Galantyny, podobnie zresztą jak rolady, nie należą do szczególnie trwałych mięs. Powinno się je zjeść w ciągu 1-2 dni od momentu sporządzenia.
Generalnie można uznać, że galantyna to taki sposób na zastąpienie mięsa i kości w drobiu lub rybie masą doprawionego, mielonego mięsa i wypchanie tym skóry – tak, aby wrócić do pierwotnego kształtu. Czasami zastępuje się jedynie kości, mięso pozostawiając „przy skórze”.
Ponieważ zasady robienia galantyn są wszędzie praktycznie te same, podajemy przepis na galantynę z nogi indyka.
Zobacz także: Boczniaki smaczne i zdrowe
Potrzebne ci będą:
- noga indyka;
- mielone mięso wołowe (15 dkg) lub dowolne inne mielone mięso;
- 1 jajko;
- przyprawa do kebabu (lub inny zestaw przypraw – co lubisz);
- oliwa;
- folia aluminiowa;
- wykałaczki lub bawełniana igła i nitka;
- sól.
Nacinamy nogę indyka wzdłuż kości, a następnie usuwamy ją. W miejsce po kości kładziemy wałek z mielonego mięsa (mieszamy je z solą, jajkiem i przyprawą do kebabu). Zszywamy na powrót mięso i skórę (lub spinamy wykałaczką), nacieramy oliwą, nieco solą, a następnie zawijamy w folię aluminiową. Pieczemy w nagrzanym do 200 stopni Celsjusza piekarniku przez 50 minut.
W innym wariancie można też zdjąć delikatnie skórę z nogi indyka – trochę tak, jak zdejmuje się rękawiczkę z dłoni. Dość ostrożnie, aby nie naruszyć drobiowej skóry. Następnie oddzielić mięso od kości. Mięso posiekać, doprawić, wymieszać z jajem i nadziać tym skórę, formułując na powrót kształt nogi. Owijamy całość w folię aluminiową i gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem selerów i pietruszki. Woda powinna jedynie mrugać. Gotujemy ok. 30 minut.
Zobacz także: Jak upiec karkówkę?
W obydwu przypadkach należy poczekać, aż upieczona lub ugotowana noga ostygnie. Następnie kładziemy ją na talerzu i polewamy ścinającą się żelatyną (rozpuszczoną w bulionie). Można też pokroić schłodzoną nogę indyczą, ułożyć plastry na talerzu i polać je tężejącą żelatyną.