobacz także: Pod opieką bóstw i świętych
Niewiadomo, skąd właściwie Bractwo Wolnego Ducha czerpało swe doktryny, chociaż można podejrzewać istnienie jakiegoś związku z grupami wędrujących beguinek i beghardów, którzy również oddawali się niekonwencjonalnym formom życia seksualnego.